Praca zgłoszona na konkurs studencki im. Haliny Skibniewskiej – ZDROWY DOM
Paulina Otto zaprojektowała w Poznaniu Dom na Dębińskiej — wielorodzinny obiekt, składający się z wygodnych mieszkań o różnej powierzchni i układach dostosowany do mieszkańców i ich potrzeb.
kontekst
Działka przeznaczona pod projektowany obiekt znajduje się przy Drodze Dębińskiej w Poznaniu. Jest to miejsce pełne kontrastów: w centrum miasta, ale otoczona zielenią, ulokowana za willą miejską, ale pomiędzy dwoma nowoczesnymi osiedlami.
projektowany obiekt wielorodzinny znajduje się w Poznaniu
© Paulina Otto
bryła
Projektowanie obiektu rozpoczęło się od wykorzystania archetypu domu. Multiplikacja archetypu niejako symbolizuje fakt, że projektowany obiekt to dom wielorodzinny. Sama kwestia skośnego dachu została z góry narzucona przez MPZP, ale jego ogólna forma nie, postanowiono więc na dach wielospadowy, którego połacie są nachylone pod tymi samymi kątami, ale naprzemienne.
budynek składa się z trzech pięter
© Paulina Otto
Dzięki temu szczyty elewacji frontowej i tylnej nie pokrywają się, natomiast dach widziany na wprost przypomina charakterystyczną koronę. Skromne rozrzeźbienie bryły nie pozwala na nadmierne straty energetyczne, a umiejscowienie względem stron świata zapewnia dobry dostęp do światła słonecznego w mieszkaniach.
rzut parteru
© Paulina Otto
kondygnacja 0
Przy tworzeniu parteru postanowiono zainspirować się pracami Alvaro Aalto. Dlatego znalazło się tu miejsce zarówno do dbania o higienę umysłu, jak i o zdrowie ciała. Wschodnią część zajęła dobrze doświetlona biblioteka ze strefą pracy zdalnej. Zachodnia strona parteru przeznaczona została na niewielki basen oraz saunę. Ów zbiornik został zaprojektowany jako zmniejszona wersja basenu sportowego, dlatego nie nadaje się do treningów pływackich. Jego celem jest głównie rekreacja oraz gromadzenie społeczności mieszkającej w obiekcie.
przekrój A-A
© Paulina Otto
kondygnacje 1, 2 i 3
Na każdej kondygnacji znalazło się po pięć zupełnie różnych typów mieszkań – od kawalerki po mieszkania czteropokojowe. Istotne było to, aby każde z mieszkań stanowiło wspomnianą na początku „maszynę do życia,” dlatego proces projektowy polegał na gruntownym przemyśleniu uniwersalnego schematu dnia człowieka w pandemii. Dlaczego w pandemii? Otóż dlatego, że jeśli lokal będzie spełniał wymogi mieszkańców podczas użytkowania przez niemal całą dobę siedem dni w tygodniu, to tym bardziej zaspokoi potrzeby w czasach postpandemicznych.
rzut 1 kondygnacji
© Paulina Otto
Na strefy dzienne składają się kuchnie z jadalniami oraz salonami. Mimo iż żadne z tych trzech nie jest osobnym pomieszczeniem, to są one wyraźnie oddzielone od siebie. Powiększone jadalnie umożliwiają wspólne posiłki. W kawalerkach kuchnia bezpośrednio łączyła się z jadalnią, a stół kuchenny może służyć również jako blat roboczy. Jeśli chodzi o strefę nocną, sypialnie zaprojektowano tak, aby posiadały sporą część do przechowywania, niektóre z nich posiadają wydzielone gabinety, a inne w tym samym pokoju co łóżko mają biurka. Pandemia uświadomiła nam, że warto mieć w domu ergonomiczne miejsce do pracy.
balkony przypominają wysunięte szuflady
© Paulina Otto
Starano się, aby strefy dzienne były lokalizowane od południa, natomiast nocne doświetlano głównie od wschodu lub zachodu. Dbano o to, aby kuchnie pozostawały jasne, a pomieszczenia sanitarne umieszczano tak, aby opierały się na wewnętrznych ścianach obiektu. Warto zwróci uwagę na to, że po dwa mieszkania na każdej kondygnacji są dostosowane do potrzeb osoby na wózku inwalidzkim. Widać to głównie w przypadku łazienek i toalet, w których zamontowano ruchome poręcze.
rzut 3 kondygnacji
© Paulina Otto
Ponadto w każdym mieszkaniu wyznaczono miejsce na pralkę w łazience oraz na wannę i/lub prysznic. Ma to spełnić zarówno potrzeby starszych osób, które mają problem z wejściem do wanny, jak i rodzicom małych dzieci, którym łatwiej jest wykąpać malucha w wannie, niż schylając się pod prysznicem. Każde mieszkanie wyposażone jest w spory balkon i/lub loggie otoczone nieprzeziernymi balustradami, które kolorem odcinają się od elewacji i dają efekt na przemian wysuniętych i wsuniętych szufladek.
wizualizacja dachów
© Paulina Otto
elewacje
Pomimo zastosowania tych samych materiałów (modrzew syberyjski – główne pokrycie, drewno palone – balustrady, beton architektoniczny – wnęki) każda elewacja wygląda inaczej.
Paulina Otto
Ilustracje: © Autorka