Nowa Mangalia to nowe, warszawskie osiedle projektu GCK Architekci. Budynek umieszczony pomiędzy ulicą Sobieskiego a ruchliwą aleją Sikorskiego jest przykładem tego, jak wykorzystać ograniczenia wynikające z miejscowego planu zagospodarowania i przekształcić je w funkcjonalny i przyjazny mieszkańcom budynek.
Osiedle autorstwa GCK Architkeci wyróżnia się na tle sąsiednich budynków ukształtowaniem głównej elewacji od strony alei Sikorskiego. Ograniczenia w lokalizowaniu mieszkań wynikające z miejscowego planu stały się podstawą do rozrzeźbienia frontu budynku. Celem architektów było również zastosowanie podziałów na elewacji, które spowodują, że skala obiektu nie będzie przytłaczająca.
osiedle Nowa Mangalia powstaje w Warszawie
© GCK Architekci
Nowa Mangalia to obiekt wielofunkcyjny. Dominującą funkcję stanowią mieszkania, jednak w parterze od strony głównej ulicy zostały zaprojektowane lokale usługowe, w tym lokal handlowy odpowiadający wymaganiom sklepów dyskontowych. Połączenie komunikacyjne pomiędzy częścią handlową a mieszkaniową, umożliwia mieszańcom robienie zakupów bez wychodzenia z budynku. Sklep dostępny też będzie dla gości z zewnątrz. Na ten cel zostały zaplanowane miejsca w garażu podziemnym, w części ogólnodostępnej.
tereny zielone zostały stworzone na nasypie pokrywającym halę lokalu usługowego
© GCK Architekci
Bardzo ważną rolę w projektowaniu osiedla odegrało rozwiązanie terenów zielonych i rekreacyjnych. W tym celu architekci wykorzystali wychodzącą na dziedziniec halę lokalu usługowego. Zasypali ją ziemią, a różnice terenowe pomiędzy częścią wyższą a niższą zniwelowali poprzez poprowadzenie komunikacji pieszej poprzeplatanej skarpami. Powstały nasyp pokryto bogatą roślinnością, drzewami i kolorowymi krzewami tworząc parkowy klimat oraz podkreślając rozrzeźbione ukształtowanie terenu wewnętrznego dziedzińca. Na górnej części terenów zielonych, zaproponowano przestrzeń dla najmłodszych oraz zielone pola umożliwiające organizacje pikników. Cały projekt komunikacji uwzględnia potrzeby osób niepełnosprawnych, a także matek z wózkami.
architektom zależało na dobrym, urbanistycznym dopełnieniu i uporządkowaniu pustej przestrzeni pomiędzy hotelami
© GCK Architekci
Dobrawa Bies: Co było dla Państwa priorytetem w tym projekcie?
GCK Architekci: Zależało nam bardzo na dobrym urbanistycznym dopełnieniu i uporządkowaniu dużej pustej przestrzeni pomiędzy istniejącymi hotelami stojącymi pomiędzy ul. Sobieskiego a al. Sikorskiego. Bardzo ważnym elementem było zagwarantowanie przyszłym mieszkańcom komfortu mimo bliskości bardzo ruchliwej i głośnej al. Sikorskiego. Plan miejscowy z jednej strony pomagał nam w tym, wprowadzając ograniczenia dotyczące lokalizacji mieszkań od strony alei, z drugiej utrudniał kształtowanie elewacji, która nie mogła mieć na sporym odcinku okien od pomieszczeń mieszkalnych.
główna elewacja budynku jest mocno rozrzeźbiona
© GCK Architekci
Dobrawa: Czego oczekiwał inwestor?
GCK Architekci: Dla inwestora Nowa Mangalia to debiut na rynku mieszkaniowym, ponieważ specjalizuje się on w hotelarstwie. Naszym zadaniem było stworzenie charakterystycznego obiektu, który będzie dobrze odebrany oraz przede wszystkim funkcjonalny.
W przypadku Nowej Mangalii bardzo ważne było rozdzielenie funkcji i dostępności. Połączenie lokalu supermarketu oraz funkcji mieszkalnej ze wspólnym garażem wymagały bardzo czytelnych, intuicyjnych rozwiązań, które zapewniłyby bezpieczeństwo mieszkańców, a jednocześnie umożliwiły łatwy dostęp do usług. Zadowolenie mieszańców to klucz do sukcesu.
układ budynku sprawia, że Nowa Mangalia odbierana jest jako dwa budynki
© GCK Architekci
Dobrawa: Budynki charakteryzują się dużymi loggiami oraz ciekawą elewacją. Co stanowiło inspirację oraz z czego wynika kształt bryły?
GCK Architekci: Główna elewacja jest mocno rozrzeźbiona, dzięki czemu nie jest zbyt monotonna. Dwukondygnacyjny podział sprawiający, że przypomina ona tabliczkę czekolady, miał na celu przede wszystkim optyczne obniżenie budynku.
Układ budynku, wynikający z możliwości doświetlenia lokali mieszkaniowych, sprawił, że Nowa Mangalia odbierana jest jako dwa budynki. Aby uniknąć przytłaczającej powtarzalności, znanej z sąsiedztwa architektury wielkiej płyty, elewacje są zróżnicowane, każda ma swój motyw przewodni, ale razem tworzą spójną całość.
pod nasypem znajduje się centrum handlowe
© GCK Architekci
Dobrawa: Projektowanie architektury wielorodzinnej, np. osiedli zdecydowanie różni się od projektów pojedynczych domów, czy mieszkań. Czy jest to o wiele trudniejsze? Jakie są ograniczenia, a jakie możliwości?
GCK Architekci: Projekty domów jednorodzinnych, czy aranżacje mieszkań wymagają nacisku na inne elementy pracy architekta. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że tworzenie architektury wielorodzinnej jest „trudniejsze”. Z pewnością wymaga doskonałego skoordynowania, ponieważ skala obiektu determinuje ilość informacji, jakie projekt musi zawierać. Cały zespół musi pracować jak dobrze naoliwiona maszyna — to klucz do sukcesu. Po prostu przy większym założeniu rozwiązujemy „więcej problemów”. W odróżnieniu od projektu indywidualnego przy projektowaniu zespołu budynków tworzymy przestrzeń publiczną. Musimy spełnić oczekiwania i potrzeby szerokiej grupy osób — to atrakcyjność otoczenia decyduje o samopoczuciu użytkowników. Właściwe wpasowanie w otoczenie sprawia, że projektując osiedle, tworzymy tak naprawdę na nowo mikrofragment miasta. Ten aspekt możemy uznać za „możliwości”. Nasza pracownia w swoim portfolio posiada również domy jednorodzinne i trzeba podkreślić, że praca z klientem indywidualnym wygląda zupełnie inaczej niż z deweloperem. Projektując dom dla konkretnej rodziny, musimy dobrze rozpoznać intencje, preferencje i potrzeby i znaleźć najlepsze rozwiązania. Wyzwaniem jest również pogodzenie wymagań klienta ze sztuką projektową oraz funkcjonalnością.
Dobrawa: Dziękuję za rozmowę.
Dobrawa Bies