Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize
reklama

Dom zmarłych. Wyróżniony projekt Polki!

13 marca '23

Olga Skrbeńska, absolwentka TU Delft, obecnie mieszkająca i pracująca w Norwegii otrzymała wyróżnienie honorowe w międzynarodowym konkursie „Memorial for Witches”. Wyzwaniem było zmierzenie się z trudnym tematem — niesprawiedliwością panującą dawniej lub aktualnie w społeczeństwie. Propozycja Polki to dom zmarłych, przeznaczony dla wykluczonych osób, które nie zostały odpowiednio uhonorowane i nie zaznały spokoju w śmierci.

Konkurs „Memorial for Witches” organizowany przez platformę Buildner był pierwszym z cyklu konkursów architektonicznych, mających przypomnienie społeczeństwu sposobów radzenia sobie z irracjonalnymi lękami. Organizatorzy poprosili o wybranie dowolnej formy niesprawiedliwości — trwającej aktualnie lub z przeszłości i podjęcie próby uhonorowania osób, których ona dotyka. Uczestnicy konkursu mogli wybrać dowolne miejsce — rzeczywiste lub wyimaginowane, które stanowiłoby odpowiednią lokalizację dla projektowanego obiektu / pomnika. Nadesłane koncepcje mogły funkcjonować jako źródło informacji o wydarzeniach z przeszłości lub jako metoda uświadamiania w aspekcie istniejących niesprawiedliwości.

Projekt domu zmarłych, przekrój, we wnętrzu znajduje się ogród

projekt domu zmarłych, przekrój — we wnętrzu znajduje się ogród

© Olga Skrbeńska

wyróżnienie dla Polki!

Zgłoszone z całego świata projekty oceniało jury w składzie: Rachel Christ-Doane (dyrektorka ds. edukacji w Salem Witch Museum), Bartosz Haduch (architekt, NArchitekTURA), Sebastian Letz (dyrektor kreatywny Milla & Partner), Katie MacDonald (After Architecture, University of Virginia), Paul Monaghan (dyrektor AHMM), Hans Olof Furberg (dyrektor działu kultury i edukacji w radzie powiatu Västernorrland oraz dyrektorem ds. rozwoju Muzeum Czarownic w Torsåker w Szwecji) Elke Sterling-Presser i Nicolas Sterling (Sterling Presser Architects and Engineers), David Telerman (Atelier David Telerman).

Jury przyznało trzy nagrody główne (I Nagrodę za projekt „The Weightless Being” otrzymał zespół ze Stanów Zjednoczonych w składzie: Xiaodan Zhou Chuhong Yin), nagrodę Buildner Sustainability Award oraz sześć równorzędnych wyróżnień, pośród których znalazła się praca „Everybody deserves to die. House for the dead” autorstwa Olgi Skrbeńskiej z Polski!

projekt dla wykluczonych

Wyróżniony projekt autorstwa mieszkającej w Norwegii młodej architektki dotyka trudnego, a zarazem delikatnego problemu śmierci i ludzkiego ciała, oraz nierówności związanych z ich traktowaniem.

W historii ludzkości jest mnóstwo przypadków niegodnego traktowania martwego ciała. Ci, którzy nie zostali ochrzczeni, nie mogli zostać pochowani w rodzinnym grobowcu. Ci, którzy popełnili samobójstwo, chowani byli za murami cmentarza w anonimowej ziemi. Nikt nie upomniał się o ciała porwanych nepalskich dziewczyn, które zostały zakażone wirusem HIV w wyniku gwałtu w indyjskim burdelu. Ci, którzy praktykowali „magię”, byli spaleni, aby nie pozostał po nich żaden ślad.
Nierządnica, Poganin, Grzesznik, Szaleniec, Wróg. Mój projekt jest dla tych, którzy zostali wykluczeni ze społeczeństwa i nie odnaleźli spokoju w śmierci. Dedykuję go tym, którzy zostali wyparci i zniknęli w zapomnieniu. Chcę podążać szlakiem dymu, chcę podążać strużką cienia. Dlatego też ci, którzy nie spoczęli w grobie, zamieszkają w domu zmarłych. Projekt ma za zadanie egzorcyzmowanie społecznego tabu i uhonorowanie tych, którzy go dotknęli i zostali za to napiętnowani — tłumaczy Olga Skrbeńska.

Wnętrze pomieszczenia z rzeźbami ludzkich figur  Dla odwiedzających grobowiec autorka przewidziała specjalny rytuał

przekraczając próg budynku, odwiedzający trafiają do pomieszczenia, w którym króluje cień

© Olga Skrbeńska

Dom zmarłych

Architektka, pracując nad koncepcją, starała się spojrzeć na architekturę w nieco inny sposób i znaleźć w niej pewien element zaskoczenia. Taki, który spowoduje, że odwiedzający budynek poczują, że dotykają tajemnicy.

