Kalina Galikowska z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku zaprojektowała aranżację wnętrz parteru Muzeum Książąt Lubomirskich we Wrocławiu. Podstawą koncepcji był konkursowy projekt muzeum autorstwa pracowni WXCA. Projektantka skupiła się na trzech słowach: „pomiędzy”, „kultura” i „ulica”, proponując przejrzystą przestrzeń, w której wszystkie funkcje — recepcji, punktu informacyjnego, czytelni i kawiarni, wzajemnie się przenikają.
Prezentowany projekt został wykonany w I Pracowni Projektowania Architektury Wnętrz prowadzonej przez prof. Beatę Szymańską oraz dr. Pawła Czarzastego w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
w projekcie należało uwzględnić kawiarnię muzealną
© Kalina Galikowska
parter muzeum wyzwaniem projektowym
Podstawą projektową był wspomniany konkursowy budynek z 2018 roku zaprojektowany przez pracownię architektoniczną WXCA. Natomiast autorem projektu wystawy stałej jest Studio 1:1. Wyzwaniem studenckim było zaprojektowanie parteru, jako część budynku otwartej i bliskiej miastu. Przestrzeń ta miała odpowiedzieć na potrzeby funkcji informacyjnej muzeum, mieścić kawiarnię, szatnię, a także sklepik muzealny. Etapem procesu projektowego było również stworzenie makiet, które miały za zadanie określić charakter miejsca.
aranżacja parteru Muzeum Książąt Lubomirskich, rzut na podstawie projektu WXCA
© Kalina Galikowska
Przestrzeń holu głównego muzeum rozumiana jest jako współczesny, zadaszony miejski plac o otwartej, swobodnej strukturze, w której przenikają, zazębiają się, a czasami wyraźnie wydzielają wymienione powyżej funkcje. Problem projektowy został zapisany za pomocą trzech słów: pomiędzy, kultura i ulica. Interpretacja tych słów, skojarzeń, znaczeń, rozwinięcie ich rozumienia, przyporządkowania im adekwatnych struktur, form i kolorów była również przedmiotem opracowania [...]. Projektowane miejsce ma służyć spotkaniom mówiącym o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości mieszkańców Wrocławia — tłumaczy Kalina Galikowska.
częścią zadania było również stworzenie makiety
© Kalina Galikowska
pomiędzy — przenikanie
Autorce zależało na stworzeniu przestrzeni parteru, która będzie pozbawiona mocnych, dominujących podziałów i dosłowności, jednocześnie tworząc spójną całość. Zdecydowała więc, aby wszystkie strefy funkcjonalne przenikały się ze sobą, wzmacniając poczucie lekkości i przejrzystości przestrzeni. „Korytarze” księgarni wyznaczone są przez instalacje z metalowej siatki ukształtowanej w formę przypominającą zwiewną tkaninę. Również ekran informacyjny w recepcji oraz menu w kawiarni nawiązują do delikatności i subtelności tkaniny. Projektantka zastosowała matowe szkło w boksie mieszczącym pomieszczenia gospodarcze kawiarni. Szkło przez swoja transparentność tworzy grę świateł, a stalowe elementy o błyszczącym, polerowanym wykończeniu wprowadzają refleksy.
„korytarze” księgarni wyznaczone są przez instalacje z metalowej siatki
© Kalina Galikowska
kultura i delikatność
Skupiłam się na pojęciu kultury osobistej i przełożeniu jej cech na projekt. Słowa, którym starałam się przyporządkować adekwatne struktury, materiały i formy to elegancja, delikatność, taktowność i subtelność. Chciałam, aby przestrzeń holu głównego muzeum wizualnie odpowiadała charakterowi miejsca — jego dostojności i powadze. Stonowana kolorystyka, oszczędność i powściągliwość w doborze materiałów ma stworzyć elegancką i wytworną atmosferę — opowiada autorka.
formy zastosowane przez autorkę mają wpływać na skupienie
© Kalina Galikowska
nostalgia i melancholia
Muzeum to miejsce, które według Kaliny Galikowskiej wymaga od użytkowników dojrzałości i świadomości. Zastosowane przez nią delikatne i niedosłowne formy mają wpływać na wrażliwość odwiedzających i wprowadzać ich w uczucie nostalgii i melancholii.
Uważam, że są to emocje, które powodują bardziej świadomy i wnikliwy odbiór przestrzeni i powinny towarzyszyć podczas zwiedzania wystawy. Elegancja i minimalizm użytych w projekcie form ma skłonić odbiorców do refleksji i skupić ich uwagę na znaczeniu miejsca i poszanowaniu historii — podsumowuje Kalina Galikowska.
Poczytajcie także o projekcie autorstwa Julii Zubki, który również dotyczył aranżacji parteru Muzeum Książąt Lubomirskich.