NOWOŚĆ! Prawo w architekturze – przystępnie na portalu A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Cień, zieleń, różnorodność. Udany nowy plac w Poznaniu

22 czerwca '23

Wiele dorodnych drzew, trzy biurowe pierzeje, czwarta w przygotowaniu. Nowy plac w Poznaniu otwarty! Zielony, różnorodny, przyjazny. To centralna część kompleksu nazwanego mocno na wyrost Nowym Rynkiem. Razem z placem projektu Ultra Architects otwiera się też najwyższy biurowiec zespołu autorstwa JEMS Architekci. Plac bez zarzutu. Biurowiec dobry, ale za niski. Z dalszych planów inwestora zniknęły mieszkania. Udanemu kompleksowi grozi funkcjonalna monotonia.

„Nowy Rynek” powstaje od 2017 roku w bliskim sąsiedztwie poznańskiego Dworca Głównego, na terenie po dawnym dworcu PKS u zbiegu ulic Matyi i Wierzbięcice. Całe założenie jest realizowane na podstawie urbanistycznego masterplanu autorstwa pracowni JEMS Architekci, która w 2016 roku zwyciężyła w inwestorskim zamkniętym konkursie.

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, widok ogólny od zachodu, sprzed CH Avenida i wejścia na tzw. dworzec główny PKP

fot.: Jakub Głaz

Żeby uniknąć wizualnej monotonii, kolejne biurowce projektują inni autorzy. Pierwsze dwa, oddane do użytku w 2019 roku, to dzieło Maćków Pracownia Projektowa. Trzeci — z okazałym wewnętrznym dziedzińcem — to projekt Medusa Group (2021). Teraz otwiera się czwarty, narożny i najwyższy — zaprojektowany przez JEMS Architekci. Autorstwa tej pracowni jest też przyległa do niego pergola z tężniami solankowymi. Otwarty w poniedziałek plac oraz inne przestrzenie między biurowcami to z kolei projekt poznańskiej pracowni Ultra Architects. To samo biuro cyzeluje teraz projekt ostatniej biurowej części, której elewacja stanowić będzie czwartą, brakującą jeszcze, zachodnią pierzeję placu.

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, aranżacja placu proj. Ultra Architects, po lewej biurowiec proj. Maćków Pracownia Projektowa, na wprost: proj. JEMS Architekci, po prawej: proj. Medusa Group

fot.: Jakub Głaz

szkoda, że zmalał

Otwierając biurowiec i towarzyszące im przestrzenie, inwestor — firma SKANSKA — otworzył spory worek z nowościami. Z oczywistych względów wyróżnia się wśród nich eksponowany na narożnej działce biurowiec. Regularne „kraty” elewacji, typowe dla wielu realizacji JEMS Architekci, ożywiono wklęsło-wypukłym ułożeniem metalowych brązowawych okładzin. Ich prosty rysunek kontrastuje w udany sposób z o wiele bardziej zróżnicowanymi elewacjami biurowca projektu Medusa Group. Niestety, jak już pisaliśmy przed ponad rokiem, najnowszy obiekt kompleksu jest o kilka kondygnacji za niski i zbyt masywny w stosunku do pierwotnych zamiarów.

Kompleks biurowy i plac w Poznaniu

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu — widok od strony północnej, z okolicy Starego Browaru, od lewej biurowce proj. Medusa Group, JEMS Architekci, Maćków Pracownia Projektowa

fot.: Jakub Głaz

Różnica wysokości między nim a sąsiednim budynkiem jest w zasadzie symboliczna, co wywołuje dziwne wrażenie niedokończenia lub błędu. Lepiej by było, gdyby narożny punktowiec był tak samo wysoki, jak sąsiad, albo wyższy o co najmniej kilkanaście metrów. O nowym budynku autorstwa JEMS Architekci, jego szczegółowych rozwiązaniach, wnętrzach oraz widoku z tarasu na ostatniej użytkowej kondygnacji napiszemy dokładniej wkrótce.

