Masowe społeczne protesty przeciwko zaostrzeniu przepisów dotyczących aborcji w Polsce, o których 22 października zadecydował Trybunał Konstytucyjny wciąż trwają. Jednak jak ta strajkowa choreografia wpływa na scenograficzną przestrzeń miasta, które staje się polem gry o widzialność?
Największe demonstracje od czasu przemian ustrojowych w Polsce w 1989 roku, które odbyły się w kilkuset miastach w Polsce i ponad stu poza jej granicami, nie mogły pozostać bez wpływu na miejską przestrzeń i sposoby jej odbioru. Jeśli za słoweńskim filozofem Slavojem Žižkiem traktować architekturę jako brzuchomówcę ideologii, to symbolika protestów związana z Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet, stała się tym, co zaczęło infekować architektoniczne monolity. Zarówno w mniejszych jak i większych miastach, w przestrzeniach prywatnych oraz publicznych, pojawiły się symbole błyskawicy, wskazujące na poparcie dla postulatów Strajku Kobiet. Ręcznie wykonywane plakaty w oknach prywatnych mieszkań, wielkie transparenty wywieszane przez instytucje użyteczności publicznej, ale i wrzuty sprayem czy działania efemeryczne, chwilowe, takie jak wizualizacje 3D i lasery na fasadzie Muzeum Narodowego w Krakowie podczas techno-protestu, skupiającego kilkanaście tysięcy osób, stały się znakiem codzienności, który jednak wzbudza niesłabnące emocje.
neon z błyskawicą
Dobrym przykładem tego rodzaju działania jest błyskawica, która pojawiła się na słynnym warszawskim neonie „Siatkarki”, znajdującym się na narożniku budynku przy placu Konstytucji 5. „Siatkarka” ukazana w wyskoku z uniesionymi rękoma oraz opadającą piłką znajduje się tutaj od 1961 roku i była reklamą niegdysiejszego sklepu sportowego. Zaprojektował ją Jan Mucharski, a wykonało Stołeczne Przedsiębiorstwo Instalacji Reklam Świetlnych. W 2006 roku nieświecąca i popadająca w ruinę została odrestaurowana z inicjatywy artystki Pauliny Ołowskiej oraz Fundacji Galerii Foksal w ramach wystawy „Obraz – wymiana – neon”.
© NEON SIATKARKA
nielegalne działanie vs interwencja artystyczna
Nowy element, który został profesjonalnie wykonany ze szklanych rurek, tworząc wraz z „Siatkarką” jednorodną całość został określony przez znany z prawicowych poglądów Portal Warszawski jako nielegalny. Potraktowano to jako partyzanckie działanie oraz ingerowanie w skończony, historyczny obiekt, zapowiadając że sprawa zostanie zgłoszona do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tymczasem Fundacja Galerii Foksal zdementowała doniesienia o partyzantce miejskiej, informując, że błyskawica jest pomysłem Pauliny Ołowskiej, która od lat opiekując się neonem, przeznaczyła na jego odrestaurowanie fundusze ze sprzedaży własnych prac, a kolejnymi konserwacjami zajmuje się Fundacja (ostatnia miała miejsce w 2018 roku).
pole walki o widoczność
Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków, przyznał, że błyskawicę na „Siatkarce” można traktować jako interwencję artystyczną, bo taki też był cel Ołowskiej, która w ten sposób wyraziła swoje poparcie dla Strajku Kobiet. Zwrócił jednak uwagę, że w przypadku obiektów historycznych czy zabytkowych, a zwłaszcza dzieł sztuki, za jakie uznawana jest „Siatkarka” tego typu interwencje nie powinny mieć miejsca bez zgody autora. Z tym stanowiskiem nie zgadza się Fundacja Galerii Foksal, argumentując, że neon nie jest zabytkiem i gdyby nie podejmowane dotychczas starania konserwatorskie, w ogóle by nie istniał. W ten sposób niewidzialna do tej pory dla środowisk prawicowych „Siatkarka” stała się punktem zapalnym i polem walki o wykorzystywaną symbolikę. Niemniej jednak, błyskawica jako istotny element zmian zachodzących w społeczeństwie ma pozostać na „Siatkarce” na stałe. Błyskawica w tym i wielu innych kontekstach staje się rodzajem rewolucyjnego wirusa, który czasem na moment, czasem na dłużej wchodzi w tkankę miasta, zmieniając jego wygląd i odbiór. Wracając do Žižka − jeśli traktować architekturę jako brzuchomówcę ideologii, to co mówi architektura infekowana nowymi symbolami? Na pewno sporo o nas jako społeczeństwie coraz bardziej świadomym udziału w demokratycznym kształtowaniu przestrzeni w zgodzie ze swoimi wartościami.