Praca zgłoszona na konkurs
„Najlepszy Dyplom Architektura”
Docelową lokalizacją projektu futurystycznej wyspy pływającej pasażerskiego lotniska przyszłości jest wybrzeże Los Angeles w Stanach Zjednoczonych. Główne lotnisko LA — LAX — usytuowane jest na wybrzeżu Oceanu Spokojnego Północnego, co w przyszłości potencjalnie naraża go na zatopienie w konsekwencji globalnego ocieplenia. Projekt pływającej wyspy terminalu lotniczego stwarza możliwość relokacji lub powiększenia głównego lotniska Los Angeles w przyszłości, bez konieczności wykupowania gruntów pod budowę nowych funkcji i infrastruktury, umożliwia także wdrożenie nowych technologii i innowacyjnych pomysłów usprawniających lotnictwo pasażerskie.
wizualizacja, terminal pasażerski lotniska przyszłości
© Łucja Janik
Całość założenia składa się z platformy unoszącej się na wodzie. Rozlokowano na niej układ pasów startowych i dróg kołowania, dwa budynki terminali pasażerskich połączone z sobą komunikacyjnie, wieże kontroli ruchu lotniczego, hangary, magazyny i mniejsze elementy komunikacji. Wyspa jest połączona ze stałym lądem za pomocą tunelu podwodnego. Pływające lotnisko pokrywa powierzchnię 485 hektarów, co stanowi 65 procent powierzchni LAX, przy możliwości obsłużenia tej samej liczby pasażerów. Jest to możliwe przede wszystkim dzięki bezkolizyjnemu i płynnemu rozwiązaniu układu pasów startowych, które umieszczono wzdłuż dłuższych boków wyspy, łącząc je przy zakończeniach i krzyżując w centralnym punkcie. W ten sposób powstał scentralizowany układ zamknięty dla ruchu okrężnego samolotów, który pozwala z niezwykłą precyzją kontrolować ruch lotniczy i zmniejsza ryzyko kolizji. Zaprojektowanie efektywnej komunikacji przy wykorzystaniu jak najmniejszej powierzchni terenu stanowiło najważniejszy punkt projektu.
całość założenia składa się z platformy unoszącej się na wodzie
© Łucja Janik
Podstawę konstrukcyjną pływającej wyspy stanowi wykonany z materiałów kompozytowych system zespolonego fundamentu opatentowany przez polskiego architekta i konstruktora profesora Janusza Rębielaka. Zapewnia on założeniu wyporność i stabilność, także podczas niesprzyjających warunków pogodowych. Wewnątrz płyty znajdują się urządzenia i pomieszczenia techniczne, miejsce na składowanie, konserwację i naprawę samolotów. Całość założenia portu lotniczego otoczona jest falochronem, konstrukcją chroniącą przed działaniem fal.
plan zagospodarowania terenu
© Łucja Janik
Całkowita powierzchnia pływającej wyspy to 500 tysięcy metrów kwadratowych, zaś powierzchnia terminali to łącznie 1,5 miliona metrów kwadratowych. Terminal lotniska składa się z dwóch budynków podzielonych funkcjonalnie, budynek terminalu T1 obsługuje przyloty, natomiast terminal T2 odloty pasażerów. Zakłada się, że w ciągu roku terminal przyjmie średnio do 75 milionów pasażerów. Rozmieszczenie funkcjonalne terminalu zostało skoncentrowane wokół czterech głównych filarów systemu T-I-M-E skracającego czas procedur lotniskowych, przy zachowaniu wymaganych zasad kontroli i bezpieczeństwa. Plusem tego podziału jest czytelność funkcji i usprawnienie przepływu podróżnych podczas epidemii.
przekrój aksonometryczny
© Łucja Janik
Ostatnie wydarzenia związane z wybuchem epidemii koronawirusa w pierwszej kolejności dotknęły lotnictwo i transport międzynarodowy. Podział budynków terminali ma na celu izolację pasażerów, kluczową w sytuacjach epidemiologicznych. Podziałem zostają objęte także cztery linie podziemnego metra — dwie będą obsługiwać wyłącznie terminal przylotów, dwie wyłącznie terminal odlotów, dodatkowo podzielone wewnętrznie na strefy międzynarodowe i strefy narodowe. Szybkość przepływu ułatwia centralny trzon komunikacyjny z systemami wind, ruchomych schodów i chodników, minimalizuje on dezorientację w budynku i równomiernie rozkłada czas przemieszczania się do poszczególnych stref. Na najwyższym piętrze zaprojektowano zielone tarasy widokowe, z których zieleń kaskadowo opada na niższe kondygnacje; pod nimi ulokowano lotniskowy hotel.
wizualizacja wnętrza
© Łucja Janik
Na lotnisku przyszłości zastosowano innowacyjne rozwiązania ekologiczne. Energię elektryczną pozyskano za pomocą usytuowanych na dachach hangarów paneli słonecznych, wieże kontroli ruchu lotniczego wyposażone zaś zostały w pionowe siłownie wiatrowe. Pod płytą wyspy umieszczono pole turbin wodnych, które zamieniają na energię siłę prądów morskich. Użyta została także metoda OTEC korzystająca z różnicy temperatur między poziomami wody na powierzchni i na dnie akwenu. Woda pitna pozyskiwana jest poprzez odsalanie wody morskiej, natomiast do oczyszczania ścieków wykorzystuje się algi morskie, a odzyskaną wodę używa się ponownie, na przykład do podlewania kwiatów. Ponadto budynki terminalowe przykrywa powłoka przepuszczająca światło słoneczne oświetlające wnętrze. W projekcie uwzględniono także przestrzenie do wytwarzania biomasy z alg morskich, z której następnie produkuje się biopaliwo. Niewykluczone, że w przyszłości to właśnie biopaliwo będzie głównym źródłem energii dla maszyn latających.
elewacje
© Łucja Janik
Łucja JANIK
Ilustracje: © Autorka