NOWOŚĆ! Prawo w architekturze – przystępnie na portalu A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Biura receptą na chaos? Trudna transformacja poznańskiego przedmieścia

26 lipca '23

W takich miejscach rozwiązaniem jest rewolucja: chaotyczne przedmieścia bywają białą kartą, którą chce się zapisać radykalnie od nowa. Tyle że to marzenie ściętej głowy trzeba naprawiać przestrzeń po kawałku. Tak jak na poznańskiej Kopaninie, stopniowo zmienianej przez udane biurowce z pracowni Easst Architects.

Podobnych miejsc w Polsce nie brakuje: amorficznych przestrzeni byłych wsi wchłoniętych dawno temu przez miasta okolic pełnych warsztatów, magazynów, ułomnych domów i wielkich reklam. O tym, jak bardzo są chaotyczne i zdegradowane tylko częściowo mówią nam widoki z tras wjazdowych do miast. Gdy przyjrzeć się bliżej, jest jeszcze gorzej. Składowymi są tu niepasujące do siebie kształty i funkcje budynków, słaba infrastruktura i okaleczona zieleń. Bez żalu można myśleć o wyburzeniu wszystkiego i realizacji planowej sensownej zabudowy i terenów zielonych. Wiadomo jednak, że zasadniczo to niemożliwe w naszych realiach prawnych i planistycznych, zwłaszcza przy dużym rozdrobnieniu własności.

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, nowe budynki i stara chaotyczna zabudowa

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, nowe budynki i stara chaotyczna zabudowa, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

glina w klinie

Poznańska Kopanina jest jednym z takich miejsc. Dawna osada na południowych obrzeżach miasta, w klinie między torami kolejowymi i wylotową ulicą Głogowską została wchłonięta częściowo przez Poznań już w 1900 roku, ale do dziś zachowała charakter daleki od miejskiego. Ma jednak znaczący wyróżnik: malownicze stawy zwane Szachtami w dawnych wyrobiskach gliny, obok których działały kiedyś cegielnie zasilające miasto w budulec. Jest tu zatem, po stronie północnej, chaos zabudowy mieszkalnej, usługowej i wytwórczej, a po południowej niezwykle cenny obszar o dużym znaczeniu krajobrazowym i przyrodniczym. Dla części Kopaniny ze stawami istnieje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony przed ponad dekadą. Dla pozostałych obszarów planu nawet nie wywołano.

stawy na Kopaninie, tzw. Szachty

stawy na Kopaninie, tzw. Szachty

fot.: Jakub Głaz

Od połowy poprzedniej dekady działają na tym obszarze projektanci z doświadczonej poznańskiej pracowni Easst Architects prowadzonej przez Łukasza Sterzyńskiego i Marcina Sucharskiego. Pierwszą realizacją był tutaj charakterystyczny biurowiec Quartz Office postawiony w 2016 roku na styku części przyrodniczej i zabudowanej, przy łuku biegnącej po łagodnym zboczu ulicy Klinkierowej.

biurowiec Quartz Office, ul. Klinkierowa, Poznań, widok od południowego wschodu

biurowiec Quartz Office, ul. Klinkierowa, Poznań, widok od południowego wschodu, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

Nietypowy trójkątny rzut obiekt zawdzięcza zapisom planu miejscowego. Jak przyznają architekci, sporym wyzwaniem były i ten wymóg, i związane z nim obostrzenia dotyczące powierzchni zabudowy. Poradzili sobie z nim jednak bardzo dobrze, tworząc dynamiczną i lekką bryłę. W autorskim opisie informują:

doszliśmy do wniosku, że trójkątny kształt spowoduje ciekawe i nieprzewidywalne wizualne zakłócenia obiektu wraz z podchodzeniem do niego pod różnymi kątami (są punkty widokowe, z których budynek wydaje się mieć kwadratową podstawę!). Aby złagodzić te nieoczekiwane efekty, postanowiliśmy podzielić budynek na dwie części oddzielone przeszkleniem. Efekt ten dał możliwość stworzenia bardziej subtelnej bryły budynku. Górna część jest nieco zawieszona w przestrzeni.

biurowiec Quartz Office, ul. Klinkierowa, Poznań, elewacja południowo-zachodnia

biurowiec Quartz Office, ul. Klinkierowa, Poznań, elewacja południowo-zachodnia, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

trójkąt ostrzegawczy

Atutem jest też ekspozycja udanej bryły na tle otaczającej zieleni przy zakręcie ulicy. Biurowiec, mimo niewielkiej skali stał się też pożytecznym landmarkiem. Po jego południowej stronie trwa bowiem budowa kameralnego osiedla mieszkaniowego na terenie dawnej cegielni, korzystającego z bardzo atrakcyjnego sąsiedztwa stawów i zieleni (realizację tę opiszemy wkrótce). Quartz pełni na swój sposób funkcję punktu orientacyjnego zaznaczającego obecność osiedla.

biurowiec Quartz Office, ul. Klinkierowa, Poznań

biurowiec Quartz Office, widok od wschodu, ul. Klinkierowa, Poznań

fot.: Przmysław Turlej

W tym roku zakończyła się natomiast na Kopaninie budowa kompleksu dwóch biurowców, również autorstwa Easst Architects. Noszą nazwy Castor i Pollux i leżą 300 metrów na północ od Quartz Office, przy ul. Kopanina. Inwestor: Everest Development Hawryluk. Pierwszy budynek (Castor) powstał przed czterema laty, a drugi (Pollux) to realizacja zakończona w tym roku (oba na terenie bez planu miejscowego).

