Rekordowe upały i powodzie błyskawiczne nawiedzają polskie miasta. W obliczu zachodzących zmian klimatycznych jednym z kluczowych elementów planowania centrów miast stała się błękitno-zielona infrastruktura. Projektowanie jej elementów jest jednak procesem skomplikowanym, a gotowe realizacje często pozostawiają wiele do życzenia. Na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie powstała jednak metoda, która może to zadanie ułatwić — a pomogą w tym satelity.
Skutki zmian klimatycznych szczególnie mocno dają się we znaki mieszkańcom miast. Jednymi z najdotkliwszych bolączek mocno zurbanizowanych obszarów są zjawiska powstawania miejskich wysp ciepła oraz powodzie błyskawiczne, dramatyczne skutki gwałtownych ulew, w wyniku których znaczne części miast w ciągu kilku godzin mogą znaleźć się pod wodą. Z tego powodu coraz większe znaczenie w praktyce urbanistycznej zyskuje projektowanie tzw. błękitno-zielonej infrastruktury, dbającej nie tylko o komfort termiczny oraz bioróżnorodność w przestrzeniach miast, ale i wspomagającej odprowadzanie wody, której nadmiar powstaje po intensywnych opadach. O błękitno-zielonych elementach miast pisała dla nas Magdalena Milert.
powodzie błyskawiczne mogą być katastrofalne w skutkach
fot.: Mika Baumeister © Unsplash
twardy orzech do zgryzienia
Projektowanie takich przestrzeni w skali miast nie należy jednak do najłatwiejszych — planiści muszą brać pod uwagę nie tylko efektywność stosowanych rozwiązań, ale też istniejącą już infrastrukturę, miejscowe plany zagospodarowania oraz uwarunkowania techniczne i możliwość realizacji proponowanych koncepcji. A dostępnej przestrzeni we współczesnych miastach jest jak na lekarstwo. Te skomplikowane działania ułatwić mogą metody kompilacji danych, które opracowane zostały przez Annę Kowalczyk oraz Szymona Czyża z Wydziału Geoinżynierii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
na czym polega opracowana przez naukowców procedura?
Wysoko nad naszymi głowami codziennie przelatują satelity, rejestrując ogromne ilości danych dotyczących Ziemi, w tym również dane pochodzące z amerykańskiego satelity Landsat 8. Obrazy satelitarne są następnie udostępniane publicznie i bezpłatnie. Stanowią cenne źródło dla administracji publicznej, jak również dla sektora prywatnego. Wyzwaniem jest wyciągnięcie z tej rzeki danych tych najbardziej potrzebnych oraz znalezienie dla nich praktycznych zastosowań. W tym celu, stosując odpowiednie narzędzia i parametry, można wskazywać miejsca odpowiednie dla błękitno-zielonej infrastruktury. Każde z tych miejsc musi spełniać określone normy techniczne i środowiskowe oraz mieć uzasadnienie społeczne.
— mówił dr inż. Szymon Czyża dla Wiadomości Uniwersyteckich.
Olsztyńscy naukowcy proponują metodę wyznaczania lokalizacji dla błękitno-zielonej infrastruktury przy pomocy danych satelitarnych
fot.: Mika Baumeister © Unsplash
błękit i zieleń w trzech krokach
Nowoczesny protokół kompilacji danych termalnych, demograficznych oraz dotyczących opadów jest wynikiem badań, które olsztyńscy naukowcy publikowali w czasopismach „Journal of Water and Land Development” i „Sustainability”. Proponowana metoda bazuje na wspólnej analizie trzech zestawów danych zaczerpniętych z tak zwanych Systemów Informacji Geograficznej (GIS). W pierwszym z nich znajdują się informacje wykluczające powstanie błękitno-zielonej infrastruktury w konkretnych miejscach. Są to przede wszystkim wody powierzchniowe, lasy, istniejące drogi i tory oraz budynki.
Kolejny zestaw danych zawiera informacje o potencjalnych możliwych lokalizacjach dla kilku rodzajów błękitno-zielonej infrastruktury — w najnowszym badaniu były to rowy bioretencyjne, rowy infiltracyjne oraz zielone przystanki. Ich charakterystyka została skonfrontowana z danymi pogodowymi, które zaczerpnięto między innymi z miejskiej stacji państwowego Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostatni zespół danych zestawia mapy miejskich wysp ciepła ze strukturą demograficzną poszczególnych sąsiedztw.
skuteczne narzędzie
Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe czynniki, zespół badawczy stworzył mapę Olsztyna, na której wytypowano znaczną liczbę miejsc, gdzie implementacja błękitno-zielonej infrastruktury przyniesie największe korzyści. Według wyników najnowszego badania udało się wskazać 1615 optymalnych lokalizacji dla rowów bioretencyjnych, 39 dla rowów infiltracyjnych oraz 39 dla zielonych przystanków.
Szymon Czyża i Anna Kowalczyk swoimi badaniami objęli Olsztyn, ale zaproponowana przez nich metoda jest uniwersalna i może być zastosowana w każdym mieście. Oczywiście projektowanie tak ważnego elementu przestrzeni miejskich jak błękitno-zielona infrastruktura powinno bazować na szczegółowej analizie każdej inwestycji, jednak wykorzystanie opracowanych przez olsztyńskich naukowców protokołów może przyczynić się do ułatwienia tego procesu oraz wskazania miejsc, o których nikt jeszcze w kontekście błękitno-zielonej infrastruktury nie myślał.