Brzegi połączone! Widać już pełne łuki dwóch mostów Berdychowskich, czyli pieszo-rowerowej przeprawy, która połączy ważne przestrzenie Poznania. Szerokie kładki będą wygodne zarówno dla pieszych, jak i cyklistów. Efekt wizualny? Bardzo korzystny.
Niemal docelowe sylwetki dwóch nowych mostów w centrum Poznania są widoczne od ponad tygodnia. Ekipy budowlane Budimexu zamontowały ostatnie elementy zasadniczej konstrukcji nośnej i połączyły brzegi Warty. Wcześniej, w kwietniu — krótszym mostem spięte zostały już brzegi odchodzącego od rzeki koryta ulgi. Teraz czas na montaż górnych części konstrukcji.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — widok obu mostów znad mostu św. Rocha
© PIM / Poznańskie Inwestycje Miejskie, www.pim.poznan.pl
Tak prezentują się dzisiaj Mosty Berdychowskie, które połączą Stare Miasto, Ostrów Tumski, kampus Politechniki Poznańskiej i jezioro Maltańskie. Staną się też rowerową arterią wjazdową do centrum dla mieszkańców prawobrzeżnego Poznania (modernistycznej dzielnicy Rataje i zabudowywanej obecnie Łaciny).
Mosty Berdychowskie w Poznaniu — rzut; po lewej — Stare Miasto, po prawej — Politechnika
© Miasto Poznań, projekt: konsorcjum ARPA Architektoniczna Pracownia Jerzego Gurawskiego, Błażej Szurkowski, Maciej Sokolnicki oraz Adam Turczyn
bez rozjeźdżania pieszych
Planowany koniec prac to wiosna przyszłego roku. Poznaniacy i turyści będą mogli skorzystać wtedy z szerokich (12 metrów w najszerszym miejscu) przepraw oraz znajdującego się między nimi, na cyplu Ostrowa Tumskiego miejsca rekreacji i wypoczynku (jego realizacja jest częścią całej inwestycji). Po udanym lobbingu rowerowych aktywistów na mostach znajdzie się szczęśliwie miejsce na wydzielone pasy dla cyklistów. Nie będzie zatem kolizyjnych sytuacji, z których słynie nowa i bardzo popularna kładka łącząca warszawskie śródmieście z dzielnicą Praga. Mosty Berdychowskie będą nie tylko atrakcją turystyczną i miejscem na robienie zdjęć, ale staną się ważnym elementem komunikacyjnej infrastruktury miasta.
Mosty Berdychowskie w Poznaniu — wizualizacja, widok od strony Starego Miasta w stronę Politechniki i jeziora Maltańskiego, widoczna wydzielona droga rowerowa
© Miasto Poznań, projekt: konsorcjum ARPA Architektoniczna Pracownia Jerzego Gurawskiego, Błażej Szurkowski, Maciej Sokolnicki oraz Adam Turczyn
Różnic jest zresztą znacznie więcej. Poznańskie Mosty Berdychowskie (to nazwa, która zastąpiła wcześniejszą „Kładkę Berdychowską”) to dwie niezależne konstrukcje: nad Wartą i jej korytem ulgi (przechodzącym dalej w rzekę Cybinę). Pierwsza mierzy 165 metrów i łączy Stare Miasto (park Stare Koryto Warty oraz teren Starej Gazowni) z południowym cyplem Ostrowa Tumskiego. Druga, o długości 117 metrów, spina katedralną wyspę z kampusem Politechniki Poznańskiej i ulicą Berdychowo, która prowadzi w stronę jeziora Maltańskiego oraz osiedli dzielnicy Rataje.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — widok z mostu św. Rocha na łuki obu przepraw, w tle Ostrów Tumski z katedrą
fot.: Jakub Głaz
Inna od warszawskiej, nie tak „zadziorna” jest także forma nowej przeprawy. Dwa długie łagodne łuki bardzo dobrze wpisują się w panoramy widokowe i nie konkurują na przykład z sylwetą Ostrowa Tumskiego i górującej nad nim katedry. Oba opierają się jedynie na przyczółkach, bez dodatkowych podpór między brzegami (widoczne na zdjęciach konstrukcje podtrzymujące łuki są tymczasowe). Jak informują Poznańskie Inwestycje Miejskie:
W pracach wykorzystywany jest żuraw samojezdny o udźwigu 1200 ton i, jak podaje wykonawca, jest on największym na świecie w tej kategorii. […] Dla posadowienia żurawia zostały przygotowane platformy robocze o wymaganej nośności, wraz z fundamentami pod każdą z podpór maszyny. Po scaleniu wszystkich elementów łuku nad Wartą rozpocznie się montaż górnych elementów konstrukcji stalowej, stanowiących pomost dla obiektu.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — przeprawa nad Wartą między Starym Miastem (po prawej) a Ostrowem Tumskim/Zagórzem (po lewej), widok z parku Stare Koryto Warty w stronę Politechniki i dzielnicy Rataje
fot.: Jakub Głaz
Forma mostów jest wizualnie bardzo lekka mimo sporego ciężaru konstrukcji. W dłuższym moście pojedynczy element waży 25 ton (przy długości 25 metrów), a całość przeprawy ma 1,5 tys. ton.
konkurs zamiast składaka
Za kształt tej udanej formy odpowiada konsorcjum pracowni i projektantów: Architektonicznej Pracowni Jerzego Gurawskiego ARPA, Błażeja Szurkowskiego, Macieja Sokolnickiego i Adama Turczyna. Koncepcja zwyciężyła w konkursie architektonicznym sprzed sześciu lat, ale na rozpoczęcie prac trzeba było czekać do grudnia zeszłego roku. Nieustannie rosły bowiem szacowane koszty przeprawy. Z początkowego pułapu 30 milionów złotych poszybowały na wysokość 158 milionów (szczegóły tych zawirowań opisywaliśmy przed dwoma laty).
