W okolicy Kielc znajduje się dom, za którego kompleksowe rozwiązania obejmujące przebudowę bryły i urządzenie wnętrz odpowiada Wiola Niedziela-Bogusz, architekta z pracowni VNdesign. Projekt charakteryzuje się jasnymi, dużymi przestrzeniami, zastosowaniem szlachetnych materiałów, akcentami granatu oraz polską sztuką, która ozdabia ściany.
inwestorzy marzyli o dużym, otwartym domu ze sporą jadalnią, salonem i kuchnią
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
Wiola Niedziela-Bogusz została zaangażowana w projekt, już na etapie powstawania domu o powierzchni 340 metrów kwadratowych. Towarzyszyła inwestorom od samego początku — włącznie z uzyskaniem pozwolenia na budowę i przeprojektowaniem elewacji. Nadzorowała też projekt otoczenia, tak by pozostało w spójności z domem, a mieszkańcy mogli czerpać przyjemność z obserwacji ogrodu przez ogromne przeszklenia.
parter to otwarte przestrzenie i duże przeszklenia
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
duże, otwarte wnętrza
A o czym marzyli klienci? Chcieli dużego, otwartego dom ze sporą jadalnią, salonem i kuchnią. Podstawowym warunkiem było wkomponowanie w rzut budynku wolnostojących, niepodpartych schodów. Inwestorzy prosili również o zmianę usytuowania gabinetu i o duże szafy w strefie wejścia. Wszystkie te warunki wymagały przeprojektowania części dziennej, w tym usunięcia małych pomieszczeń w części kuchenno-jadalnianej, które znajdowały się w pierwotnym projekcie. Dom został również poszerzony.
marzeniem klientki była duża granatowa sofa
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
jasne barwy i akcent granatu
Wymagania estetyczne? Miał być to jasny, prosty, nowoczesny dom z nutką granatu. Marzeniem klientki była duża sofa, właśnie w tym kolorze. Jako że wszystkie te wymagania estetyczne są mi bardzo bliskie, praca nad projektem była bardzo przyjemna. Uwielbiam szlachetne materiały użyte w minimalistycznych wnętrzach. W tej realizacji pojawiają się w dużej ilości: kamienie, spieki, włoskie wzornictwo oraz materiały. Piękno tkwi w prostocie, to moje motto — opowiada Wiola Niedziela-Bogusz.
W domu dominują jasne barwy oraz dodatki złota i miedzi. Na szczególną uwagę zasługuje granatowa podłoga z dębu koloryzowanego oraz wspomniana wcześniej sofa i zastosowany kamień w tym kolorze.
od lewej: rzut parteru, rzut piętra
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
Parter to część dzienna, która składa się z salonu, kuchni z jadalnią, łazienki dla gości i osobnej toalety. Wolnostojące schody prowadzą na piętro, będące częścią nocną. Tam umieszczono dwa pokoje dziecięce, łazienkę dla dzieci, sypialnię z łazienką dla rodziców oraz garderobę. Pralnia i schowek znajdują się na półpiętrze.
na piętrze znajduje się duża sypialnia z garderobą i łazienką
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
iluzja i polska sztuka
Największe wyzwanie? Najtrudniejszym zabiegiem było stworzenie w jadalni wyspy bez podparcia o grubości wynoszącej jedynie 1,4 cm i długości 350 cm. Rezygnacja z podparcia sprawia, że wyspa jest lekka w odbiorze.
wyzwaniem projektowym była wyspa bez podparcia w jadalni
fot.: Yassen Hristov © VNdesign
Lubię też iluzję, która powstała dzięki schowaniu części gospodarczej za ścianą lustrzaną. To w niej odbijają się schody i wyspa, przez co część dzienna wydaje się jeszcze większa. Moja ulubione pomieszczenie? To znajdująca się na parterze malutka łazienka dla gości, gdzie umieściłam piękną, wolnostojącą umywalkę, lampki bocci i miedzianą mozaikę – dodaje architektka.
W „ubranie domu” w sztukę została poproszona Anna Salak, która dobrała zarówno obrazy, rzeźby, jak i dodatki. Architektka zawsze stara się wspierać polską sztukę i to właśnie ona pojawiła się w tym wnętrzu.