Na warszawskim Starym Mokotowie projektanci z pracowni Loft Factory postanowili zmienić mieszkanie w wyjątkowe biuro, które docelowo miało się stać ich miejscem pracy. Jak w innych swoich realizacjach studio szukało nieoczywistych połączeń tworząc eklektyczne połączenie o loftowym charakterze.
hol z obrazem Marty Czarneckiej
fot. Piotr Gęsicki, © Loft Factory
nowa przestrzeń pracy
Nowa siedziba pracowni Loft Factory miała być przede wszystkim funkcjonalna. Stary Mokotów stanowił dla nich wyjątkową inspirację — zielona i pełna wyjątkowej architektury dzielnica wpłynęła na projektantów.
Zmieniło się tu niemal wszystko. Powstał zupełnie nowy układ funkcjonalny, dostosowany do potrzeb już nie mieszkania, a biura. Skoro jesteśmy na Mokotowie, staraliśmy się zachować styl kamieniczny. Z tego powodu m.in. starannie odrestaurowaliśmy stare skrzynkowe okna. Do metryki budynku nawiązaliśmy żeberkowymi kaloryferami, oczywiście nowoczesnymi, o dzisiejszych parametrach grzewczych. Nawet włączniki światła i gniazdka dobieraliśmy do estetyki budynku — podkreśla architektka wnętrz Agata Kasprzyk–Olszewska z pracowni Loft Factory.
najważniejsza była zmiana układu mieszkania — pozwala na lepszą organizacje pracy
fot. Piotr Gęsicki, © Loft Factory
Jednym z najważniejszych celów była zmiana układu mieszkania. Metraż pracowni nie jest duży, co doprowadziło do zastosowania maksymalnego otwarcia przestrzeni. Jedynym zamkniętym pomieszczeniem jest łazienka. Pracownia składa się z niewielkiego holu z miejscem dla klientów, sali spotkań, który został przerobiony na miejsce spotkań i oddzielonego przeszkleniem miejsca pracy, a także z kuchni i łazienki.
niewielki open space — miejsce pracy
Najważniejszym pomieszczeniem w pracowni Loft Factory jest strefa z biurkami, które połączone tworzą wspólny, biały stół, na którym znalazły się lampy w kolorze miedzi. Do stołu dołożone zostały wyjątkowe krzesła wykończone wyplatanym wzorem — odwołujące się do mebli historycznych. Na ziemi widoczny jest wzór we francuską jodełkę.
Interesująca jest niewielka lampa, wykonana z metalu wykończonego na czarno, która oświetla wnętrze. Osłonyżarówek nadają wnętrzu industrialny charakter.
Kupiliśmy ją jeszcze zanim przystąpiliśmy do projektowania studia. Do niej, wokół niej, z nią w pamięci komponowaliśmy te wnętrza — wspomina pomysł na wykorzystanie lampy Agata Kasprzyk–Olszewska z pracowni Loft Factory.
Open space oddzielony został od sali spotkań przeszkleniem z ramami pomalowanymi na szaro granatowy odcień. Zastosowanie takiego rozwiązania pozwala na wykorzystanie światła dziennego, jednocześnie tworząc pożądaną barierę dla dźwięku.
przeszklenie stanowi istotny element rozdzielający przestrzeń
fot. Piotr Gęsicki, © Loft Factory
sala spotkań z chmurą
Motywem dominującym przestrzeń sali spotkań jest lampa w kształcie chmury. Naśladująca biały obłok lampa stanowi wyjątkowy przedmiot definiujący tę przestrzeń. Kolejnym elementem definiującym salę jest wyjątkowy drewniany stół wykonany ze starych desek z rozebranej stodoły. Do stołu dostawione zostały drewniane krzesła z pionowymi szprosami w kolorze podobnym do obramowań przeszklenia. Pozostała część pomieszczenia, tak jak miejsce pracy wykonana została w białym kolorze. Część wyposażenia jest identyczna z tym, które znamy z open space’u — między innymi lampy w miedzianym kolorze
część funkcjonalna — kuchnia i toaleta
Prawdziwie eklektycznym rozwiązaniem jest kuchnia, połączona ze strefą pracy. Odwołując się do charakteru dzielnicy, starano się połączyć kasetonowe fronty z minimalistycznymi rozwiązaniami i elementami charakterystycznymi dla loftów. Podobnie jak w sali spotkań wykorzystano stół zrobiony z rozbiórkowego drewna. Biel przełamywana jest krzesłami w kolorze mięty. W interesujący sposób rozwiązana została posadzka — złożona z postarzanych płytek tworzy wrażenie pokrytej patyną.
Łazienka również posiada sztukaterię, które zostały zderzone z nowoczesnością — w tym przypadku betonem. Lustro na ścianie ma nieregularny kształt, a w wyborze armatury postawiono na minimalizm. Przestrzeń dodatkowo rozwija biało–czarna szachownica wykorzystana na posadzce.
kuchnia jest bezpośrednio połączona z przestrzenią pracy
fot. Piotr Gęsicki, © Loft Factory
wnętrze eklektyczne
Stworzenie przestrzeni będącej miejscem pracy stawiało wiele wyzwań i koniecznych punktów do spełnienia. To miejsce, które będzie wizytówką pracowni, tworząc konieczne wrażenie podczas spotkań z klientami. Przestrzeń pracy kreatywnej musi być również dostosowana do wyjątkowych warunków pracy. Najważniejsze było połączenie różnorodnych stylów w prawidłową, eklektyczną formę.
aranżacja pracowni wskazuje na możliwość łączenia elementów loftowych i retro
fot. Piotr Gęsicki, © Loft Factory