W każdym pomieszczeniu apartamentu OG w Gdańsku dominuje jeden kolor. Mamy więc brzoskwiniową i morską sypialnię, jedną zieloną łazienkę, drugą pomarańczową. Salon łączy wszystkie te barwy w harmonijnym układzie. Architektom przy tworzeniu wnętrza zależało na niedosłownym zacytowaniu architektury historycznego centrum Gdańska. Udało się!
Gdańsk jest jednym z popularniejszych turystycznie miast Polski. Zawdzięcza to nie tylko dostępowi do morza i pięknym, złocistym plażom, które każdego roku wabią przyjezdnych. To również zasługa charakterystycznej architektury i niepowtarzalnego miejskiego klimatu. Wzmożona ciekawość turystów objawia się niestety, jak w każdym takim mieście, wykwitem tandety i efekciarstwa. Kawiarniane i restauracyjne szyldy niekiedy „ryczą”, żeby zwabić przechodnia w swoje progi, a gdy to się uda, wnętrze niewiele bardziej różni się od zewnętrza.
Ciekawą przeciwwagę dla tego rodzaju aranżacji jest to zaprojektowane przez architektów z PB/STUDIO. Głównym celem projektantów było stworzenie harmonijnego wnętrza, w którym każdy będzie czuł się komfortowo. Założenie to determinowało myślenie o projekcie, jako że apartamenty powstały z myślą o wynajmie. Wnętrza inspirowane są zabytkową architekturą centrum Gdańska, w którego sąsiedztwie znajdują się apartamenty. Jak mówią sami architekci:
Zależało nam na stworzeniu nowoczesnych wnętrz, które będą kojarzyły się z Gdańskiem, ale nie staną się dosłownym cytatem. Zastosowana paleta materiałów i kolorów jest luźną interpretacją charakteru zabytkowej części miasta.
Od lewej: sypialnia. Od prawej: łazienka
fot. Jakub Piórkowski
Typowe nadmorskie wnętrza na wynajem szastają motywem muszli, łódki lub muszli i łódki. Architekci z PB/STUDIO również pokusili się o zagranie morskim elementem — delikatnymi falami na tapecie, przypominającymi ołówkowy szkic. W tym wypadku jest on subtelny, współgra z mocną barwą wzburzonego morza, umieszczonego w niektórych miejscach sypialni. Jasna drewniana podłoga w jodełkę wycisza kolorową aranżację, równocześnie ją spajając. Interesującym rozwiązaniem było stworzenie ratanowego panelu za łóżkiem w jednej z sypialni, który dodał pomieszczeniu przytulności. Takich detali jest tutaj więcej — pomarańczowe fugi pasujące pod kolor szafki umywalkowej, czy zielony kamień współgrający z podwieszaną konsolą o niemal identycznej barwie.
Śmiało można powiedzieć, że w takim wnętrzu mieszkać chciałoby wielu z nas i to nie tylko przez chwilę.