jems architekci poznań matyi     jems poznań wieżowiec

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, 1. widok na najnowszy biurowiec z pasażu między pierwszymi biurowcami kompleksu,
2. widok od pólnocy z ul. Matyi, przed biurowcem pergola

fot.: Jakub Głaz

Rekompensatą za niedoskonałości nowego punktowca jest spójna z nim stylistycznie obszerna parterowa pergola na planie trójkąta, która powstała przy narożnym wejściu w obręb kompleksu. Stanowi przyjazny punkt styku z miastem dzięki zróżnicowanej zieleni, pnączom, dobrze pomyślanym siedziskom, umieszczonym w poziomie posadzki trampolinom i — co stanowi o wyjątkowości miejsca — trzem małym tężniom solankowym.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, pergola obok nowego biurowca, proj. JEMS Architekci, w tle biurowce proj. Maćków Pracoawnia Projektowa

fot.: Jakub Głaz

Surowe betonowe elementy współgrają dobrze z ciepłymi barwami siedzisk oraz zewnętrzną okładziną konstrukcji, taką samą, jak na elewacjach biurowca. Ekspresyjne czworokątne wycięcia w zadaszeniu pergoli dodają całości dynamiki, kadrują sąsiednie elewacje oraz umożliwiają większą grę światła i cienia. Pergola stanowi też zaproszenie w obręb kompleksu i nowego placu.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, wnętrze pergoli, po prawej widoczne trzy tężnie proj. JEMS Architekci

fot.: Jakub Głaz

Plac mieści się w centralnej części kompleksu, osłonięty od ruchliwych ulic biurowcami i prezentuje się bardzo dobrze — przede wszystkim dzięki swobodnej kompozycji, piętnastu drzewom (platany, dęby, graby, glediczje — od razu o sporych koronach dających cień), dużej ilości niskiej zieleni oraz zróżnicowanej małej architekturze. Różne formy ławek i siedzisk pozwalają korzystać z przestrzeni indywidualnie lub w grupie. Wieczorem kameralne oświetlenie zapewniają kuliste klosze lamp rozwieszone na linach między niewysokimi słupami. W kilku innych, „tradycyjnych” lampach znajdują się budki dla jerzyków.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, „plac w formie parku” proj. Ultra Architects

fot.: Jakub Głaz

duże drzewa — i wszystko gra!

Zarówno ławki, jak i nawierzchnia są kontynuacją rozwiązań, które Ultra Architects zastosowali już wcześniej w przestrzeniach między biurowcami z pracowni Zbigniewa Maćkowa. Na posadzce dominują kwadratowe betonowe płyty, a kostka z nieco szlachetniejszego kompozytu leży w obrębie kameralnych enklaw z półkolistymi ławkami. Kamień znajdziemy w obrębie chodnikowej fontanny z dyszami umieszczonymi w posadzce. Materiały poprawne, o standardowej jakości, co wiąże się z zapewne z żyłowanym przez inwestora budżetem, ale — w połączeniu z resztą elementów — całość prezentuje się bardzo dobrze.

nowy rynek poznań jems     nowy rynek poznań medusa

plac kompleksu „Nowy Rynek” w Poznaniu, proj. Ultra Architects 1. najnowszy biurowiec proj. JEMS Architekci,
2. widok z podcienia pierwszych biurowców na nowsze budynki proj. JEMS Architekci i Medusa Group

fot.: Jakub Głaz

Wielka w tym zasługa dorodnych drzew, dzięki którym plac wygląda tak, jak by istniał tu od dawna. Przestrzeń jest przyjazna, sprzyja odpoczynkowi, a zróżnicowane elewacje wokół placu nadają mu miejski charakter. Warto docenić, że duże drzewa i zieleń rosną nad podziemnym parkingiem, który z tego względu trzeba było zaprojektować głębiej. Uboczną i bardzo przyjemną konsekwencją istnienia samochodowych podziemi jest podczas upału zimne powietrze dochodzące z parkingu przez obszerne kraty wentylacyjne w posadzce placu.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, widok przez fontannę na północną pierzeję (biurowiec proj. Maćków Pracownia Projektowa)