Uczucie, które będzie im towarzyszyć, to zaintrygowanie, ale jednocześnie coś niewygodnego, jakby uwierający kamyk w bucie Wyobraziłam sobie stare domostwa, pozbawione elektryczności i sztucznego światła, oraz nocne poczwary, gramolące się z ich ciemnych kątów. W szczególności inspirujący był dla mnie fragment z eseju Jun'ichirō Tanizakiego pt. „Pochwała cienia” o antycznej japońskiej kobiecie ukrytej w cieniu domu, za warstwami przesuwnych ścian, drzwi, pod fałdami kimono i czerni do zębów, którą porównał do poczwar, które nawiedzają przeklęte, ciemne miejsca. Na tej metaforze oparłam swoje własne rozważania na temat współczesnej formy domu czarownicy — dodaje autorka.

Projekt domu zmarłych, aksonometria

projekt domu zmarłych, aksonometria

© Olga Skrbeńska

dwa światy

Wyróżniony projekt to budynek będący miejscem pamięci tych, którzy odeszli, ale wspomnienie o nich nie zostało w odpowiedni sposób uhonorowane. Autorka zaproponowała jednoprzestrzenną formę atrialną wykonaną z opalanego drewna, której „zielone serce” — ogród na dachu, „unosi się” nad centralnie umiejscowioną strefą cienia z rzeźbami ludzkich sylwetek. Odwodnienie budynku biegnie wzdłuż kolumn podtrzymujących półpiętro.

Koncepcja to zestawienie dwóch światów — nawzajem się dopełniających i koegzystujących — cienia i śmierci oraz światła i życia. Reprezentuje je symboliczny grób, ciemne wnętrze budynku oraz żywy, zielony „magiczny” ogród znajdujący się w centrum obiektu.

Projekt domu zmarłych, ogród z kwitnącymi zimą kwiatami

ogród z kwitnącymi zimą kwiatami

© Olga Skrbeńska

podmokły, równiny krajobraz

Jako lokalizację projektantka wybrała bliżej nieokreślone miejsce na obszarze równinnej, podmokłej Polski.

Bagna odbijają niebo, a pozbawione liści drzewa majaczą wokół jak bezimienne cienie. Tego rodzaju krajobraz odegrał sporą rolę w mitologii słowiańskiej — było to miejsce, gdzie czaiły się niebezpieczne istoty, demony i boginki. Woda jest źródłem życia, lecz ta, która się nie porusza, sprowadza chorobę i śmierć. Odwiedzający pawilon widzą z oddali ostro ciętą czarną formę, która wygląda bardziej jak swój własny cień — tłumaczy projektantka.

Dom zmarłych

budynek został wykonany z opalanego drewna

© Olga Skrbeńska

królestwo cienia

Przekraczając próg budynku, odwiedzający trafiają do pomieszczenia, w którym króluje cień, zagęszczający się wokół rzeźb ludzkich figur.

Ponieważ oko, nie jest w stanie wyraźnie dostrzec ich kształtów, wyobraźnia powoduje, że rzeźby ożywają. Niekiedy też można dostrzec innych odwiedzających, których sylwetki pojawiają się zza szyby ogrodu na dachu, Wówczas przebywający we wnętrzu obiektu, zdają sobie sprawę, że znajdują się pod ziemią, w grobie — mówi o tej przestrzeni autorka.

Kawałek papieru można wsunąć w specjalnie przygotowaną niszę

Kawałek papieru można wsunąć w specjalnie przygotowaną niszę

© Olga Skrbeńska

oczyszczający rytuał

Dla odwiedzających grobowiec autorka przewidziała specjalny rytuał. Mogą oni zostawić zwinięty kawałek papieru, na którym wpiszą swoje memento. Biel papieru odbija wątłe światło, które wpada do pomieszczenia przez nadwieszone półpiętro.

Imię, wspomnienie, czegoś, co utracili, lub coś, o czym boją się otwarcie mówić. Gest wsuwania kartki do małej niszy w ścianie to dalekie odbicie rytuału grzebania zmarłego. Kartka to także metafora białych kości, spoczywających w grobie. Chciałabym zaznaczyć, że to, co zostaje zapisane, to nie jest jakieś życzenie, a zwerbalizowanie osobistego bólu. Uważam, że we współczesnym świecie tematy takie jak śmierć, choroba i trauma są ignorowane i często przemilczane, mimo tego, że stanowią ogromny potencjał dla rozwoju osobistego, jeśli tylko da się im przestrzeń na odpowiednią refleksję — wyjaśnia projektantka.

Rośliny zastosowane w wewnętrznym ogrodzie

rośliny zastosowane w wewnętrznym ogrodzie kwitną tylko zimą

© Olga Skrbeńska

droga ku światłu

Następnie zwiedzający wychodzą ku światłu, do wewnętrznego ogrodu, z drzewem pośrodku i roślinami, kwitnącymi jedynie zimą.

Ogród ma za zadanie mówić o magii, pięknie i nieustępliwości życia. Życie jest wszędzie — życie jest wieczne — podsumowuje Olga Skrbeńska.

 

oprac.: Dobrawa Bies

Głos został już oddany

PORTA BY ME – konkurs

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
INSPIRACJE