Mosty Berdychowskie w Poznaniu — wizualizacja, widok znad mostu św. Rocha
© Miasto Poznań, projekt: konsorcjum ARPA Architektoniczna Pracownia Jerzego Gurawskiego, Błażej Szurkowski, Maciej Sokolnicki oraz Adam Turczyn
Udany konkurs był przy tym reakcją na jeszcze wcześniejsze plany budowy kładek. W 2015 roku Miasto ogłosiło, że zbuduje je w większości ze zdemontowanych przęseł zabytkowego kolejowego Mostu Starołęckiego (Dębińskiego). Przedstawione wtedy koncepcje „składaka” wzbudziły jednak sporo kontrowersji wśród architektów i miejskich aktywistów. Wskazywali na przypadkowość formy, jej ciężar wizualny, konkurowanie z sylwetą Starego Miasta i Ostrowa Tumskiego. Ostatecznie Joanna Bielawska-Pałczyńska, miejska konserwator zabytków, która lansowała to rozwiązanie, zrezygnowała z niego i urządzono konkurs. Dzięki temu wybrano znacznie lepszą formę — korzystną nie tylko wizualnie, ale też funkcjonalnie.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — widok na krótszą przeprawę nad korytem ulgi (Cybiną) z mostu św. Rocha w stronę Ostrowa Tumskiego (po lewej) i Śródki (po prawej)
fot.: Jakub Głaz
katalizator zmian?
Mosty Berdychowskie wpłyną pozytywnie na sposób przemieszczania się po mieście, ożywią przyległe do nich tereny i — miejmy nadzieję — będą katalizatorem dla ich właściwego zagospodarowania. O sensowny projekt prosi się od lat nabrzeże Warty i kanału ulgi przyległe do kampusu Politechniki. Jak dotąd uczelnia stempluje swój teren kolejnymi budynkami, ale nie dba o właściwe zagospodarowanie otaczających je terenów. Na razie trwa tu jedynie budowa rampy zejściowej nad rzekę będąca częścią mostowej inwestycji. Przebudowana ma być też przy okazji ulica Berdychowo, by w przyjazny sposób połączyć mosty z jeziorem Maltańskim.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — początek łuku krótszej przeprawy od strony Politechniki, widok od północnego wschodu w stronę centrum (widać budowę najwyższego wieżowca kompleksu Andersia)
fot.: Jakub Głaz
Kolejnym bardzo ważnym wyzwaniem jest otwarcie na miasto terenów zabytkowej i bardzo atrakcyjnej Starej Gazowni, przy której znajduje się staromiejski przyczółek przeprawy. Dawna wytwórnia gazu należy teraz do kilku państwowych spółek i pełni funkcje biur oraz parkingu. Otoczona płotem i niedostępna dla ogółu mieszkańców czeka na dobry program zagospodarowania. Wcześniej jednak przyda się przebić w murze przejście prowadzące przez jej teren, by poznaniacy mogli stopniowo oswoić ten nieznany sobie obszar i współdecydować o jego przyszłym kształcie i funkcji.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — przeprawa przez Wartę prowadzi z Ostrowa Tumskiego wprost na kompleks Starej Gazowni z kominem
© PIM / Poznańskie Inwestycje Miejskie, www.pim.poznan.pl
Wreszcie, nowa przeprawa zapewni przyjazne połączenie Starego Miasta z Ostrowem Tumskim. Dziś piesi mogą dostać się pod katedrę wyjątkowo nieprzyjaznym mostem Chrobrego, stanowiącym część tzw. trasy chwaliszewskiej, która bezceremonialnie rozcięła miasto przed ponad półwieczem. Chodniki są wąskie, na bardzo ruchliwych jezdniach brak jest pasów rowerowych. Most idzie zresztą do rozbiórki i będzie stawiany na nowo, tyle że — według aktualnych planów — nadal będzie częścią trasy szybkiego ruchu. Społecznicy, część architektów i radni osiedla Stare Miasto walczą o lepsze rozwiązanie oraz — planowane do dawna — przesunięcie obwodnicy Starego Miasta na północ. Przykład walki o konkurs na Mosty Berdychowskie pokazuje, że warto posłuchać ich i tym razem.
Budowa Mostów Berdychowskich w Poznaniu, czerwiec 2024 roku — przeprawa przez Wartę widziana spod mostu Chrobrego, w tle po lewej: Politechnika, na wprost: kościół św. Rocha, po prawej: akademiki PP i AWF
fot.: Jakub Głaz