Zawiedliśmy, tworząc przestrzenie sąsiedzkie, wypełniliśmy miasta „urbanistyczną nicością”. Jak dotarliśmy do punktu, w którym przestrzeń publiczna stała się zła? Co poszło nie tak? Te diagnozy i pytania stawiał podczas dni otwarcia 8. edycji Triennale Architektury w Oslo jej kurator Christian Pagh. W myśl idei, że powtarzając ten sam proces trudno liczyć na inny rezultat, powstało żywe laboratorium, przestrzeń eksperymentów i wymiany pomysłów. Wszystko po to, aby zrealizować tytułową „Misję: Sąsiedztwo”, wspólnymi siłami szukać rozwiązania i pisać nowe scenariusze. Bo jedno jest pewne — aby nasze otoczenie zmieniło się na lepsze, musimy współpracować, zacząć działać natychmiast i też nieco zaryzykować.
Czy nieudane przestrzenie sąsiedzkie to rzeczywiście problem, nad którym powinniśmy się teraz pochylać? Są przecież kwestie dużo bardziej palące niż to, czy mamy gdzie spotykać się innymi. Jak jednak mierzyć się z katastrofą klimatyczną, edukować i być zmianą, jeśli nie razem? Sąsiedztwo to przecież nie tylko najbliższa nam okolica, lepiej lub gorzej zaaranżowana przestrzeń między budynkami, ale i (a może przede wszystkim) wspólnota, otwartość, inkluzywność, relacje między ludzkie (i nie tylko, co w wielu miejscach podkreśla tegoroczne Triennale).
A&B jest patronem medialnym wydarzenia
© A&B
Christian Pagh wymienił pięć aspektów związanych z kształtowaniem sąsiedztwa i wyzwaniami, jakie przed nami stoją:
- Jakość i różnorodność dzielnic i sąsiedztw jest zagrożona poprzez współczesne modele planowania urbanistycznego i własności miejskiej.
- Jako misterny splot form i życia, sąsiedztwo jest kluczowe dla naszej zdolności bycia (lub stawania się) obywatelami i tworzenia wspólnot.
- Kształtowanie sąsiedztwa jest kwestią społeczną i jako takie musi być traktowane.
- Dzisiejsze modele planowania i budowy muszą zostać przeformułowane, aby uwzględniać więcej, bardziej zróżnicowanych perspektyw.
- Musimy na nowo przemyśleć procesy i modele, według których rozwijamy (a raczej przekształcamy) naszą tkankę urbanistyczną.
Jak wyglądałoby więc idealne sąsiedztwo zdaniem kuratora wydarzenia?
Christian Pagh, dyrektor i kurator Oslo Architecture Triennale
Trzonem OAT są trzy wystawy: „Mission Neighbourhood — (Re)forming Communities” pokazująca dwadzieścia pięć projektów w sześciu różnych grupach tematycznych — perspektywach (Rozumienie miejsc, Społeczna infrastruktura, Nasze ulice, Natura, Reformowanie systemów, Alternatywne rozwiązania), o których piszemy więcej tutaj; „Oslo in the Making” będąca prezentacją wyników wieloetapowego konkursu na projekt dla olbrzymiego, postindustrialnego terenu Grønlikaia (o poszczególnych etapach projektu i propozycjach wyłonionych spośród 118 zgłoszeń także przeczytacie już wkrótce na naszych łamach); „Peter Cook — Ideas of Cities”, na której poprzez swoje rysunki Peter Cook, brytyjski architekt i jeden z założycieli grupy Archigram, zachęca do pójścia o krok (a nawet kilka kroków) dalej w wyobrażaniu sobie wspaniałych miast przyszłości.
Peter Cook na tle wystawy rysunków — Ideas of Cities
© A&B
Triennale towarzyszą rozmaite wydarzenia, warsztaty, dyskusje i spotkania, a także wystawy organizowane przez instytucje partnerskie, które spoglądają na temat sąsiedztwa z różnych perspektyw. Jedną z nich jest ekspozycja „Coming into Community” w Narodowym Muzeum Architektury opowiadająca zarówno o inkluzywności, jak i wykluczeniu poszczególnych grup.
wystawa „Coming into Community” w Narodowym Muzeum Architektury
© A&B
Wystawa pokazuje między innymi zmiany w podejściu do projektowania mieszkań w latach 60. i 70. w Norwegii, kiedy polityka mieszkaniowa przestała się skupiać wyłącznie na rodzinie nuklearnej, feministyczną perspektywę amerykańskiej architektki Phyllis Birkby, której zainteresowania skupiały się na tym, jak mogłoby wyglądać mieszkanie i życie, gdyby uwolnić się od patriarchalnych idei, oraz londyńskiej grupy Matrix, która w latach 80. oferowała darmowe usługi architektoniczne grupom zmarginalizowanym. Zobaczyć można także pomysł aktywisty Dona Jacksona, który w latach 60. zainicjował ideę stworzenia w kalifornijskim Alpine wyłącznie gejowskiej społeczności — Stonewall Nation — a tym samym zyskania większości wyborczej i kształtowania lokalnej polityki na własnych zasadach.
fragment wystawy „Coming into Community”; projekt Stonewall Nation
fot.: Børre Høstland © Nasjonalmuseet; rys. Andreas Harvik © Nasjonalmuseet
Drugą część wystawy przejął szwedzki kolektyw MYCKET (w składzie: Katarina Bonnevier, Thérèse Kristiansson, Mariana Alves Silva), który, zgodnie z ideą, że „architekturę można wykorzystać do wspierania różnorodności, kształtowania społeczności i tworzenia świata, w którym jest miejsce dla każdego”, oraz bazując na badaniach między innymi queerowych nocnych klubów, zamienił muzealne sale w przyjazną, zachęcającą do interakcji i zabawy przestrzeń — „Heaven by MYCKET”.
wystawa „Heaven by MYCKET”
© MYCKET; fot.: Børre Høstland © Nasjonalmuseet
Posłuchajcie, co o wystawie mówi jej kuratorka, Victoria Bugge Øye:
Victoria Bugge Øye, kuratorka wystawy Coming into Community
Triennale trwa do 30 października br., więcej informacji znajdziecie na stronie internetowej wydarzenia [tutaj].