Choć duże polskie miasta coraz chętniej korzystają z formuły konkursowej podczas planowania nowych inwestycji (w czym przoduje stolica), to Kraków wciąż od konkursów stroni. W najbliższych latach „dekada przetargów” ma jednak dobiec końca — zgodnie z deklaracjami Janusza Sepioła, wybranego w ubiegłym roku na stanowisko Głównego Architekta Miasta, Kraków ma w nadchodzącej przyszłości ogłosić przynajmniej kilka międzynarodowych konkursów. Czego będą dotyczyć i czy rozwiążą problemy, z którymi boryka się krakowska architektura?
Prawdziwym poligonem dla testowania formuły konkursowej przez Kraków ma być zabudowa dzielnicy Wesoła. Przypominamy, że to teren, który miasto nabyło od Szpitala Uniwersyteckiego za ponad 280 milionów złotych — od 2019 roku ogromny obszar leży w zasadzie odłogiem. Swoją działalność prowadzi tutaj między innymi Apteka Designu, a całością zarządza Agencja Rozwoju Miasta Krakowa. Jak dotąd jednak żadne prace budowlane na terenie zakupionym przez miasto nie ruszyły i, jak zapowiadał na przełomie października i listopada ubiegłego roku Główny Architekt Miasta Krakowa Janusz Sepioł, w najbliższym czasie nie ruszą.
Ulica Kopernika w Krakowie, przebiegająca przez środek dzielnicy Wesoła
fot.: Zygmunt Put © CC BY-SA 4.0 |Wikimedia Commons
To nie zarzut — choć 6 lat bezczynności jest długim okresem, to ostrożności nigdy za wiele. Wesoła jest obszarem niezwykle cennym, więc działania prowadzone pochopne mogłyby mieć nieodżałowane skutki. Oczekiwania najwyraźniej stało się jednak za wiele, ponieważ Janusz Sepioł zapowiedział kilka konkursów, dzięki którym Wesoła w przyszłości ma znacząco się zmienić. W międzyczasie opracowywany jest masterplan dla dzielnicy, która ma stać się kwartałem kultury — dokument ma być gotowy w marcu bieżącego roku.
urban lab, teatr i biblioteka na Wesołej
Pierwszy z konkursów, którego możemy spodziewać się już w okolicach marca, będzie dotyczył adaptacji budynku tzw. starej kuchni przy ulicy Kopernika 17A, pełniącej rolę zaplecza dla Szpitala Św. Łazarza. Ceglany budynek z XIX wieku ma zostać przekształcony w Urban Lab, gdzie znajdzie się centrum badań nad miastem, siedziba Architekta Miasta oraz krakowskiego oddziału SARP lub Małopolskiej Okręgowej Izby Architektów RP.
Obecna siedziba Teatru Groteska przy ulicy Skarbowej 2
fot.: Mach240390 ©CC BY-SA 4.0 | Wikimedia Commons
Kolejny konkurs dotyczył będzie nowej siedziby dla Teatru Groteska, który obecnie mieści się w budynku Związku Młodzieży Przemysłowej i Rękodzielniczej im. Stanisława Kostki przy ulicy Skarbowej 2, zaprojektowanym przez Wacława Krzyżanowskiego.
Jesteśmy teatrem, który nie jest przyjazny osobom z niepełnosprawnościami. Te osoby oczywiście pojawiają się u nas, ale wówczas wózki inwalidzkie wnosimy po schodach. Chcemy rozwijać teatr dla najmłodszych, ale dostanie się do teatru z wózkiem dziecięcym nie jest łatwe, schody zaczynają się już od wejścia z ulicy. Problemy mają także dziadkowie towarzyszący dzieciom na spektaklach i nie mam na myśli jedynie najwyższej sali kopułowej, ale naszą scenę główną
— relacjonował Karol Suszczyński, dyrektor Teatru Groteska dla Gazety Krakowskiej.
