We Lwowie oddano do użytku pierwsze osiedle, zaprojektowane i zbudowane w Ukrainie po rosyjskiej inwazji. Tymczasowe domy to przykład architektury wysokiej jakości, która przywraca godność i daje nadzieję na lepsze jutro dla ich mieszkańców. To także zapowiedź tego, jak może wyglądać odbudowa Ukrainy.
Na zlecenie władz miasta lokalna pracownia Sulyk Architekci zaprojektowała tymczasowy kompleks mieszkaniowy we Lwowie dla osób, które utraciły swoje dotychczasowe domy lub zostały zmuszone do ucieczki na skutek działań wojennych. Osiedle znajduje się w spokojnej okolicy przy ulicy Nad Dzherelom, w sąsiedztwie zrewitalizowanego niedawno parku. Dwa domy, będące swoim lustrzanym odbiciem, łączy wspólna przestrzeń otwartego podwórka. Położony nieco poniżej dziedziniec płynnie przechodzi w przestrzeń parkową z placem zabaw dla dzieci, boiskiem sportowym, ścieżkami spacerowymi i jeziorem.
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
tymczasowość i trwałość
Założeniem projektu było zachowanie możliwości zmiany funkcji budynków w przyszłości. Gdy nie będzie już potrzeby zakwaterowania wewnętrznych uchodźców, budynki mają zostać wykorzystane na inne potrzeby. Wśród wymienianych funkcji, które mogłyby pełnić w przyszłości, są między innymi świetlica dla dzieci, schronisko lub miejsce prowadzenia zajęć dydaktycznych.
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
Choć lwowskie osiedle pozostaje jedyną tego typu realizacją w kraju, to pokazuje możliwości kształtowania wartościowej przestrzeni życia i daje nadzieję na odbudowę kraju, która wykorzystywać może atrakcyjne i funkcjonalne rozwiązania architektoniczne.
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
W tym projekcie nie chodzi o charakterystyczny wygląd i surowe warunki budowy, ale raczej o rozwiązania architektoniczne, które na nowo definiują wygląd typowych mieszkań tymczasowych. Odchodząc od standardowych rozwiązań kontenerowych, pokazujemy, jak tymczasowe domy mogą stać się częścią miejskiej architektury — mówi Taras Sulyk, założyciel biura Sulyk Architects.
przenikające przestrzenie
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
Dwupiętrowe budynki mają powierzchnię całkowitą 1300 metrów kwadratowych. W każdym mieści się 13 pokoi, w których może wygodnie mieszkać od 26 do 52 osób. Każdy budynek ma wspólną kuchnię i jadalnię zaprojektowaną jako centralną przestrzeń wspólną, na wysokość dwóch kondygnacji. Na każdym piętrze znajdują się bloki z łazienkami i prysznicami. Uzupełnieniem części kuchennej jest także przestronny salon oraz strefa zajęć grupowych i pracy zdalnej, umieszczona w wysuniętej, przeszklonej części drugiego piętra. Dzięki dużym przeszklonym loggiom, wewnętrzna przestrzeń budynków łączy się z otaczającym je ogrodem.
Lwów zdecydowanie stawia na poprawę jakości architektury i powstają tam naprawdę ciekawe projekty. Jednym z nich jest realizacja domów dla ciężarnych kobiet, inicjowana przez miasto. Zaprojektowane przez Sulyk Architects osiedle to przykład bardzo jakościowej architektury, której we współczesnej Ukrainie brakuje — mówi Petro Vladimirov, kurator wystawy Biuro Odbudowy Ukrainy
budowanie w czasie wojny
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
Specyfika projektowania i realizacji budynków w trakcie trwającej wojny wymagała wykorzystania prostych konstrukcji, dostępnych łatwo materiałów i zapewnienia możliwości szybkiej realizacji przy mocno ograniczonym budżecie. Konstrukcję budynków oparto o drewniane szkielety i ściany, izolowane wełną skalną. Fasadę w przeważającej części wykończono jasnoszarą blachą falistą, a wewnętrzne ściany ocieplającą wizualnie przestrzenie mieszkalne sklejką.
aspekt psychologiczny
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects
Na końcach budynków zlokalizowano loggie, które zwrócone są w stronę sąsiedniego parku. Front wykończony jest rytmicznymi drewnianymi słupami, pokrytymi półprzezroczystym poliwęglanem. Psychologiczny aspekt tymczasowego schronienia dla uchodźców wojennych jest niezwykle ważny. Wybór nieprzezroczystego materiału na frontach daje poczucie bezpieczeństwa i ochrony wewnątrz loggi, w przeciwieństwie do otwartych półprzezroczystych powierzchni. Także sama sylwetka budynków miała przywoływać skojarzenia z tradycyjnymi domami.
fot. dzięki uprzejmości Sulyk Architects