„10 pytań do architekta wnętrz” to cykl krótkich rozmów inspirowany serią „10 pytań do…”. Tym razem nasza uwaga zwrócona jest na architektów wnętrz. W dzisiejszym odcinku o swoim podejściu do projektowania opowiada Aneta Bańkowska.
Aneta Bańkowska — absolwentka studiów magisterskich na wydziale architektury wnętrz. Od 2015 roku posiada autorską pracownię Indesign. Prowadzi kompleksowe projekty z nadzorem (również pod klucz) głównie w Krakowie i Trójmieście.
1. Dom to dla mnie…
Przede wszystkim rodzina. Nie jestem przywiązana do konkretnego budynku, a nawet miasta. Mogłabym żyć wszędzie. Wnętrze, w którym mieszkam, musi być jednak dobrze zaprojektowane i kompletne. Zupełnie nie umiałabym odpocząć w przestrzeni tymczasowej czy byle jakiej.
2. Kluczem do udanego projektu wnętrza jest…
Współpraca. Ze strony projektanta kluczowa jest umiejętność słuchania, ale także patrzenia szerzej i sięgania głębiej – ponad to, co przekaże nam klient. Zwłaszcza na początku tej współpracy, bo nie każdy potrafi od razu nazwać swoje oczekiwania. Ze strony klienta z kolei, ogromne znaczenie ma zaufanie oraz świadomy wybór architekta wnętrz, którego realizacje (a nie tylko wizualizacje) go przekonują. Gdy te dwa elementy się połączą, tworzy się dobry grunt pod naprawdę udany projekt.
3. Inspiracji szukam…
Odpowiedź na to pytanie jest dwojaka. Z jednej strony, szukam inspiracji cały czas. Uważam, że dobry architekt to osoba ciekawa świata, która lubi doświadczać, obserwować, być. W ten sposób tworzy się mnóstwo skojarzeń i połączeń, które później pomagają w pracy. Z drugiej strony, gdy zaczynam pracę nad nowym projektem, staram się oczyścić głowę. Skupiam się wtedy na kontekście miejsca, wytycznych klienta i swoich pierwszych wrażeniach oraz pomysłach.
4. We współpracy z inwestorem najważniejsze jest…
Komunikacja. Podczas intensywnej pracy mogą wyniknąć różnice zdań, co często świadczy o zaangażowaniu obu stron. Najważniejsze jednak, żeby umieć się porozumieć, bo w końcu klient i architekt mają ten sam cel – dobry projekt! Ważna jest również umiejętność prezentacji założeń. Jeśli są one czytelne, a inwestor rozumie, z czego wynikają konkretne rozwiązania, to często sprawia, że projekt broni się sam.
5. Mój ulubiony styl aranżacyjny to…
Nie mam jednego ulubionego stylu. Z przyjemnością spoglądam w stronę klasyki, modernizmu i eklektyzmu. Lubię też minimalistyczny styl z naturalnymi elementami, takimi jak drewno czy kamień. Nie widzę jednak sensu trzymać się jednego stylu tylko po to, żeby go nazwać. Łączmy elementy, jak czujemy. Twórzmy wnętrza, które wyrażają osobowość.
6. Najważniejszy przedmiot w moim domu to…
Jeżeli miałabym wybrać tylko jeden przedmiot, to byłoby to łóżko, a dokładniej – materac. Dobrej jakości, dostosowany do preferencji, wagi itd. W końcu jedną trzecią życia spędzamy śpiąc!
7. Najczęściej popełnianym błędem przy samodzielnym wystroju wnętrz jest…
Przede wszystkim brak przemyślenia układu funkcjonalnego. Kupowanie przedmiotów, które po prostu się podobają, ale bez większego i szerszego planu. Zazwyczaj elementów jest za dużo i są zbyt chaotyczne. Często zdarza się również niedostosowanie proporcji wyposażenia do wielkości i kształtu pomieszczeń. Problemem bywa także inwestowanie w słabe lub chwilowo modne materiały.
8. Mój ulubiony materiał to…
Ex aequo dwa pierwsze miejsca zajmują u mnie kamień i drewno. To tylko dwa materiały, a pozwalają na nieograniczoną ilość rozwiązań. No i nigdy się nie nudzą – przynajmniej mnie! Mogę przez 10 lat oglądać ten sam kamienny blat i wciąż zachwycać się nim na nowo. Nie bez znaczenia są też właściwości tych materiałów: trwałość, możliwość naprawy czy recyklingu. No i klimat, jaki wnoszą! Nie do podrobienia. Ostatnio bardzo lubię też fornir modyfikowany – to już z powodów czysto kreatywnych!
9. Trend, który chciałabym, aby już przeminął to…
Pozorna elegancja na wysoki połysk. Taka, gdzie materiały udają coś, czym nie są. Zbyt duża powtarzalność. Wszędzie podobna płytka, błyszczące złoto, nadmiar ledów. Obecnie, ten trend jest już tak opatrzony, że wnętrza tracą jakikolwiek indywidualny charakter.
10. Chciałabym, kiedyś zamieszkać w…
Nad polskim morzem! Im bliżej, tym lepiej, bo Bałtyk to jedna z moich największych miłości. Miejsce, które daje mi spokój, ale i niekończącą się inspirację.
Sprawdź inne rozmowy z cyklu 10 pytań do architekta wnętrz
