Zieleń miejska kojarzy nam się z publicznymi parkami, skwerami czy nasadzeniami wzdłuż ulic, alej i chodników. O tereny te dba zazwyczaj Miasto, zlecające związane z roślinnością działania odpowiednim podjednostkom. Czy jednak tylko ono może sadzić drzewa, które posłużą wszystkim? Wydaje się, że niekoniecznie, a dowieść tego próbują Fundacja Tytano wraz ze Stowarzyszeniem Funkcja Miasto, które zapraszają do udziału w oddolnej inicjatywie KLONUJEMY.
Drzew w mieście nigdy za wiele — dają cień, poprawiają jakość powietrza, służą za dom owadom i ptakom, a także wspomagają retencję wody podczas ulew. Jak informuje strona unijnego projektu LIFE URBANGREEN zrealizowanego z Zarządem Zieleni Miejskiej, w Krakowie w 2022 roku rosło 260 tysięcy drzew. Wyniki badania, którym objęto niecałą połowę tych drzew, wskazują, że każdego roku odpowiadają one za sekwestrację prawie 6500 ton dwutlenku węgla, wychwycenie niemal 40 ton pyłu zawieszonego oraz oszczędność 6000 megawatogodzin energii, uzyskaną dzięki zmniejszeniu średniej temperatury powietrza w ich najbliższym otoczeniu. Skoro lista korzyści jest tak długa, to dlaczego drzew w miastach wciąż brakuje?
nie tylko Miasto
Z różnych powodów Miasto nie wszędzie jest w stanie posadzić wystarczającą ilość drzew. Czasami nie wystarcza pieniędzy czy przestrzeni, czasem na przeszkodzie stoją sprzeczne interesy różnych grup społecznych. A potrzeby i chęci mieszkańców są wielkie, o czym każdego roku świadczą licznie wpływające do Budżetu Obywatelskiego propozycje nowych nasadzeń, zielonych skwerów i parków kieszonkowych. Czy drzewa w mieście mogą być zapewniane jedynie przez władze, czy zdolne do tego są również inne podmioty? Czy rosnące na terenach prywatnych drzewa mogą służyć wszystkim mieszkańcom? Na pytania te próbują odpowiedzieć krakowska fundacja Tytano wraz ze Stowarzyszeniem Funkcja Miasto, które zapraszają do wzięcia udziału w inicjatywie o nazwie KLONUJEMY. Na czym będzie ona polegać?
Planty w Krakowie
fot.: Arek Olek | Wikimedia Commons © CC BY 2.0
atak klonów
Organizatorzy akcji KLONUJEMY zapraszają do współpracy krakowian i krakowianki, którzy chcieliby pomóc w zwiększeniu ilości drzew w mieście. Po stronie mieszkańców, instytucji czy podmiotów prywatnych jest pierwszy krok — zgłoszenie chęci udziału w projekcie przy pomocy formularza dostępnego na stronie inicjatywy oraz wskazanie miejsca, w którym nowe drzewo mogłoby się znaleźć. Później pałeczkę przejmują fundacja Tytano oraz Stowarzyszenie Funkcja Miasto, które zobowiązują się do znalezienia sposobu na posadzenie nowej rośliny. Odpowiednie drzewo wybrane zostanie wraz z działaczami miejskimi i zespołem specjalistów, którzy następnie przeprowadzą proces od strony prawno-formalnej i realizacyjnej. KLONUJEMY zasadzi drzewa o wysokości przynajmniej dwóch i pół metra, dzięki czemu już w najbliższych latach zapewnią upragniony cień i ochłodę oraz będą miały większą szansę na przetrwanie najbardziej kluczowych, pierwszych lat w nowej lokalizacji. Od momentu posadzenia o drzewa dbać mają osoby zarządzające zgłoszonymi do projektu terenami — pomoże w tym opracowana przez specjalistów lista wytycznych dla konkretnych roślin. Jak twierdzą autorzy projektu, jego siłą jest oddanie sprawczości osobom zamieszkującym Kraków. Dzięki temu nowo powstała zieleń znajdzie się w miejscach, w których jest najbardziej potrzebna — to właśnie mieszkańcy wiedzą najlepiej, gdzie w ich sąsiedztwie brakuje terenów zielonych.
KLONUJEMY
© Fundacja Tytano
drzewa dla wszystkich
Kto właściwie może zgłosić się do projektu?
Z prośbą o posadzenie drzewa mogą się do nas zgłaszać zarówno mieszkańcy (osoby prywatne), jak i instytucje, firmy, spółdzielnie mieszkaniowe. Zasada jest jedna, jeśli zasadzimy drzewo na terenie prywatnym, to dostęp do tego terenu powinni mieć wszyscy mieszkańcy, a nie tylko właściciel terenu. W skrócie chcemy, żeby każdy miał możliwość „przytulenia” drzewa. Jedynym wyjątkiem są tereny szkół i przedszkoli. Musi być to teren ogólnodostępny i oczywiście musi spełniać wszystkie wymogi prawne, techniczne, musi być zgoda właściciela itp. — odpowiada Judyta Jastrzębska z Fundacji Tytano.
Właściciele terenów, na których znajdą się nowe nasadzenia, nie ponoszą żadnych kosztów związanych z realizacją projektu. Środki, dzięki którym wyrosną nowe drzewa, pochodzą ze źródeł zewnętrznych — fundacja wciąż zgłasza się do potencjalnych mecenasów, otwarta jest na wsparcie ze strony firm, instytucji czy zorganizowanych grup mieszkańców.
Więcej informacji na stronie projektu
