Zobacz w portalu A&B!
PORTA PRO - strefa Architekta
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Mieszkając w otoczeniu lasu. Dom na polanie projektu PAG

29 marca '22
Dane techniczne
Nazwa: Dom na polanie
Inwestor: prywatny
Lokalizacja: Polska, województwo mazowieckie
Pracownia: Pracownia Architektury Głowacki - Tomasz Głowacki
Autor: Tomasz Głowacki
Zespół projektowy: Joanna Krajewska, Justyna Kornacka, Paweł Lisiak, Adrian Venderbos
Zdjęcia: Maciej Lulko
Powierzchnia użytkowa: 331 m²
Realizacja: 2020

W malowniczej okolicy, na środku polany otulonej lasem skrywa się parterowy dom jednorodzinny autorstwa Pracowni Architektury Głowacki. Wyjątkowe walory krajobrazowe oraz lokalny kontekst architektoniczny wpłynęły na projekt budynku. Dzięki odpowiednim proporcjom bryły i zastosowanym materiałom — drewnianej okładzinie ścian zewnętrznych oraz dwuspadowego dachu krytego blachą, architekci nawiązali do zabudowy regionalnej. Natomiast duże przeszklenia i tarasy umożliwiają mieszkańcom podziwianie przyrody.

Dom na polanie to parterowy budynek o powierzchni 331 metrów kwadratowych, zbudowany na planie dwóch, przenikających się prostokątów. Architekci podzielili go na dwie, połączone ze sobą strefy: mieszkalno-gospodarczą oraz dzienną, gdzie mieści się kuchnia oraz obszerny salon z jadalnią. Układ ujęty w kształcie litery T naturalnie wydziela dwa dziedzińce, a pod wspólnym zadaszeniem znalazły się, poza strefą mieszkalną, pomieszczenia gospodarcze i miejsca postojowe.

Dom na polanie, widok z lotu ptaka

dom został wybudowany na polanie otoczonej lasem

fot.: Maciej Lulko © Pracowania Architektury Głowacki

Dobrawa Bies: W jaki sposób architektura domu dostosowuje się do otoczenia? Czym inspirowali się Państwo przy pracy projektowej?

Tomasz Głowacki: Walory krajobrazowe okolicy, w której miał powstać dom — otulina lasu, bliskość cieków wodnych wraz z zamieszkującą je fauną oraz lokalny kontekst architektoniczny już na wstępie nas zafascynowały. Stąd inspirację stanowiło właśnie sąsiedztwo projektowanego budynku — to bliższe — ściana lasu mieszanego oraz dalsze — tradycyjna wiejska architektura regionu. Założyliśmy, że elewacje będą obłożone drewnem w układzie pionowym, aby korespondować z zielenią wysoką oraz nawiązywać do pobliskiej zabudowy. Ponadto budynek wpisał się w lokalny kontekst dzięki przyjętym proporcjom bryły oraz zastosowaniu formy symetrycznego dachu dwuspadowego, który — niegdyś kryty gontem drewnianym — obecnie coraz częściej kryty jest blachą. Chcieliśmy, aby zaproponowana bryła była zwarta, a poprzez duże przeszklenia i tarasy otwierała się na otaczającą przyrodę.

Zadaszony taras domu na polanie

dom poprzez duże tarasy i przeszklenia otwiera się na otoczenie

fot.: Maciej Lulko © Pracowania Architektury Głowacki

Dobrawa: Co było najważniejsze podczas pracy? Na co należało zwrócić w szczególności uwagę?

Tomasz Głowacki: Staraliśmy się, aby uwzględniając wszystkie oczekiwania programowe inwestora, możliwie najmniej inwazyjnie ingerować w naturalny krajobraz. Lokalizując dom, należało zachować wymagane odległości od lasu oraz zapewnić korzystne warunki oświetlenia strefy dziennej, która otwierałaby się na polanę. Istotne było również odpowiednie połączenie stref funkcjonalnych domu, umożliwiające sprawną komunikację, a jednocześnie zapewniające użytkownikom intymność i wygodę. Ważne było, aby budynek miał charakter domu letniskowego i wizualnie nie zdominował otoczenia.

Dom na polanie, rzut  Dom na polanie, wizualizacja

układ domu został zawarty w kształcie litery T

© Pracowania Architektury Głowacki

Dobrawa: Z jakimi wymaganiami zgłosili się do Państwa inwestorzy?

Tomasz Głowacki: W założeniu miał powstać komfortowy dom letniskowy dla wielopokoleniowej rodziny. Program użytkowy, z którym zgłosili się inwestorzy, był obszerny i przemyślany. Otrzymaliśmy dobrze przygotowane materiały, które już na wstępie pozwoliły poznać preferencje naszych klientów i ułatwiły komunikację. Oczekiwania inwestorów dotyczyły między innymi stworzenia strefy dziennej o sporej powierzchni, która w pełni otwierałaby się na ogród, tak aby przykładowo przygotowanie posiłków mogło odbywać się w połączeniu z zewnętrzną strefą wypoczynkową. Marzeniem była możliwość spędzania na zewnątrz jak największej ilości czasu, stąd zaproponowaliśmy zadaszone tarasy wzdłuż południowo-zachodniej części domu. Ponadto mieliśmy przewidzieć odrębne strefy sypialne dla kilku pokoleń współmieszkańców. Dla inwestorów istotny był również odpowiedni klimat wnętrza – miało być przytulne i otwarte na zieleń. Współpraca z klientami układała się bardzo dobrze na wszystkich etapach inwestycji i mamy nadzieję, że sprostaliśmy wszystkim postawionym wymaganiom.

