Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Komentarz do petycji w sprawie nowelizacji Prawa Budowlanego zmierzającego do rozszerzenia ograniczonych uprawnień architektonicznych

14 listopada '22

Architekt to zawód zaufania publicznego, który jest zawodem z estymą, coraz bardziej w teorii niż w rzeczywistości. Od lat postępuje powolna degradacja estetyczno-moralna zarówno środowiska architektów, postrzegania i świadomości tego zawodu przez społeczeństwo oraz tych, od których zależy ustanawianie zasad i warunków jego wykonywania. Winę za tę sytuację ponoszą również sami architekci, którzy zaniżając ceny usług, projektowania skupili się nad tym, aby w ogóle mieć co projektować, dostosowując się do nierealnych warunków kontraktu, nierzadko kosztem jakości tworzonej architektury. Sprzyjały temu kolejne zmiany opisujące zawód architekta i jego usługi między innymi w ustawie prawo budowlane, prawo zamówień publicznych, ale również brak respektowania i stosowania na co dzień praw autorskich twórcy.

Szereg zapisów, wprowadzanych niemal mechanicznie do umów na prace projektowe lub w regulacjach konkursowych, nie dziwi i nie szokuje architektów, ale również nie zastanawia nad ich konsekwencjami w przyszłości. W ten sposób nasze środowiskowe horyzonty i perspektywy sukcesywnie się zawężają, budując bardzo smutny obraz profesji, któremu daleko do oblicza zawodu architekta z przeszłości, jego charakteru i sposobu, w jaki był wykonywany. Dodatkowo właśnie teraz nastał czas, w którym próbuje się odbierać architektom ostatni bastion profesji, to jest prawo, abyśmy zgodnie ze swoją wiedzą, wykształceniem, poczuciem estetyki i posiadanym doświadczeniem tworzyli naszą wspólną przestrzeń publiczną.

My, podpisani pod petycją, protestujemy, ponieważ nie zgadzamy się na takie zmiany w zawodzie architekta, a w konsekwencji — degradację polskiej architektury.

Już ponad 5000 osób podpisało petycję w ochronie uprawnień architektonicznych. Zrobili to nie tylko architekci, ale również konstruktorzy, kierownicy budowy, projektanci instalacji sanitarnych, nauczyciele, urzędnicy, farmaceuci, weterynarze, lekarze, prawnicy — po prostu przyjaciele architektury, którym nie jest obojętne to, co nas otacza. Zrobili to z szacunku dla tego, co tworzymy, naszego wspólnego dobra jakim jest przestrzeń, architektura i zawód architekta, utożsamiając je z wykształceniem, doświadczeniem, a przede wszystkim świadomością odpowiedzialności współtworzenia kultury, której nie można mierzyć wielkością budynku do 1000 m³ lub większej, a nawet nie wolno. Decyzje o kształtowaniu otoczenia, które mają wpływ na nasze życie i zdrowie, zarówno obecnie, jak i w przyszłości, nie można oddać w ręce osób bez kwalifikacji w dziedzinie architektury. Technicy i inżynierowie budownictwa mają swoje miejsce w procesie projektowo-budowlanym i nie odmawia się im niewątpliwego wkładu w końcowy kształt budynku (patrz katowicki „Spodek”). Powinni jednak pozostać odrębnym zawodem i zgodnie z kompetencjami współuczestniczyć w procesie budowlanym, a nie zastępować zawodu architekta, nawet w skali do 1000 m³.

Historia uczy, że tylko kooperacja między architektami a konstruktorami przynosiła dobre owoce, szczególnie widoczne w postaci budynków spektakularnych, nie tylko cieszących oko przeze wiele lat, ale i zaskakujących rozwiązaniami technicznymi. Warto z tego doświadczenia dalej korzystać. W ocenie osób podpisanych pod petycją wypracowane zasady uzyskiwania uprawnień budowlanych w zawodzie architekta, a co za tym idzie wiedza o posiadanych możliwościach projektowych, jest odpowiednia i nie zachodzi obecnie żadna przesłanka do poszerzania zakresu uprawnień ograniczonych, faktycznie zmniejszająca zakres uprawnień nieograniczonych, które posiada znacząca większość architektów. Jest to sprzeczne z tym wszystkim, co zostało wypracowane przez lata, również w ustawie o samorządzie zawodowym architektów i inżynierów budowlanych.

Tym niepotrzebnym i szkodliwym dla kultury budowania i kształtowania przestrzeni zmianom, wszyscy Ci, którzy tę petycję stworzyli, rozpowszechnili, podpisali, upublicznili i wsparli, sprzeciwiają się i mówią stanowcze NIE. Podpisując petycję, postanowiliśmy zawalczyć o zawód i przyszłość polskiej architektury, aby pomimo determinacji trwania w zawodzie nie pozostać w przyszłości bez prawa, możliwości, zasad, moralności, a tylko z garścią srebrników w kieszeni.

 

Barbara Ziemba

architektka, członkini Łódzkiej Okręgowej Izby Architektów, właścicielka pracowni Prosty Architekt


Przypominamy, że nowelizacja Prawa Budowlanego docelowo ma wejść w życie pierwszego stycznia 2023 roku. Zmiany przepisów umożliwiłyby budowę domów jednorodzinnych na zgłoszenie, bez ograniczeń wynikających z metrażu. Największą kontrowersję wzbudza przede wszystkim rozszerzenie uprawnień architektonicznych. Nowe prawo wszystkie rodzaje budynków o kubaturze do tysiąca metrów sześciennych mogłyby być projektowane nie tylko przez architektów, lecz absolwentów techników budowlanych i inżynierów budownictwa.

Petycje można podpisać online — zobacz tutaj.

Głos został już oddany

Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Okna dachowe FAKRO GREENVIEW – nowy standard na nowe czasy
Lakiery ogniochronne UNIEPAL-DREW
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE