Czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie, to te małe, niepozorne lokale tworzą klimat każdego miasta. Nie bez przyczyny paryska księgarnia Shakespeare and Company jest jedną z najbardziej obleganych sklepów z książkami w całym mieście. Znają go nie tylko paryżanie, ale i miliony ludzi na całym świecie. Sklepik zagrał nawet w filmie! Jeśli chcemy, by z tkanki miejskiej nie znikały jedne z najbardziej urokliwych i kulturotwórczych miejsc — dzwońmy!
Kryzys pandemiczny dotyka niemal wszystkich, w tym lokalne księgarnie. Bez naszego zainteresowania i pomocy mogą zniknąć z miejskiej mapy, pozostawiając jedynie żal i puste witryny. Nie namawiamy do bojkotu sieciowych salonów prasowych, ale może zamiast w jednym z nich, warto zrobić zakupy w mniejszym sklepie z książkami. Jeśli nie jesteście pewni, jakiej lektury szukacie — wystarczy sięgnąć po telefon.
Księgarze są — jak zawsze — chętni do pomocy. Potrafią odpowiednio doradzić, pogawędzić, jeśli tęsknicie za bibliofilskimi rozmowami. Książki wysyłają nie tylko księgarnie, ale i antykwariaty! A po otwarciu paczki, często zobaczycie nie tylko przyszłą lekturę, ale i urokliwe karteczki. „Kupując, wspierasz księgarnie kameralne. Dziękujemy!”, jak pisze krakowski De Revolutioniubus Books&Cafe, dołączając dodatkowo zaproszenie na kawę (z dorysowanym serduszkiem).
W lokalnych księgarniach nie tylko kupuje się książki. Te miejsca organizują niezliczoną ilość darmowych spotkań autorskich, warsztatów, zajęć dla dzieci i klubów dyskusyjnych.
Tutaj znajdzie listę wszystkich księgarń biorących udział w akcji.