W tym wnętrzu wszystko zostało dobrane tak, by harmonizować z życiem codziennym inwestorów. Prostotę mebli kuchennych, szafy i stołu przełamują dodatki o fantazyjnych kształtach — wazon z wypustkami czy fotele. Przestrzeń ożywiają rośliny i drobne akcenty kolorystyczne — szafka nocna w sypialni czy szafa w holu.
Architektki z pracowni FUGA Architektura Wnętrz stworzyła funkcjonalne wnętrze, które mimo wszystko jest przytulne — industrialne, nieco surowe elementy połączone zostały z ciepłem dębowego drewna. Centrum życia rodzinnego stanowi salon połączony z kuchnią — to tu domownicy najpierw spędzają czas przy wspólnym gotowaniu i jedzeniu, a następnie, szczególnie w długie jesienne i zimowe wieczory, wtulają się w modułową kanapę, by razem oglądać film.
Basia Hyjek: Co stanowiło główną inspirację do projektu?
Katarzyna Burak: Główną inspiracją była miłość inwestorów do naturalnego drewna oraz industrialnych elementów we wnętrzu. Te dwie wytyczne były bazą do dalszej pracy nad projektem. Industrialne elementy, które pojawiają się we wszystkich pomieszczeniach, zestawiłyśmy z pięknym dębowym drewnem. To połączenie sprawia, że wnętrze mimo wielu surowych akcentów, takich jak szklana ściana między gabinetem a salonem, czy techniczne oświetlenie, jest bardzo przytulne. Piękne dębowe deski na podłodze korespondują z boazerią w nowoczesnym wydaniu.
ogromny ogród, który latem po otwarciu wielkich okien staje się częścią salonu
fot. AYUKO Studio
Basia: Skąd pomysł na taki dobór barw i materiałów?
Katarzyna: Inwestorzy już na samym początku współpracy określili, że mieszkanie ma być nowoczesne, ale z dużą ilością naturalnego drewna, które uwielbiają. My również bardzo lubimy drewno we wnętrzach, ale stosując je w dużych ilościach łatwo uzyskać efekt ciepłego domku w górach, zamiast nowoczesnego apartamentu. Dlatego postanowiłyśmy wykorzystać drewno w nowoczesnym wydaniu. Na ścianach w gabinecie oraz sypialni zaprojektowałyśmy drewniane panele, które tworzą charakter tych pomieszczeń. Ścianę w holu, na której znajdują się drzwi do sypialni oraz pomieszczenia gospodarczego również wykończyłyśmy panelami fornirowanymi. Dzięki temu drzwi stapiają się ze ścianą (zostały zamontowane w systemie ukrytych ościeżnic), a ściana z holu płynnie przechodzi w salon, aż po zabudowę kuchenną. Wszystko razem tworzy skrojony na wymiar garnitur mebli.
Ponadto inwestorzy nie bali się mocnych akcentów kolorystycznych oraz ciemnych barw, a nas nie było trzeba długo namawiać do tego, aby w pomieszczeniach, które służą do relaksu stworzyć intymny klimat za pomocą zgaszonych ciemnych kolorów.
inwestorzy nie bali się mocnych akcentów kolorystycznych oraz ciemnych barw
fot. AYUKO Studio
Basia: Skąd taki pomysł na podział przestrzeni?
Katarzyna: Inwestorom zależało na wydzieleniu w apartamencie dwóch niezależnych stref: dziennej, w której mogliby przyjmować gości, oraz prywatnej, do której tylko oni mają wstęp. Strefa dzienna składającą się z otwartej kuchni z wyspą, wokół której toczy się życie towarzyskie, jadalni, salonu, gabinetu, łazienki dla gości oraz garderoby, która pełni również funkcję pomieszczenia gospodarczego. Modułowa sofa idealnie sprawdza się w długie zimowe wieczory podczas projekcji filmów. Inwestorzy marzyli o domowym kinie, ale nie chcieli na stałe w salonie instalować TV. Zaproponowałyśmy projektor, ekran oraz system nagłośnienia montowane do sufitu, aby na co dzień nie rzucały się w oczy.
Przynależący do części dziennej gabinet, wydzielony industrialnymi przeszklonymi drzwiami sprawia, że salon jest jeszcze bardziej przestrzenny, a gabinet naturalnie przenika do strefy dziennej. Dekoracyjna ściana wykończona drewnianymi listwami dopełnia przestrzeń salonu, a w okrągłym lustrze pięknie odbija się wnętrze, oraz ogromny ogród, który latem po otwarciu wielkich okien staje się częścią salonu. Strefa prywatna to sypialnia z ogromną garderobą ukrytą za drewnianymi frontami oraz łazienka — domowe spa, o którym marzyła właścicielka mieszkania. Po intensywnym dniu w pracy może się tutaj zrelaksować, biorąc aromatycznie, długie kąpiele.
każdy element w tym wnętrzu został zaprojektowany na wymiary
fot. AYUKO Studio
Basia: Co stanowiło największe wyzwanie przy tworzeniu tego miejsca?
Katarzyna: Największym wyzwaniem było skoordynowanie wszystkich podwykonawców w trakcie realizacji projektu: stolarza, szklarz, kamieniarza itp. Ponieważ każdy element w tym wnętrzu został zaprojektowany na wymiary m.in. meble oraz elementy ślusarskie, takie jak ściana między salonem i gabinetem czy kabina prysznicowa w łazience dla gości. Wszystko było bezpośrednio ze sobą powiązane, z każdą osobą zaangażowaną w realizacje projektu toczyłyśmy długie dyskusje, który element powinien zostać zamontowany, w jakiej kolejności oraz jak dostosować wymiar jednego elementu do wymiaru kolejnego, aby finalnie wszystko się ze sobą zgadzało.