Jeszcze w ubiegłym roku rozważane było umieszczenie pod jednym dachem teatru oraz nowej siedziby Biblioteki Kraków. Dziś wiadomo, że najprawdopodobniej budynki będą dwa, połączone podziemnym tunelem. Jak informuje Gazeta Wyborcza, konkurs na gmach pierwszej z instytucji ma odbyć się w połowie roku, natomiast w przypadku Biblioteki Kraków będzie to końcówka bieżącego roku. Jeszcze w październiku Janusz Sepioł zdradził wizję wymarzonego budynku, który miałby być wertykalnym przedłużeniem pobliskiego Ogrodu Botanicznego, wykonanym w technologii drewnianej, funkcjonalnie i artystycznie podobnym do Biblioteki de Krook w Gandawie (RCR Arquitectes; Coussée & Goris architecten) czy Biblioteki Uniwersyteckiej w Delft (Mecanoo). O ostatecznym kształcie obiektów zdecydują oczywiście nadesłane koncepcje.
TU Library w Delft, proj. Mecanoo
fot.: Not Aders © CC BY SA.3.0 | Wikimedia Commons
Oprócz tego, na Wesołej powstać ma jeszcze nowy park, architekt planuje też konkurs na kładkę łączącą Dąbie z Zabłociem.
kraków z konkursami na bakier
Kraków z konkursami stoi na bakier — w ostatnich latach zapowiedziano budowę kilku szkół, przedszkoli i żłobków, w Krakowie powstaje też coraz więcej przestrzeni zielonych. Wszystkie inwestycje miejskie prowadzone są jednak w oparciu o formułę przetargową, choć o konkursach środowisko architektoniczne mówi od dawna. Efekty do najlepszych nie należą, co nie może dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że w przetargach zazwyczaj decydującym czynnikiem jest cena wykonanego projektu oraz jego realizacji.
Nie ulega też wątpliwości, że konkursy architektoniczne są przedsięwzięciami bardziej kosztownymi dla miasta oraz ryzykownymi — dla architektów, którzy nie mają pewności, że za swój projekt otrzymają jakiekolwiek honorarium. Są też jednak szansą na wybór jakościowych rozwiązań spośród znacznie większej liczby propozycji. Jak powiedział sam Janusz Sepioł, Architekt Miasta Krakowa, to właśnie konkursy są najlepszym gwarantem powstawania dobrej architektury. Wiele z najlepszych, krakowskich budynków jest właśnie wynikiem wyłonienia projektu w formule konkursowej — tak wybudowano między innymi Cricotekę, Centrum Kongresowe ICE czy gmach Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK.
Zwycięska koncepcja w konkursie na projekt Planety Lem
proj.: JEMS Architekci
nieudane konkursy architektoniczne w Krakowie
Były też w Krakowie konkursy, które ostatecznie nie przyniosły realizacji. Nadal nierozstrzygnięta jest sprawa konkursu na projekt Planety LEM, który zwyciężyła pracownia JEMS architekci. Jak informował w grudniu ubiegłego roku Paweł Szczepanik, pełnomocnik prezydenta ds. kultury, miasto na ten moment wycofało się z tego projektu. Najgłośniejszym przypadkiem konkursu bez realizacji była budowa nowego obiektu dla krakowskiej Akademii Muzycznej w 2017 roku. Rywalizację zwyciężyła koncepcja Franka Gehry'ego, jednak całe przedsięwzięcie zarzucono ze względu na zbyt wysokie honorarium, którego domagał się architekt.
Muzeum Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie — Muzeum Wyspiańskiego to kolejny z niezrealizowanych projektów, które wyłoniono w krakowskich konkursach
proj.: Heinle, Wischer und Partner Architekci
Czy tym razem będzie inaczej? Wedle zestawienia, które w 2020 roku przygotowała Katarzyna Jagodzińska, żaden z konkursów realizowanych od 2013 roku przez miasto bez udziału SARP nie doprowadził do szczęśliwego finału. W grupie konkursów przeprowadzonych przez krakowski oddział Stowarzyszenia sukcesów było znacznie więcej. Jak dotąd nie wiadomo, czy konkursy, które zapowiada Architekt Miasta Krakowa odbędą się we współpracy z SARP-em — jeśli Janusz Sepioł zrezygnuje z pomocy zewnętrznej, to konkursy przygotowane przez miasto będą musiały czerpać z najlepszych praktyk i gromadzić zespoły jurorskie składające się z najlepszych ekspertów. W innym wypadku żadna ilość konkursów nie zagwarantuje pozytywnej przemiany krakowskiej architektury.