Warszawskie Aleje Jerozolimskie — najważniejsza arteria miasta, która od lat nie odczekała się spójnej zabudowy, zawieszona dotąd była w trzech równoległych systemach planistycznych. W ostatnich dniach nastąpiło ich bolesne zderzenie, które zdaje się przekreślać wizje planistów i inwestorów. Winny ma być brak warstwowego prawa własności i błędne decyzje sprzed stu lat.
Otoczenie Pałacu Kultury i Nauki
Niedawno pisaliśmy o decyzji Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który wpisem stacji Warszawa Śródmieście, miał przekreślić możliwość realizacji zapisów Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego okolic PKiN. Miejscy planiści przewidywali na tym obszarze gęstą, odsuniętą od Alei Jerozolimskich zabudowę i wyburzenie pawilonów śródmiejskiego dworca. Nakaz zachowania pawilonów projektu Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka uniemożliwia realizację tych planów. Wiceprezydent Warszawy zapowiedział zmiany w MPZP i dostosowanie jego zapisów do decyzji konserwatora. Teraz okazuje się, że problemów jest więcej, a o kształcie centrum stolicy zadecydują... kolejarze.
MPZP okolicy PKiN
fot. UM Warszawa
Wszystkiemu winien jest przygotowywany od lat, a planowany do realizacji do końca lat dwudziestych projekt gruntownej modernizacji kolejowej linii średnicowej przebiegającej w tunelu pod centrum Warszawy. Przedsięwzięcie obejmujące rozkopanie głównej arterii miasta i budowę tunelu od nowa, wyznaczenie nowej stacji pod Rondem De Gaulle'a i przebudowę mostu na Wiśle, nie zakłada dostosowania konstrukcji nowego tunelu do możliwości zabudowy ponad nim.
Ewentualny projekt zabudowy będzie się wiązał z przebudową zmodernizowanej infrastruktury kolejowej oraz adaptacją elementów konstrukcyjnych nieprzewidzianych obecnie do modernizacji.
Informuje Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury.
MPZP okolicy PKiN
fot. UM Warszawa
Ministerstwo nie planuje możliwości realizacji zabudowy komercyjnej wzdłuż linii średnicowej. Poza kwestiami technicznymi i konstrukcyjnymi problemem okazuje się brak prawa warstwowego. Dziś własność gruntu rozciąga się nad i pod jego powierzchnią, co uniemożliwia przekazanie prawa do budowy ponad płytko posadowionym tunelem, jaki przechodzi przez centrum Warszawy. Nie są też prowadzone żadne prace legislacyjne, które miałyby uregulować ten problem, pomimo powołania w 2018 roku parlamentarnego zespołu ds. prawa własności warstwowej. Wszystko wskazuje więc na to, że niezbyt urodziwy, postmodernistyczny gmach Swede Center pozostanie wyjątkiem, a po jego rozbiórce nie zostanie zastąpiony żadną nową realizacją. Winne dzisiejszej skomplikowanej sytuacji jest najprawdopodobniej przedwojenne PKP. Władze spółki nie zgodziły się wówczas na postulowaną przez władze miasta budowę głębokiego tunelu, który wymagałby podobnych do budowy metra zabiegów. Powstała uproszczona, płytka wersja tunelu, która dziś sprawia nie tylko problemy własnościowe, ale wpływa też na niewielką wysokość w podziemnych galeriach Dworca Centralnego i klaustrofobiczne przejścia podziemne pod rondami Czterdziestolatka i Dmowskiego.
Centralna Park
Centralna Park
fot. X-City Investment, PKP S.A.
Nie tylko zabudowa otoczenia Pałacu Kultury i Nauki nie doczeka się realizacji. Pod znakiem zapytania stoi przygotowany przez spółkę zależną od PKP S.A. Centralna Park — projekt zabudowy dzisiejszego parkingu ponad stacją WKD. W sąsiedztwie w ostatnich latach powstał najwyższy w Unii Europejskiej wieżowiec Varso Tower projektu Normana Fostera. Projekt kolejarzy zakładał uzupełnienie kwartałowej zabudowy i usytuowany od strony al. Jana Pawła II wysokościowiec. Teren pozostanie najprawdopodobniej pusty przez jeszcze wiele kolejnych lat.
Warszawa Główna
Warszawa Główna
fot. X-City Investment, PKP S.A / Wikimedia Commons
Podobnie sytuacja wygląda na terenie stacji Warszawa Główna. Dworzec, stanowiący główną stację przed budową Warszawy Centralnej, aktualnie przechodzi reaktywację. Reanimowana stacja ma posłużyć do odciążenia sieci kolejowej Warszawy w trakcie modernizacji linii średnicowej. Przedłużająca się budowa to jednak nie koniec planów PKP. Również w tym miejscu Koleje Państwowe snuły wizje nowoczesnej zabudowy, schowania dworca pod ziemię i wykreowania na powierzchni nowego kwartału z wieżowcami i odnowioną tkanką zabytkową. Nic nie zapowiada, aby te plany miały zostać zrealizowane w najbliższej przyszłości.