Aleksandra Staśkowska z Politechniki Łódzkiej stworzyła projekt schroniska górskiego na Lubaniu w Gorcach. Jej koncepcja, uwzględniająca lokalną tradycję, funkcjonalność i nowoczesne technologie, stanowi odpowiedź na potrzeby turystów i turystek oraz wymogi współczesnej architektury w górach.
plan zagospodarowania terenu
© Aleksandra Staśkowska
miejsce z bogatą historią
Lubań, malowniczy szczyt na Głównym Szlaku Beskidzkim, ma za sobą burzliwą historię związaną ze schroniskami. Pierwszy budynek powstał w latach 30. XX wieku, ale został zniszczony. Kolejne, wybudowane w 1938 roku, przetrwało kilkadziesiąt lat, zanim spłonęło w 1978 roku. Do dziś pozostały jedynie ruiny fundamentów, wykorzystywane latem przez turystów jako schowek na sprzęt czy miejsce biwakowe.
elewacje
© Aleksandra Staśkowska
Projekt Aleksandry Staśkowskiej to próba przywrócenia Lubaniowi jego dawnej roli – schroniska, które będzie nie tylko przystankiem dla wędrowców, ale także bezpiecznym azylem w trudnych warunkach pogodowych. Obiekt ulokowano przy Głównym Szlaku Beskidzkim, gdzie dystans między Krościenkiem a Turbaczem wynosi aż 11 godzin marszu. Nowe schronisko pozwoli turystom podzielić trasę na krótsze etapy, umożliwiając kilkudniowe wędrówki, szczególnie w trudniejszych warunkach zimowych.
północ z lotu ptaka
© Aleksandra Staśkowska
przemyślana funkcjonalność
Projekt schroniska opiera się na maksymalnym wykorzystaniu dostępnej przestrzeni. Na parterze zaplanowano jadalnię z przeszkleniami, które otwierają widok na góry i jednocześnie stanowią wyjście na taras. Dla turystów przewidziano kuchnię turystyczną, pralnię z suszarnią, narciarnię oraz łazienki, w tym dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
południe zimą
© Aleksandra Staśkowska
Piętro przeznaczono na pokoje noclegowe – zarówno prywatne z łazienkami, jak i wieloosobowe z dostępem do wspólnych sanitariatów. Na poddaszu zaplanowano miejsce na awaryjne noclegi, tak zwaną glebę, co pozwala przyjąć większą liczbę turystów w szczycie sezonu. Kondygnacja podpiwniczona pełni kluczowe funkcje: mieści dyżurkę GOPR, zaplecze sanitarne dla pola namiotowego, magazyny oraz część mieszkalną dla pracowników schroniska. Przemyślany układ pozwala na swobodne korzystanie z każdej kondygnacji bez konieczności wychodzenia z budynku.
wkomponowanie w górski krajobraz
Projektując nowe schronisko, autorka kierowała się zasadą harmonijnego wpisania obiektu w otaczający krajobraz. Budynek przyjął prostą formę z charakterystycznym spadzistym dachem, nawiązującym do lokalnej architektury. Materiały budowlane, takie jak lokalny piaskowiec i drewno, podkreślają związek z miejscową tradycją.
Przeszklone ściany osłonowe spełniają kilka funkcji. Po pierwsze, odbijają otaczającą przyrodę, sprawiając, że budynek niemal wtapia się w krajobraz. Po drugie, nawiązują do tradycji werand obecnych w dawnych schroniskach, a jednocześnie stanowią bufor termiczny w okresie grzewczym. Na tarasach i balkonach zastosowano przesuwne moduły, które mogą tworzyć ogrody zimowe lub otwarte przestrzenie, w zależności od potrzeb.
Pozostałości fundamentów dawnego schroniska zostały zachowane i wkomponowane w projekt tarasu, przypominając o historii miejsca. Przy wejściu zaplanowano tablice pamiątkowe, które będą świadczyć o burzliwych losach Lubania.
wschód
© Aleksandra Staśkowska
Lokalizacja w sercu Gorców wymagała zastosowania technologii, które zapewnią obiektowi samowystarczalność energetyczną. Schronisko wyposażono w panele fotowoltaiczne, kolektory słoneczne, pompę ciepła oraz oczyszczalnię ścieków opartą na technologii MBR.
Przeszklone ściany osłonowe działają jako dodatkowy akumulator ciepła, co znacząco obniża zapotrzebowanie na energię w chłodniejsze miesiące. Rozwiązania te nie tylko zmniejszają koszty utrzymania budynku, ale również wpisują się w ekologiczne podejście do architektury wrażliwej na otoczenie.
powrót do tradycji
Projekt Aleksandry Staśkowskiej to coś więcej niż budynek – to hołd dla historii miejsca, które przez dziesięciolecia gościło turystów na Głównym Szlaku Beskidzkim. Nowoczesne schronisko na Lubaniu jest kontynuacją tej tradycji, oferując turystom komfort, bezpieczeństwo i możliwość doświadczenia górskiej wędrówki w najlepszym wydaniu.
zachód zimą
© Aleksandra Staśkowska
Zachowując szacunek dla przeszłości i otaczającego krajobrazu, autorka stworzyła miejsce, łączące funkcjonalność z estetyką, jednocześnie podkreślające rolę nowoczesnych technologii w kształtowaniu przyjaznych przestrzeni w górach. Projekt przywraca Lubaniowi dawny blask, czyniąc go ponownie jednym z najważniejszych przystanków na mapie beskidzkich wędrówek.