Konkurs „Architektura betonowa 2024” - wybierz Nagrodę Publiczności
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Ūsiņš. Projekt muzeum i domu artystów nawiązujący do łotewskiej mitologii.

24 sierpnia '21

Tegoroczny konkurs Omuli Museum of the Horse owocował w liczne sukcesy zespołów z Politechniki Wrocławskiej. Projekt o tajemniczej nazwie Ūsiņš nawiązujący do mitologii łotewskiej, którego autorkami są Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba znalazł się na ścisłej liście finałowej konkursu organizowanego przez platformę Bee Breeders.

Celem konkursu Bee Breeders była projekt adaptacji historycznego budynku szkoły podstawowej w Omuli na muzeum koni znajdującego się na terenie uznanego przez UNESCO Rezerwatu Biosfery Łotwy Północnej, położonego 4 km od granicy łotewsko-estońskiej. Zadaniem konkursowym było również wprowadzenie funkcji domu gościnnego, studia dla artystów oraz przestrzeni do pracy. O szczegółowych wytycznych oraz jury, pisaliśmy w ramach projektu autorstwa pracowni Gierbienis + Poklewski, który również znalazł się na liście shortlisted projects.

Projektowanie miało obejmować trzy różne fazy obiektu, które mogą być otwierane dla publiczności stopniowo w czasie. Pierwszą fazą było wprowadzenie do budynku artystów i zapewnienie im przestrzeni do życia i pracy. Następnie organizatorzy spodziewali się rozwoju obiektu w stronę domu gościnnego.

 Muzeum Koni, trzy
fazy rozwoju

autorki zaplanowały trzy fazy rozwoju projektu

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

Aby uszanować zarówno historyczny budynek szkoły, jak i naturę, skupiłyśmy się na znalezieniu typologii, która już istnieje na działce i jej dalszym rozwoju. Zestawiając ze sobą przeciwstawne elementy: nowe – stare, wnętrze – zewnętrze, pełnia – pustka, udało nam się sklasyfikować istniejące przestrzenie, jak i zaproponować na ich podstawie nowe. Zieleń w postaci polan i skupisk wysokiej roślinności jest równie ważna co istniejące i projektowane obiekty. Wszystkie budynki zostały wkomponowane w istniejącą przyrodę, aby uniknąć niepotrzebnego wycinania drzew. Symbolizuje to równość architektury i natury na wszystkich poziomach — tłumaczą autorki.

Muzeum Koni, dom dla
artystów     Muzeum Koni w miejscu
dawnej szkoły

Muzeum Koni miałoby powstać w miejscu dawnej szkoły

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

Ūsiņš, czyli łotewskie bóstwo

W mitologii łotewskiej Ūsiņš jest bóstwem symbolizującym konie. Aby podkreślić znaczenie folkloru i utrzymania przy życiu tradycji szkoły Omuli, symbol ten został wykorzystany przez autorki jako podstawa do opracowania planów pięter i układów każdego budynku, w tym istniejącej szkoły.

Jest to symboliczny gest, dzięki któremu miejscowość Omuli może stać się miejscem kultywowania łotewskich zwyczajów ludowych, a w konsekwencji przyciągnie turystów. W przyszłości obszar ten mógłby być dalej rozwijany, jako jedna z filii Łotewskiego Muzeum Etnograficznego — dodają architektki.

Rzut parteru kompleksu
Muzeum Koni

projekt składa się z muzeum, domu dla artystów oraz części z noclegami dla gości

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

trzy etapy rozwoju

Autorki wyróżniły trzy historyczne fazy istnienia szkoły, dzieląc je na: lata świetności placówki edukacyjnej, okres tymczasowy, w którym szkoła pełniła różne funkcje, a następnie zaniedbanie i wandalizm. Ich celem było odwrócenie osi czasu i przejście z powrotem, poprzez fazy interwencji artystycznej i tymczasowości, do świetności i rozwoju funkcji edukacyjnej budynku.

Pierwszy etap projektowy, minimalizujące początkowe koszty inwestycji to renowacja istniejącego budynku. Dostępna tutaj będzie przestrzeń warsztatowa i pracownia artystyczna wraz z aneksem, ale artyści będą mogli swobodnie korzystać i przekształcać wszystkie pomieszczenia w budynku.

W drugim etapie miejsce, które było pracownią artystyczną na drugim piętrze, zamieni się w publiczną galerię sztuki. Architektki wprowadziły również nowy budynek z miejscem noclegowym dla artystów, dozorcy oraz kuchnią. Nowy budynek jest rozbudowany w trzecim etapie o część pensjonatową z miejscem noclegowym dla gości, jadalnią i kompleksem rekreacyjnym. Istniejący budynek zostaje w pełni przystosowany do potrzeb muzeum i stałych ekspozycji sztuki. Autorki nie zapomniały o zewnętrznych pawilonach z miejscem na wystawy czasowe i warsztaty.