Taras biegnie wzdłuż całego domu

inwestorzy marzyli o spędzaniu na zewnątrz jak największej ilości czasu,
stąd architekci zaproponowali zadaszone tarasy wzdłuż południowo zachodniej części domu

fot.: Maciej Lulko © Pracowania Architektury Głowacki

Dobrawa: Układ budynku został zdefiniowany w kształcie litery T i naturalnie wydziela dwa dziedzińce: wejściowo-gospodarczy od północnego wschodu i rekreacyjny od południowego zachodu. Opowiedzcie, proszę o zastosowanych rozwiązaniach i materiałach.

Tomasz Głowacki: Oddzielenie strefy wjazdowo-gospodarczej od rekreacyjnej — pod względem wizualnym i akustycznym było jednym z naszych założeń. Jednocześnie chcieliśmy, aby bryła budynku była zwarta. Stąd pod wspólnym dachem wraz z domem znalazła się odrębna część gospodarcza i wiata samochodowa. Zaproponowany układ przestrzenny budynku z wysuniętym skrzydłem, w którym zlokalizowaliśmy jednoprzestrzenną strefę dzienną, umożliwia wyodrębnienie dwóch wspomnianych dziedzińców, a jednocześnie daje możliwość wglądu ze strefy dziennej na to, co dzieje się w rejonie wejścia. Ponadto, dzięki przyjętym rozwiązaniom przestrzennym, możliwa była aranżacja ogrodu warzywnego w strefie gospodarczej. Istotna była dla nas konsekwencja w oszczędnym stosowaniu środków wyrazu, aby podkreślić spójność bryły projektowanego domu na polanie, a także — co już zostało wspomniane — nawiązać do jego otoczenia. Elewacje i podsufitki (tarasu oraz wiaty) w całości obłożono deskami z lekko bielonego modrzewia syberyjskiego impregnowanego do stanu nierozprzestrzeniania ognia (NRO). Dach pokrywa blacha na rąbek stojący w kolorze ślusarki okiennej, o podwyższonych parametrach akustycznych. Dzięki temu uzyskaliśmy minimalistyczny wyraz budynku współgrający z zielenią lasu.

Dom na polanie nawiązuje do architektury regionu

elewacje i podsufitki obłożono deskami z lekko bielonego modrzewia syberyjskiego, a dach pokrywa blacha na rąbek stojący

fot.: Maciej Lulko © Pracowania Architektury Głowacki

Dobrawa: Największe wyzwanie i największy powód do dumy to?

Tomasz Głowacki: Z uwagi na wymagania powierzchniowe zadanego programu i konieczność lokalizacji pomieszczeń tylko na parterze, do najtrudniejszych zadań należało zaprojektowanie bryły, która nie zdominowałaby urody istniejącej polany. Optyczne skrócenie kubatury uzyskaliśmy poprzez wysunięcie jednego skrzydła, dzielącego przestrzeń przed budynkiem na wspomniane dwie strefy.
Można też powiedzieć, że na etapie realizacji pewnego rodzaju wyzwanie stanowiło utrzymanie koncepcji dotyczącej elewacji przy świadomości znacznego wzrostu cen rynkowych materiałów budowlanych. Na szczęście inwestorom bardzo zależało na wysokiej jakości wykończenia budynku, stąd zdecydowali się nie rezygnować ze wstępnych założeń. Cieszymy się zatem, że ostatecznie udało się zmaterializować obraz domu przedstawiony na wizualizacjach.

Dom na polanie skryty wśród drzew

dom skrywa się w lesie

fot.: Maciej Lulko © Pracowania Architektury Głowacki

Efekt to również zasługa wykonawców, którzy zadbali o szczegóły. Wyzwaniem, między innymi, było osadzenie dużych przesuwanych tafli szklanych, które zostały umiejętnie dobrane i zamontowane w ścianach zewnętrznych. Kolejnym trudnym elementem był dobór odpowiedniej kolorystyki, osiągnięty na podstawie wielu próbek drewna, oraz precyzyjne łączenie desek. Deski elewacyjne mają różną szerokość, a ich rytm powtarza się modułowo, zgodnie z naszą propozycją, co wpływa na indywidualny wyraz budynku. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się spełnić oczekiwania inwestorów i stworzyć budynek harmonijnie wpisany w kontekst.

Dobrawa: Dziękuję za rozmowę.

 
rozmawiała:
Dobrawa Bies

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE