Praca zgłoszona na konkurs
„Najlepszy Dyplom Architektura”
Dzień wesela traktowany jest jako przełomowy w życiu. Architektura domów weselnych oferowana nowożeńcom nie należy do wzorowej. Fakt ten stał się powodem podjęcia próby stworzenia współczesnych ram architektonicznych dla celebracji tego wydarzenia.
dom weselny, widok na wejście główne
© Damian Kasperowicz
Jednym z głównych założeń projektu jest wykreowanie przestrzeni performansu, w której, podobnie jak w porządku obrzędów zaślubin, wyczuwalna jest sekwencyjność prowadząca do kulminacji. Osiągnięcie tego założenia zostało spełnione przez wydłużenie drogi do sali głównej — zanim dojdzie ona do placu przed wejściem, meandruje między drzewami.
plan zagospodarowania terenu i rzut parteru
© Damian Kasperowicz
Po przejściu przez próg para młoda mija hol otwierający się raz w kierunku morza, a następnie w kierunku południowym, z którego wpada światło na szczyt schodów paradnych, a z nich w ostatnim momencie ukazuje się sala główna. Dalej rozciąga się las przecięty majaczącą w oddali linią horyzontu wyznaczoną przez morze. Schody te stanowią metaforę przejścia z jednego stanu w drugi, wzmacniając przy tym dramaturgię celebracji.
dom weselny, schody paradne
© Damian Kasperowicz
Koncepcja domu weselnego jako teatru, w którym zaproszeni goście przyjmują, w mniejszym bądź większym stopniu założone role, odgrywając je przed resztą rodziny, stanowi podwaliny do poszukiwań architektury wesela. Dlatego układ funkcjonalny zaproponowanego rozwiązania opiera się na głównej sali pełniącej funkcję sceny, na której rozgrywa się główna akcja wesela, i obrastających ją kulis o różnych stopniach intymności, gdzie zaproszeni goście mogą ściągnąć założone „maski”. Podkreśla to wieloplanowość tej uroczystości — oprócz samego biesiadowania toczy się również akcja poboczna.
dom weselny, sala i kontuar
© Damian Kasperowicz
Kontekst boru sosnowego wpłynął na formę architektury: scena główna i kulisy domu przekryte są „baldachimem” wspartym na lesie słupów. Płaski dach w relacji ze spadkiem terenu potęguje sekwencje niskiego holu prowadzącego schodami paradnymi do wysokiej sali głównej, nadając jej szczególną wagę jako miejscu najbardziej reprezentacyjnemu. Las słupów od wewnątrz sprawia wrażenie przenikającej się przestrzeni lasu i domu. Rozłożysty dach wychodzący poza obrys budynku tworzy podcień wokół obiektu, stanowiąc strefę buforową zmiękczającą granicę między zewnętrzem a wnętrzem, dając tym samym schronienie osobom wychodzącym na zewnątrz.
dom weselny, widok na elewacje wschodnią
© Damian Kasperowicz
Całość założenia spięta jest ciągiem ścieżek, które łączą pawilony noclegowe rozproszone po całej działce. Ścieżki przechodzą w otwartą strefę domu weselnego, która definiowana jest poprzez zamknięte w drewnianych trzonach pomieszczenia pomocnicze. Ich nieortogonalny układ stanowi kontynuację kompozycji domków noclegowych podporządkowanych ukształtowaniu terenu, dając tym samym poczucie meandrowania między mniejszymi pawilonami przekrytymi wspólnym dachem.
dom weselny, hol
© Damian Kasperowicz
Projekt zakłada rozwiązania mające na celu kompensację negatywnego wpływu na środowisko. Jednym z nich jest użycie drewna do słupów i szkieletowych ścian nośnych. W żelbetowej płycie stropodachu przewidziano zaś użycie stali z recyklingu oraz betonu geopolimerowego. Założono również optymalizację funkcjonowania obiektu pod kątem instalacyjnym. System wentylacji został podzielony na strefy zgodne z podziałem funkcjonalnym, co więcej, forma budynku z otwartą przestrzenią wspólną penetrującą budynek sprawia, że możliwe jest również jego naturalne przewietrzanie.
aksonometria
© Damian Kasperowicz
Gospodarka wodnoopadowa oraz bioróżnorodność stanowią istotny aspekt projektu. Jedną z odpowiedzi na te problemy są płaskie dachy z zielenią ekstensywną, które neutralizują opady, przy jednoczesnym braku konieczności nawadniania znajdujących się na nich roślin. Misy retencyjne rozmieszczone przy ścieżkach mogłyby poprawić mikroklimat oraz służyć ptakom i owadom. Dzięki panelom fotowoltaicznym możliwy jest częściowy odzysk energii. Rozwiązania te sprawiają, że budynki projektowanego założenia nie tylko pod względem formalnym, lecz także eksploatacyjnym funkcjonowałyby w symbiozie z naturalnym otoczeniem.
Damian KASPEROWICZ
Ilustracje: © Autor