fot.: Jakub Głaz

publiczny? nie do końca

Nazwa „Nowy Rynek”, którą od początku lansuje inwestor, jest jednak na wyrost. To wyjątkowo udany i przydatny miastu plac lub też — jak czytamy w materiałach prasowych — „plac w formie parku”, ale z pewnością nie przestrzeń, którą można uznać za kontynuację typowych dla Poznania dzielnicowych rynków wytyczonych w początkach XX wieku. Po pierwsze, to miejsce o charakterze publicznym, ale — jednak — w prywatnych rękach. Po drugie, nie pełni i nie będzie pełnić wszystkich funkcji typowego rynku, z codziennym targowiskiem włącznie. Wreszcie, po trzecie, otoczony będzie monofunkcyjną biurową zabudową. Inwestor zrezygnował bowiem, niestety, z kwartału mieszkaniowego po zachodniej stronie placu.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, różne formy małej architektury, w prześwicie wieżowiec UEP Collegium Altum

fot.: Jakub Głaz

Mieszkania zostaną zastąpione biurami projektowanymi teraz przez Ultra Architects. Tymczasem, gdy sześć lat temu SKANSKA wspólnie z Miastem ogłaszali plany dla Nowego Rynku, za atut inwestycji podawali jej zróżnicowaną funkcję. Niestety. Miasto nie wywołało planu miejscowego, który zabezpieczyłby prawnie ten pomysł.

Kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, fontanna na tle biurowców      nowy rynek jems biura

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, fontanna na tle biurowców

fot.: Jakub Głaz

I jeszcze jedno, podczas otwarcia prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak docenił skalę i jakość przedsięwzięcia, liczbę stworzonych przez nie miejsc pracy oraz oznajmił, że

teraz to także miejsce spotkań i odpoczynku wśród zieleni, z którego mogą korzystać wszyscy mieszkańcy.

Być może nie wiedział, że na placu zabaw w obrębie kompleksu widnieje tablica, która informuje, że mogą z niego korzystać wyłącznie dzieci pracowników firmy Allegro (ma siedzibę przy Nowym Rynku) i jej „spółek powiązanych" chodzące do konkretnego prywatnego przedszkola. To spory zgrzyt w stylu typowym dla polskich korporacji, który osłabia „publiczny” charakter placu.

Kompleks biurowy i plac

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, pasaż z problematycznym placem zabaw (w głębi) od strony ul. Jakuba Wujka

fot.: Jakub Głaz

Mniejszego kalibru kiksem są też informacje o „pochłaniających smog” chodnikowych płytach. Wydawało się, że tego typu marketingowe zabiegi już się nieco skompromitowały, ale — jak widać — nie do końca. Niemądre posunięcie, tym bardziej że sam plac i obecna na nim zieleń dobrze świadczą o inwestorze. Byłoby dobrze, gdyby przykład z niego wzięły władze miasta, które w urządzaniu prawdziwie publicznych przestrzeni (rewaloryzacja śródmieścia w ramach tzw. Projektu Centrum) wpadły ostatnio w spore projektowe i wykonawcze turbulencje.

nowy rynek ławka poznań ultra architectsnowy rynek jakuba wujka poznań

kompleks biurowy i plac „Nowy Rynek” w Poznaniu, 1. widok z nowego placu na pustą przestrzeń przewidzianą pod zabudowę biurową w ostatnim etapie,
2. w miejscu baraków powstanie ostatni kwartał zabudowy, widok od południowego zachodu

fot.: Jakub Głaz

Teraz pozostaje sprawdzać, czy nowa przestrzeń na terenie dawnego PKS będzie tętnić życiem, zwłaszcza wieczorem po zamknięciu biur. Wiele zależy tu od najemców niewynajętych jeszcze parterów przy placu oraz cen oferowanych przez nich usług. W dalszej perspektywie o znaczeniu placu przesądzą kolejne inwestycje między dworcem PKP a „Nowym Rynkiem” oraz na tzw. Wolnych Torach. Jeśli zostaną dobrze zaprojektowane, plac i cały kompleks będzie przyjaznym miejscem na pieszej trasie ze stacji do centrum miasta.

 
Jakub Głaz

Głos został już oddany

IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
Dachówki ceramiczne Röben – zawsze na czasie
Odwiedź SIMONSWERK na targach Architect@work 2024
INSPIRACJE