Muzeum Koni, pawilony

wzdłuż ścieżki zwiedzania znajdują się pawilony zewnętrzne

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

ścieżka zwiedzania i pawilony

Zaprojektowałyśmy ścieżkę zwiedzania, która zaczyna się w muzeum i biegnie przez cały teren działki. Wzdłuż niej usytuowane są pawilony zewnętrzne, zgodne z typologią kontrastów projektu. Całość składa się z pięciu obiektów architektonicznych korespondujących z otoczeniem oraz dwóch przestrzeni zielonych — dodają studentki.

Pierwszy pawilon to istniejąca Stara Szopa. Miejsce to może służyć jako warsztat i sklep dla lokalnych rzemieślników, angażując tym samym lokalną społeczność w tworzenie tożsamości miejsca. Ponadto, łotewskie miasta znane są z corocznych jarmarków i festiwali z lekcjami tradycyjnego rzemiosła, takich jak Jāņi Festival. Projektowana szopa może więc zapewnić miejsce na organizację podobnych wydarzeń.

Pawilon Otwarty to obiekt wtapiający się z otaczającą go naturą. Konstrukcja składa się z czterech wolnostojących ścian, czterech słupów i dachu. Stworzona przestrzeń łączy się z naturą, zapewniając jednocześnie ochronę przed słońcem lub deszczem. Pokój może być miejscem wystaw związanych z lokalną florą i fauną, a jego proste ściany stanowią dobre tło dla różnorodnych grafik i plakatów.

Pawilon Myśli jest przeznaczony na wystawy związane z relacjami pomiędzy człowiekiem a końmi lub ogólnie zwierzętami. Półokrągłe ścianki działowe dzielą wnętrze i tworzą intymną przestrzeń. Grube ściany pozwalają utrzymać chłód latem i ciepło zimą. Otwór w suficie umożliwia zbieranie wody deszczowej, a delikatny dźwięk spadających kropli pomaga zachować koncentrację i obecność — tłumaczą architektki.

Muzeum Koni, pawilony,
rzut i przekrój

ścieżka prowadzi przez pawilony do terenów zielonych

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

Pawilon Konny to miejsce, w którym można zapoznać się z końmi. Wewnątrz znajdują się informacje ogólne, dotyczące koni, a także wyróżnione są lokalne rasy. Część budynku stanowi mała stajnia dla dwóch koni. Odwiedzający mogą je zobaczyć, a nawet zarezerwować przejażdżkę. Co więcej, miejsce to oferuje lecznicę dla koni, gdzie mogą one przebywać aż do wyzdrowienia. Usytuowanie pawilonu w pobliżu istniejących budynków poza działką i blisko drogi umożliwia dalszy rozwój infrastruktury.

Pawilon Odpoczynku to ostatnia konstrukcja budowlana, z którą spotykają się zwiedzający muzeum. Zlokalizowany jest blisko polany i wyposażona jest w duże okna, z których można podziwiać otoczenie. Po stronie wschodniej przewidziano dwie przestrzenie warsztatowe, środkowa część służy jako miejsce do przechowywania. Strona zachodnia pełni głównie funkcje użytkowe, znajdują się w niej toalety oraz mała stołówka z podstawowym wyposażeniem.

natura częścią muzeum

Dalej ścieżka zwiedzania prowadzi przez przestrzenie zielone, również projektowane z myślą o ustalonej typologii. Polana to istniejąca kompozycja zieleni charakterystyczna dla działki.

Muzeum Koni, wnętrze
wystawowe

budynek szkoły zostanie przekształcony na muzeum

© Martyna Apczyńska, Aleksandra Jodłowska, Gabriela Szczerba

Z jednej strony to miejsce wypoczynku z udogodnieniami na piknik czy ognisko. Z drugiej strony, ponieważ jest to miejsce, w którym drzewa i krzewy zostały trwale usunięte, Polana może być postrzegana jako symbol tego, co może się stać z rezerwatem biosfery Omuli i Północnym Vidzeme przez brak ochrony. Skupiska drzew podobnie jak Polana są zastaną formą zieleni. Ponieważ natura jest na równi ważna jak budynki kompleksu, dostrzeżenie piękna w nienaruszonym, liściastym lesie również stanowi kluczowy element zwiedzania muzeum. Jest to ostatnia część przed powrotem do głównego budynku, dlatego spacer po lesie to także czas na różne refleksje związane ze zdobytymi doświadczeniami oraz wiedzą — podsumowują Martyna, Aleksandra i Gabriela.

W tym roku studenci i absolwenci Politechniki Wrocławskiej rozbili bank, na liście finałowej konkursu znalazł się również projekt  Misterium autorstwa zespołu studentek w składzie: Julia Kochańska, Weronika Lis, Marcelina Terelak, Aleksandra Wasilenko oraz On the Way — praca absolwentów PWr: Jakuba Biernackiego, Weroniki Dardzińskiej, Michaliny Dębskiej i Kai Kirilenko.

 

Dobrawa Bies

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE