Pastelowe i kobiece wnętrze niewielkiego, warszawskiego mieszkania to projekt autorstwa Mai Dembowskiej z Dembowska studio architektury i Katarzyny Jegiełło z JAG studio architektury. Wymogiem, jaki postawiła przed architektkami inwestorka, było maksymalne wykorzystanie przestrzeni oraz zmieszczenie się w dość ekonomicznym budżecie. Pracy nie ułatwiał fakt, że mieszkanie znajduje się w dość nadszarpniętej zabudowie powojennej...
błękitny pas ciągnie się przez wszystkie ściany mieszkania
© Dembowska studio architektury, JAG studio architektury
Mieszkanie, z jakim przyszło się zmierzyć Mai Dembowskiej i Katarzynie Jagiełło znajduje się na warszawskim Muranowie w powojennej zabudowie, wzniesionej z tego „co akurat było pod ręką”. Po wejściu do mieszkania okazało się, że wszystkie ściany były bardzo „niejednorodne” i dosłownie sypały się podczas montażu np. gniazdek czy karniszy.
totalne przearanżowanie mieszkania pozwoliło na uzyskanie większej przestrzeni
© Dembowska studio architektury, JAG studio architektury
Dodatkowo ściany między lokalami były niezwykle cienkie — montując puszkę z gniazdkiem w sypialni, wykonawcy odkryli, że ściana oddzielająca mieszkanie od sąsiadów ma jedynie sześć centymetrów grubości, co oczywiście zaskutkowało piękną dziurą na wylot! Na szczęście po wielu trudnościach architektkom udało się stworzyć przytulne, jasne wnętrze, pełne pastelowych kolorów — idealne dla młodej inwestorki.
architektki zdecydowały się na połączenie wydzielonej kuchni z salonem
© Dembowska studio architektury, JAG studio architektury
Dobrawa Bies: Jakie były założenia i inspiracje projektowe? We wnętrzach motywem przewodnim są pastelowe kolory – błękity, róże oraz biel. Skąd taka decyzja projektowa?
Maja Dembowska: Złożeniem było „powiększenie” przestrzeni. Połączenie wydzielonej kuchni z salonem oraz w małej sypialni zmieszczenie szafy. Udało się to dzięki przesunięciu wejścia do pokoju na zupełnie inną ścianę i totalnym przearanżowaniu przestrzeni.
Dodatkowo klientce zależało na rozświetleniu mieszkania przy jednoczesnym przemyceniu kolorów. Stąd decyzja o pastelowych odcieniach i błękitnym pasie do wysokości dziewięćdziesięciu centymetrów przewijającym się przez ściany wszystkie pomieszczenia.
wyzwaniem było zmieszczenie się w dość ekonomicznym budżecie, stąd połączenie mebli na wymiar z produktami z IKEI
© Dembowska studio architektury, JAG studio architektury
Dobrawa Bies: Jakie wymogi postawiła przed Panią inwestorka ?
Maja Dembowska: Wymogiem było maksymalne wykorzystanie przestrzeni z maksymalną ilością miejsca do przechowywania. Ważne było również zmieszczenie się w dość ekonomicznym budżecie — stąd połączenie mebli wykonywanych na wymiar (kuchnia, regał na książki, zabudowa w łazience, szafa w sypialni i przedpokoju) z produktami z popularnej IKEI. Współpraca z klientką przebiegała wzorcowo, więc projekt potoczył się sprawnie i zgodnie z pierwotną koncepcją.
Dobrawa Bies: Dziękuję za rozmowę!