Praca zgłoszona na konkurs
„Najlepszy Dyplom Architektura”
Architektura funeralna zmieniała się na przestrzeni wieków. Wynikało to w dużym stopniu ze sposobu postrzegania śmierci, który miał istotny wpływ na kształtowanie i lokalizowanie nekropolii. Współczesne tendencje oddziałujące na formy pochówku zatracają społeczny wymiar śmierci. W odpowiedzi na obecnie panujące problemy, celem pracy stało się przeanalizowanie elementów, które pozwolą na przywrócenie wymiaru sakralnego w obiektach funeralnych.
szkice
© Sandra Namyślak
Według wielu teoretyków cmentarz jest obrazem żywych, a nie zmarłych. Odgrywa ogromną rolę jako przestrzeń publiczna łącząca strefę sacrum i profanum. Jest w zasadzie jedynym miejscem łączącym obie strefy: życia i śmierci, które wzajemnie się przeplatają i wchodzą z sobą w dialog.
szkic koncepcyjny
© Sandra Namyślak
Obecnie jako społeczeństwo zmagamy się z indywidualizacją działań związanych z pochówkiem i niezrozumieniem potrzeby przechodzenia należytej żałoby. Jako istoty sakralne, jak mówi Mircea Eliade, potrzebujemy nosiciela żalu i straty, przestrzeni, która zachęci nas do zmierzenia się z przeszłością i wędrówki po niej. Zaprojektowany budynek przybiera formę przewodnika, jest niczym Wergiliusz w „Boskiej komedii” Dantego. Przeprowadza uczestnika przez stratę i towarzyszące żałobie emocje.
plan zagospodarowania terenu
© Sandra Namyślak
Kluczowym elementem w myśleniu o projekcie był wybór działki. Ze względu na chęć wprowadzenia charakteru symbolicznego, istotne stało się skupienie na cmentarzu jako pojęciu „ogrodu dla żywych”. Wybór padł na największą nekropolię w Polsce — Cmentarz Centralny w Szczecinie. Jego forma nawiązuje do dawnych założeń parkowo-krajobrazowych. Najważniejszym elementem jest historyczna oś założenia, na której znajduje się projektowany obiekt.
aksonometria
© Sandra Namyślak
Christopher Alexander w swoich wypowiedziach o przestrzeniach sakralnych, wspomina o konieczności gradacji intymności, aż do momentu, kiedy osiągniemy święte centrum. Te elementy wynikają z psychologii człowieka. Dodatkowym elementem wprowadzającym komfort psychiczny jest zmniejszanie sufitów, im bardziej intymne jest pomieszczenie. Ta myśl stała się myślą przewodnią, która ukształtowała bryłę obiektu. W założeniu całego budynku wybija się również „święta oś”, nawiązująca do dawnych układów antycznych.
funkcje budynku
© Sandra Namyślak
Narracja w obiekcie przejawia się między innymi w sekwencyjności pomieszczeń umieszczonych bezpośrednio na osi. Dzięki stworzeniu pomieszczeń o różnej skali intymności i prywatności każdy ma możliwość indywidualnego przeżycia drogi pożegnania.
schematy chodzenia
© Sandra Namyślak
Ze względu na przeznaczenie obiektu jako miejsca o charakterze sakralnym w budynku obecne są symbole — głównym, który stał się kluczem do projektowania obiektu, jest światło. Pełni ono funkcję przewodnika po emocjach i jest kluczowym ornamentem budynku. Natężenie światła jest odzwierciedleniem poszczególnych emocji towarzyszących podczas żałoby. Zaczynając od bólu i cierpienia, kiedy jesteśmy otoczeni ciemnością, po odzyskiwanie nadziei na lepsze jutro — tym emocjom towarzyszy już coraz więcej światła.
Projektowane przestrzenie charakteryzują się minimalizmem. Ich forma bazuje na prostych bryłach, bielonych ścianach, które mienią się wprowadzonym do wnętrza światłocieniem.
wnętrza
© Sandra Namyślak
Projektowana architektura ma stanowić formę „tabula rasa” — światłocień, który tworzy się na czystych, monumentalnych ścianach jest jedynym zmiennym elementem w ciągu dnia. Pokazuje, że niezależnie od wydarzeń i tego, co dzieje się w naszym życiu, wszystko wokół nas toczy się dalej. Świat nie stanął, a my musimy iść, tak jakbyśmy zaczynali pisać dalszą historię na nowych, czystych kartach.
dziedziniec wewnętrzny
© Sandra Namyślak
Sandra NAMYŚLAK
Ilustracje: © Autorka