Praca zgłoszona na konkurs
„Najlepszy Dyplom Wnętrza 2020/2022”
Tematem mojego dyplomu jest adaptacja istniejącego, opuszczonego obiektu na Tygiel Sztuki. Historia jego powstania sięga końca lat 70. XX wieku. Miał on służyć jako ośrodek wakacyjny. Budynek położony jest w unikatowym, ale i wymagającym poszanowania otoczeniu. Długo zastanawiałam się, w jaki sposób trafnie wykorzystać ten potencjał. Porzuciłam myśl o zaprojektowaniu hotelu, okolica jest bowiem przepełniona ośrodkami wypoczynkowymi, skoncentrowanymi tylko na aspektach turystycznych. Chciałam zaprojektować miejsce potrzebne, które wprowadzi tu „nowe życie”, do którego można przyjechać na chwilę lub zatrzymać się na dłużej i tworzyć.
Tygiel Sztuki znajduje się nad Jeziorem Rożnowskim
© Aneta Burzec
Zaprojektowany budynek to miejsce spotkania ze sztuką. Z samej definicji „tygiel”, wskazuje na mieszanie, przenikanie — w tym przypadku wielu dziedzin sztuki. Dziedzin, pomiędzy którymi obecnie zacierają się granice i zachodzą interakcje. Coraz większe znaczenie i wpływ na powstające prace mają multimedia. Zaproponowana przestrzeń jest przystosowana do koncertów z użyciem nowoczesnych narzędzi, wernisaży lub performansów.
wnętrze wypełnione jest światłem
© Aneta Burzec
Tygiel Sztuki to także miejsce nawiązywania relacji z drugim człowiekiem. Odpowiadając na współczesne problemy dotyczące kontaktów międzyludzkich (głównie zamykania się we własnym świecie i unikania kontaktów), ukształtowane przestrzenie mają zachęcać do integracji i sprzyjać spotkaniom. Pomocne w tym będą organizowane koncerty, wernisaże, spotkania z autorami lub wspólne projekty artystyczne.
Tygiel Sztuki to miejsce do nawiązywania relacji
© Aneta Burzec
Ważną kwestią było dla mnie to, jak budynek będzie mógł funkcjonować przez najbliższe lata. Wnętrze potrzebowało światła i oddechu. W moim projekcie najistotniejszą zmianą jest wycięcie fragmentów stropów przez wszystkie kondygnacje i utworzenie spójnej, otwartej i przenikającej się pod względem funkcji przestrzeni. Bardzo wąskie I piętro zostało poszerzone z obu stron do linii wyższych pięter. Jest całkowicie przeszklone, aby zupełnie nie zatracić charakterystycznego wcięcia w formie budynku.
restauracja i ogród zimowy
© Aneta Burzec
Przy projektowaniu brałam pod uwagę potrzeby osób o odmiennych osobowościach i wymaganiach. Powstałe przestrzenie zostały zróżnicowane w taki sposób, aby dostosować się do osób preferujących przebywanie w towarzystwie lub indywidualnie, wybierających miejsca otwarte lub bardziej kameralne, słoneczne lub wypełnione cieniem. Strefy modułowe to miejsca, które w szybki i prosty sposób mogą być dostosowane do tych wymagań.
ogród zimowy
© Aneta Burzec
Projektując ogrody zimowe, myślałam o miejscu, które będzie kontynuacją natury we wnętrzu i analogicznie elementem wnętrza w krajobrazie. To także próba zatarcia granic pomiędzy nimi — stosując jednakowe materiały, chciałam uniknąć wrażenia oddzielania się.
Aby ułatwić przemieszczanie się po rozległej przestrzeni, droga komunikacji bazuje na zasadzie zamkniętej pętli, aby móc swobodnie „krążyć”, unikając przy tym poruszania się długimi trasami, co byłoby konieczne w przypadku występowania dodatkowych ścian.
część publiczna budynku
© Aneta Burzec
Program funkcjonalny obejmuje podział na trzy strefy, spośród których wszystkie przenikają pionowo przez kondygnacje: publiczną — dostępną dla wszystkich, także osób z zewnątrz przyjeżdżających na krótko, półprywatną — przeznaczoną do tworzenia, i prywatną.
Przestrzeń prywatna jest szczególnie oddzielona od pozostałych. Osoby wynajmujące pokoje mają dostęp do indywidualnych pracowni z balkonem znajdujących się na I piętrze oraz strefy wyciszenia i relaksu, która z kolei mieści się na poziomie 0. Poprowadzona w tej strefie komunikacja pozwala przemieszczać się użytkownikom bez konieczności kontaktu z pozostałą częścią.
zachowane słupy konstrukcyjne pokryte są surowym betonem
© Aneta Burzec
Przy doborze materiałów wykończeniowych kierowałam się tym, aby stanowiły tło dla tak ważnych elementów, jak eksponowane dzieła, wzornictwo, zieleń roślin czy otaczający krajobraz. Neutralne, stonowane odcienie starałam się przełamać akcentami kolorystycznymi. Zachowane słupy konstrukcyjne są pokryte surowym betonem, aby nawiązać do historii tego miejsca, a także podkreślić pionowe kierunki. Nadrzędną kwestią było dla mnie zróżnicowanie faktur, zestawienie materiałów, które w odmienny sposób odbijają zmieniające się światło, ale nadal pozostają w podobnej kolorystyce. Wykorzystane we wnętrzach meble nie ingerują agresywnie w przestrzeń, są jej uzupełnieniem, a dodatkowo stanowią element sztuki.
część przeznaczona na pracownie
© Aneta Burzec
Oświetlenie to w większości zamontowane w podwieszonym suficie wpuszczane oprawy, przy ekspozycji — system oświetlenia szynowego, w restauracji i strefie baru — smukłe lampy z delikatnym, nastrojowym światłem, natomiast nad barem, w strefie wypoczynku i na II piętrze — dekoracyjne, geometryczne oprawy jako współczesna interpretacja klasycznych żyrandoli.
Dodatkowo został przygotowany projekt identyfikacji wizualnej obiektu.
Aneta BURZEC
Ilustracje: © Autorka