Zapowiedziane niedawno przez władze Warszawy zmiany na Alejach Jerozolimskich, zdawały się wywołać burzę i mocno podzielić Warszawiaków w ocenie planów ratusza. Jak jednak wynika z opublikowanych przez „Rzeczpospolitą” wyników sondażu, zwężanie i zazielenianie ulic cieszy się poparciem znaczącej większości ankietowanych.
aleja zamiast autostrady
Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie ogłosił przetarg na wykonanie projektu odcinka alei Jerozolimskich od Ronda Czterdziestolatka do wjazdu na wiadukt Mostu Poniatowskiego. Zadanie ma być realizowane w ścisłej współpracy z PKP, które przygotowuje się do przebudowy tunelu kolejowego biegnącego pod arterią. Prace mają być realizowane metodą odkrywkową – rozkopane będzie więc całe centrum stolicy. W ramach inwestycji powstaną też dwa nowe przystanki kolejowe. Stacje pod rondem De Gaulle’a i na Solcu bliżej Wisły zastąpią istniejącą stację Warszawa Powiśle.
Po planowanej przebudowie aleje mają upodobnić się do wyremontowanej kilka lat temu ulicy Świętokrzyskiej. W miejsce pasów jezdni pojawią się zatoki parkingowe, dwukierunkowe drogi dla rowerów, zieleń oraz szerokie chodniki. Drzewa rosnąć będą w czterech rzędach, co przywróci alejom ich przedwojenny charakter. Znikną dwa ronda – Dmowskiego oraz de Gaulle’a.
zielona Marszałkowska
Wdrażanie podobnych zmian rozpoczęło się także na ul. Marszałkowskiej, która ma zostać zmieniona w oparciu o koncepcję „Zielonej Marszałkowskiej” przygotowaną przez Zarząd Zieleni i skonsultowaną z mieszkańcami. Nowa zieleń pojawi się m.in. w pasie dzielącym pomiędzy jezdniami a torowiskiem. Jezdnie będą miały po dwa pasy ruchu w każdym kierunku, zaś na prawym pasie wyznaczone zostanie parkowanie. Pomiędzy tymi odcinkami pozostaje wyspa w postaci Ronda Dmowskiego. Tam trwają już prace nad wprowadzeniem naziemnych przejść dla pieszych i przejazdów rowerowych. Niestety przez lata dyskusji i zmian w projekcie, przejścia znacząco oddaliły się od płyty Ronda i sam węzeł komunikacyjny pozostanie w dużej mierze niedostępny dla pieszych z poziomu jezdni.
skrajne opinie
Zapowiedziane zmiany wywołały skrajne opinie użytkowników warszawskich dróg. Część mieszkańców przyjęła plany ratusza jako gest dyskryminacji kierowców i działania, które zwiększy problemy z zakorkowaniem centrum miasta. Głos zabrali celebryci, m.in. prezenterka TVN Anna Kalczyńska, która na twitterze ogłosiła swój protest opatrzony zdjęciem z ulicznego zatoru na przeznaczonej do przebudowy ulicy.
Okazuje się jednak, że zaproponowane zmiany mają znaczące poparcie społeczne. W sondażu przeprowadzonym przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej” ich wprowadzenie pozytywnie ocenia 49% badanych, którzy uważają że projekt powinien być rozwijany. 17% osób popiera zmiany, ale wskazuje że są one zbyt zachowawcze. Przeciwników wprowadzanych zmian jest jedynie 16%.
Takie wyniki nie powinny jednak dziwić, nawet w obliczu protestów jakie wywołało ogłoszenie planów przez ratusz. Przede wszystkim głos zabrali głównie przeciwnicy zmian, co uwidoczniło ich postulaty nieproporcjonalnie do rzeczywistego rozkładu głosów. Po drugie i ważniejsze – spośród użytkowników stołecznych dróg 60% stanowią podróżujący komunikacją publiczną, a jedynie 30% to kierowcy. Fakt, że auta zajmują największą powierzchnię może dawać mylne wrażenie, że kierowcy stanowią większość. Tak jednak nie jest, a aktualny podział przestrzeni ulic jest dalece niesprawiedliwy i nieproporcjonalny.