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, widok z ulicy, w tle po lewej — hurtownia, a po prawej — stary biurowiec, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Przemysław Turlej

Pierwotnie miały być to bliźniacze budynki, ale nowszy został powiększony i urozmaicony przez ukośne odgięcie wschodniej elewacji. Proste pięciokondygnacyjne bryły z podziemnym parkingiem stoją prostopadle do ulicy — między zielonym narożem zajmowanej przez nie działki a substandardowym osiedlem mieszkalnych baraków postawionych tutaj podczas okupacji.

biurowiec Castor i baraki mieszkalne, ul. Kopanina, Poznań

biurowiec Castor i baraki mieszkalne, ul. Kopanina, Poznań, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

Obok, na tyłach stoi biurowiec Wielkopolskiej Hodowli Buraka Cukrowego. W sąsiedztwie znajduje się także stara hurtownia. Nowe budynki stanowią zatem w tej przestrzeni całkowicie nową jakość i  podobnie jak starszy od nich Quartz Office bliżej im do dobrych realizacji śródmiejskich niż do zwykłych biurowców stawianych często na przedmieściach.

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Przemysław Turlej © Easst Architects

Bryły są proste, ale rysunek elewacji jest starannie przemyślany nie tylko pod kątem estetyki, ale też relacji z otoczeniem. Architekci informują, że

główna idea kształtowania elewacji polega na zwiększaniu przeszkleń ku górze obiektów. Z najwyższych kondygnacji rozciąga się bowiem widok na przyległe zielone tereny oraz malownicze glinianki, które są najbardziej charakterystycznym elementem pejzażu. Ostatnie kondygnacje zostały zatem niemal całkowicie przeszklone. Dzięki takiemu założeniu powstała abstrakcyjna kompozycja okien dodatkowo wzmocniona przez stworzenie skośnych elementów elewacji, które dały dodatkowe możliwości wzbogacenia kompozycji. Skóra budowli została przewidziana jako panele aluminiowe z blachy gładkiej oraz wytłaczanej na skosach oraz wejściu do budynku.

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, proj. Easst Architects, elewacja wschodnia — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Przemysław Turlej © Easst Architects

komunalne muszą równać!

Trzy nowe biurowce od Easst Architects są udane, ale czy są w stanie wpłynąć na dalsze zmiany amorficznej okolicy? Wiele zależy od indywidualnych decyzji właścicieli gruntów, ale też od Miasta, które powinno rozpocząć prace nad mpzp dla obszaru leżącego na północ od ulicy Kopanina. Na razie trwają jedynie działania prowadzące do zmiany wycinka istniejącego planu obok biurowca Quartz Office. Dwa lata temu właściciel sąsiedniej działki chciał budować tam mieszkania w trybie tzw. Lex Deweloper. Nie udało mu się, zatem sprawy biegną zwyczajowym torem.

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, widok od południa z ul. Klinkierowej

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań, widok od południa z ul. Klinkierowej, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

Nowe biurowce są na razie rzucone w zupełnie obcą im przestrzeń, w której brak usług dla zatrudnionych w nich pracowników (ogródek punktu gastronomicznego w parterze Castora wciśnięty jest obecnie między budynek a betonowe ogrodzenie posesji).

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, Poznań

biurowce Castor i Pollux, ul. Kopanina, ogródek gastronomiczny, Poznań, proj. Easst Architects — Łukasz Sterzyński / Marcin Sucharski

fot.: Jakub Głaz

Rodzi się też pytanie, czy jest to właściwa przestrzeń na biurową zabudowę i taką jej skalę? Co jeśli w sąsiedztwie nie pojawią się nowe wartościowe obiekty? Wtedy Quartz, Castor i Pollux stanowić będą, jak dzisiaj, zadziwiający kontrast ze starymi gospodarstwami, warsztatami, hurtowniami oraz w pierwszej kolejności stojącymi tuż obok mieszkalnymi barakami. Te ostatnie, będąc w gestii Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych, mają wreszcie ustąpić miejsca nowym budynkom komunalnym. Poznań buduje ich ostatnio coraz więcej i stopniowo podwyższa jakość tej mieszkalnej architektury. W przypadku Kopaniny brak jednak na razie informacji o terminach oraz nie pokazano jeszcze żadnych projektów. Pozostaje mieć zatem nadzieję, że dopasują się one standardem do poziomu wprowadzonego na Kopaninę przez Easst Architects.


Jakub Głaz

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
INSPIRACJE