Architekci z pracowni Tecla Architektura i Urbanistyka zaprojektowali dom jednorodzinny w Marczowie w okolicach Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Budynek powstaje w otoczeniu wiejskiej zabudowy przysłupowej, co wpłynęło na jego prostą bryłę i formę. Rozwiązania materiałowe oraz współczesne potraktowanie tradycyjnego detalu, koresponduje z dawną architekturą regionu.
Projektowany dom jednorodzinny jest na planie prostokąta o powierzchni 91 metrów kwadratowych z symetrycznym dwuspadowym dachem, ustawiony został podobnie jak sąsiednie domy — równolegle do drogi, wpisując się w układ zabudowy wsi. Budynek od strony ulicy ma bardziej tradycyjny charakter — dopatrzyć możemy się nawiązań do starej, wiejskiej chaty, natomiast od południowej strony ogrodu okna są większe, co czyni budynek bardziej nowoczesnym.
dom został uzupełniony o wiatę, w ten sposób powstał półzamknięty dziedziniec
© Tecla
Układ funkcjonalny domu koresponduje z prostą bryłą budynku oraz odnosi się do kontekstu terenowego działki. Architekci, aranżując działkę, zainspirowali się wiejską zabudową zagrodową i uzupełnili ją o wiatę ustawioną prostopadle do budynku. W ten sposób powstał półzamknięty dziedziniec, gdzie znajduje się taras przydomowy.
tradycja i nowoczesność
Architekci założyli, że powierzchnia mieszkalna znajdować się będzie na parterze, zostawiając częściowo wydzielone poddasze jako przestrzeń dodatkową, przeznaczoną na elastyczne zaaranżowanie w przyszłości z uwzględnieniem np. sauny z łazienką. Pokój dzienny z aneksem kuchennym — wysoki na dwie kondygnacje, usytuowany jest w części budynku otwartej na południową i zachodnią stronę świata. Dwie sypialnie zaprojektowano we wschodniej części budynku, z czego jedna ma bezpośredni dostęp do łazienki i jest nieznacznie większa. Łazienka ogólnodostępna, umieszczona jest w pobliżu salonu, drugiej sypialni oraz wyjścia na taras, aby dostęp do niej był jak najwygodniejszy.
Materiały elewacyjne — drewno, ceramika i tynk nawiązują do tych, które stosowane są w regionie. Duże okna zasłaniane przesuwnymi, drewnianymi okiennicami, odwołują się do wrót stodoły, nadając założeniu nowocześniejszy charakter. Budynek, jak i wiata zaprojektowano w konstrukcji drewnianej, słupowo-ryglowej. Architekci zastosowali również nowoczesne rozwiązania architektoniczne i techniczne oraz ekologiczne instalacje, podnoszące ekonomikę użytkowania domu.
parter to część mieszkalna
© Tecla
Dobrawa Bies: Jakie wymagania postawił przed Państwem inwestor?
Dagmara Żelazny: Inwestorzy od początku mieli dość klarowną wizję domu o prostej bryle i przejrzystym układzie funkcjonalnym. Przy dość niewielkiej powierzchni, dom miał mieć także potencjał rozszerzenia o kilka funkcji, takich jak sauna czy dodatkowy pokój, stąd pomysł częściowego wydzielenia pierwszego piętra nad strefą sypialnianą i sanitarną.
Dobrawa: Jakie zastosowano materiały i jak ich wybór wpłynął na formę budynku?
Dagmara Żelazny: Wybór dachówki ceramicznej oraz kąt dachu określony w MPZP z pewnością określiły formę domu, o znacznym udziale dachu w bryle budynku. Wrażenie nałożenia „czapy” dachu potęgowane jest przez zastosowanie detalu, w postaci deskowanych szczytów o detalu charakterystycznym dla regionu. Proporcje budynku zdają się zmieniać w zależności od elewacji, poprzez stosowanie różnych wielkości okien i okiennic. Prosta bryła ułatwia zastosowanie technologii częściowej prefabrykacji elementów konstrukcji drewnianej, co skraca czas realizacji i cechuje się większą precyzją wykonania.
wrażenie nałożenia „czapy” dachu potęgowane jest przez zastosowanie detalu, w postaci deskowanych szczytów
© Tecla
Dobrawa: Co sprawiało Państwu największą trudność projektową, a z czego jesteście najbardziej zadowoleni?
Dagmara Żelazny: Wyzwanie projektowe polegało na powściągliwości w kwestii detalu, układu funkcjonalnego, jak i samej bryły budynku, równoważąc elementy wpisujące w kontekst, jak i wyróżniające obiekt. Pragmatyzm inwestorów i ich otwartość na przedstawiane rozwiązania sprawił, iż budynek projektowany jest z uwzględnieniem oszczędności zużywanej energii, co z pewnością jest aspektem, z którego jesteśmy najbardziej zadowoleni.
Dobrawa: Na czym według Państwa polega fenomen domu-stodoły?
Dagmara Żelazny: Popularny w ostatnim czasie dom stodoła, urzeczywistnia archetyp domu, znany nam od dziecka. Możliwe, iż jest to powrót do wzorców sprzed lat, po przesycie rozbudowanych form i ferii barw ostatnich lat w budownictwie mieszkalnym. W dobie szerszego stosowania rozwiązań ekologicznych ten trend jest niezwykle praktyczny, ze względu na zwartość bryły dającą lepsze rezultaty izolacyjności cieplnej.
Dobrawa: Dziękuję za rozmowę.
