Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Cafe Berg we Wrocławiu. Po ponad stu latach kiosk projektu Maxa Berga odzyskał swój blask!

06 sierpnia '21

Max Berg, architekt przez wiele lat działający we Wrocławiu, zapisał się na kartach historii miasta i w świadomości wrocławian głównie poprzez projekt monumentalnej bryły Hali Stulecia. Ponad sto lat od początku budowy tego ikonicznego gmachu miasto nie zapomina o Bergu — miejski architekt doczekał się ulicy nazwanej jego imieniem na wrocławskich Nowych Żernikach, a także niewielkiej kawiarni w centrum miasta — Cafe Berg.

Cafe Berg udowadnia, że architektowi niestraszna była żadna skala budynków. Niewielki, dwupoziomowy kiosk na planie czworoboku na skarpie przy miejskiej fosie Berg zaprojektował w 1910 roku. Przykryta czterospadowym dachem bryła z widokiem na Wzgórze Partyzantów wykonana została w żelbetowej konstrukcji szkieletowej. Na masywnej podstawie sięgającej linii wody Berg umieścił inspirowany greckimi świątyniami pawilon z równomiernie rozmieszczonymi dwunastoma kolumnami. Miękkości geometrycznej bryle dodają łagodnie poprowadzone linie balkonu na poziomie 0 i wole oka w połaciach dachu.

© WroclawGuide.com

dawniej pijalnia mleka, dziś kawiarnia

Nieduży kiosk zlokalizowany jest na na skrzyżowaniu ulic Piotra Skargi i Podwale we Wrocławiu. W dolnej części budynku pierwotnie mieściła się stacja redukcji gazu, a w górnej — pijalnia mleka. Przez lata obiekt wielokrotnie zmieniał funkcje i zacierała się jego oryginalna forma. Za rozpoczęty w 2017 roku projekt renowacji kiosku odpowiada architektka z wrocławskiej pracowni Grupa 33_03 Anita Luniak.

 
Ola Kloc
: Co obejmował zakres prac i co było największym wyzwaniem w tym projekcie?

Anita Luniak: Naszym zadaniem była adaptacja budynku na potrzeby kawiarenki. Po usunięciu naleciałości wielu przebudów i adaptacji odsłoniła się oryginalna posadzka z lastriko oraz historyczna żelbetowa konstrukcja, którą uzupełniliśmy delikatnymi przeszklonymi ścianami, aby można było korzystać z kawiarenki przez cały rok. Szkło i beton stały się lejtmotywem Cafe Berg — to, jak zaskakująco z sobą współgrają, trzeba zobaczyć na własne oczy, obserwując odbicia w szkle o różnych porach dnia... Czasami masywne żelbetowe słupy dematerializują się, czasami szkło staje się architektoniczną galerią.

Wyzwaniem w przypadku rewitalizacji obiektów zabytkowych są zazwyczaj współczesne instalacje, które ułatwiają nam życie, ale wymagają też dużej przestrzeni, której zazwyczaj w takich budynkach brakuje. Nie inaczej było w Cafe Berg, ale mam nadzieję, że odrobina sprytu i doświadczenia pozwoliła na takie zagospodarowanie przestrzeni budynku, że to, co współczesne i niezbędne stało się niedostrzegalne.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Oskar Bróż (@brozkar)

© Oskar Bróż


Ola: Czy podczas prac odkryła pani jakieś zaskakujące rozwiązania lub detale, które wykorzystał w projekcie Berg?

Anita: Pierwotnie na parterze mieścił się domek mleczny, a w przyziemiu znajdowała się stacja redukcyjna gazu, której relikty odkryliśmy podczas prac — zachowały się części zaworów i duże rury łączone poprzez pierścienie. Mamy nadzieję, że w przyszłości będzie można je zobaczyć jako ekspozycję historii dziedzictwa technicznego Wrocławia.

Odwiedzając budynek, trzeba zwrócić uwagę na żelbetową konstrukcję budynku, masywne słupy nawiązujące do świątyni kontrastują z wewnętrznym trzonem i dachem, gdzie grubość żelbetowej powłoki wynosi około siedmiu centymetrów. Warto przyjrzeć się bliżej samej strukturze betonu o zmiennej kolorystyce i uziarnieniu (innej na posadzce, na ścianach i słupach). Na ścianach dostrzec można ślady świadczące o technologii wykonania budynku. Na balkoniku wysuniętym nad fosę zachowała się oryginalna balustrada z otworami na kubki z mlekiem. W przyszłości nad fosą powstanie drewniany pomost, do którego będzie można przycumować kajakiem.

na balkoniku wysuniętym nad fosę zachowała się balustrada z otworami na kubki z mlekiemna balkoniku wysuniętym nad fosę zachowała się balustrada z otworami na kubki z mlekiemna balkoniku wysuniętym nad fosę zachowała się balustrada z otworami na kubki z mlekiem

oryginalna balustrada z otworami na kubki z mlekiem

© ZZK

110 lat później

Wybudowany w 1911 roku budynek nad fosą kilka lat temu (w 2018 roku) został wpisany do rejestru zabytków województwa dolnośląskiego. Prace remontowe w należącym do miasta obiekcie zakończono w 2020 roku, a od kwietnia tego roku działa w nim kawiarnia, z której rozpościera się widok na miejską fosę.

O odrestaurowanym budynku opowiada Michał Duda, Zastępca Dyrektora ds. programowych w Muzeum Architektury we Wrocławiu:

© WROCŁAW TV

 
oprac.: Ola Kloc

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE