W tym tygodniu rusza jesienna edycja Festiwalu Otwartych Pracowni Architektonicznych, wydarzenia, które towarzyszy kongresowi Open Eyes Economy Summit (22–23 listopada). Tym razem przeniesiemy się wirtualnie (między innymi) do Sopotu, gdzie swoje progi otworzy dla nas pracownia MAARTE.
Transmisja spotkania dostępna będzie na naszych kanałach
wnętrze pracowni w Sopocie
© MAARTE
W ramach jesiennej edycji Festiwalu Otwartych Pracowni Architektonicznych odwiedzimy biura w: Poznaniu — w czwartek (24 listopada o godzinie 13:00) zajrzymy do Ultra Architects, w piątek (25 listopada o godzinie 13:00) przeniesiemy się do Trójmiasta i siedziby pracowni MAARTE, a kilka dni później, w poniedziałek (28 listopada o godzinie 15:00) z Sopotu wyruszymy do Nowego Jorku, gdzie odwiedzimy biuro Only If.
MAARTE
25 listopada, godzina 13.00
Marek Łańcucki, założyciel biura MAARTE, w tym roku obchodzi dwudziestopięciolecie pracy w zawodzie — pierwsze kroki na architektonicznej scenie stawiał w... prima aprilis! Do architektury podchodzi jednak bardzo poważnie — zawodowe doświadczenie zdobywał między innymi w warszawskich pracowniach Atelier 2 Kucza-Kuczyński Miklaszewski i JEMS Architekci, aby po latach otworzyć własne biuro.
Żeby było zabawniej to w Trójmieście, a dokładniej w Sopocie, gdzie praktycznie nikogo nie znałem. Od zera zacząłem od organizacji biura, znalezienia architektów i pierwszego zlecenia-projektu. Pierwszym klientem pracowni był Invest Komfort, a pierwszym projektem Nadmorski Dwór w Gdańsku. Projekt stał się wielkim sukcesem pracowni, w swoim czasie mocno in plus odbiegał od poziomu architektury mieszkaniowej, jaka wtedy powstawała w Trójmieście, a z przyjętymi rozwiązaniami krajobrazowymi był po prostu nowatorski w Polsce — wspomina Marek Łańcucki.
Nadmorski Dwór, Gdańsk — pierwszy projekt, jaki powstał w pracowni MAARTE
© MAARTE
Ze względu na różne perypetie założone w 2008 roku biuro dziesięć lat od powstania zaczynało swoją drogę od nowa. Dziś, po czterech latach intensywnej pracy, na swoim pokładzie ma zespół liczący dwudziestu ośmiu architektów, który realizuje projekty w Trójmieście (w tym obsypane nagrodami Osiedle Botanica w Gdańsku), Poznaniu, Wrocławiu i Łodzi.
Botanica Jelitkowo, Gdańsk — zrealizowane etapy 1. i 2., etap 3. w realizacji; osiedle nagrodzone wieloma nagrodami, między innymi Green Building Awards
© MAARTE
MAARTE to zespół wyjątkowych architektów z Trójmiasta, którzy, jak sami piszą — projektują po ludzku i dla ludzi. Jesteście ciekawi, skąd wzięła się nazwa pracowni? Jak od podstaw zbudować biuro projektowe? A może chcielibyście wiedzieć, z jakich programów graficznych korzystają architekci? Swoje pytania będziecie mieli okazję zadać już 25 listopada (po pracowni będzie oprowadzać nas będzie architektka Adrianna Macieja), a tymczasem zapraszamy Was na krótką rozgrzewkę w stylu Q&A!
wnętrze pracowni w Sopocie
© MAARTE
Ola Kloc: Skąd wzięła się nazwa pracowni?
Marek Łańcucki: Chociaż też jestem wielbicielem Depeche Mode (słucham ich od 1982 roku) [o inspiracji jednym z albumów Depeche Mode pisali architekci z pracowni Ultra Architects: link — przyp. red.] i książek Ayn Rand („Źródło” i „Atlas zbuntowany” to moje ulubione powieści obiektywizmu), to nazwy pracowni nie zaczerpnąłem z tytułu piosenki czy nazwiska bohatera powieści. Czuję, że jestem inżynierem, przede wszystkim rzemieślnikiem-architektem, ale staram się, aby w moich projektach była również nuta artyzmu. Stąd drugi człon nazwy pracowni. Z kolei pracownia jest pracownią autorską, stąd pierwsze dwie litery mojego imienia na początku jej nazwy. Tak powstało MAARTE.
Wieża Jeżyce, Poznań — projekt odpowiadający założeniom miasta piętnastominutowego
© MAARTE
Ola: Pracownia to dla nas...
Marek: Świetne miejsce do wspólnego spędzania czasu. Myślę, że wszyscy lubimy razem tutaj przebywać, pracować, spierać się i rozmawiać. Siłą pracowni jest jej zespół. Nasz zespół architektów.
wnętrze pracowni w Sopocie
© MAARTE
Ola: Czego dotyczył Wasz pierwszy projekt?
Marek: Pierwszym projektem było osiedle Nadmorski Dwór w Gdańsku. Projekt powstał na sporym terenie o zakładanej dość niskiej intensywności zabudowy, położony dosłownie w lesie, bardzo blisko plaży w gdańskim Brzeźnie. Była to biała, a właściwie „zielona” karta, zachęcająca do zmierzenia się z ideą „miasta-ogrodu”, która fascynowała mnie od czasów studiów na warszawskim WAPW. Tak też się stało — w projekcie bardzo dużo uwagi poświęciliśmy zaprojektowaniu ukształtowania terenu i otoczenia budynków, które stało się dla nas równie ważne, jak sama architektura. Budynki „zatopione” są w zieleni, elewacje pokryte są siatkami wsporczymi dla roślin pnących. Podobne formy występują jako samodzielne tubusy czy ażurowe zadaszenia ramp zjazdowych do garaży. Trójmiejski klimat sprzyja bujnemu rozwojowi roślin i praktycznie po kilku latach od zakończenia realizacji, budynki są całkowicie pokryte zielenią, która zintegrowała architekturę z nowo projektowanym krajobrazem i z zastanym krajobrazem nadmorskiego lasu.
Nadmorski Dwór, Gdańsk — pierwszy projekt, jaki powstał w pracowni MAARTE
© MAARTE
Ola: Wymarzony projekt to...
Marek: Projekt domu własnego z własną pracownią.
Ola: Naszym ulubionym narzędziem projektowym jest...
Marek: Moimi ulubionymi narzędziami są czarny cienkopis i biała kartka papieru. Natomiast koledzy i koleżanki architekci pracują cyfrowo w programach Revit czy Autocad posiłkując się programami typu SketchUp. Rozpoczynamy pracę nad projektowaniem trójwymiarowym w przestrzeni wirtualnej.
Ola: Czy zespół ma jakieś swoje stałe zwyczaje / rytuały?
Marek: Jednym z nich jest ciasto. Przychodzisz do pracy — przynosisz (pyszne) ciasto. Odchodzisz — również przynosisz (równie pyszne) ciasto. Masz urodziny— ciasto. I tak dalej;) Poza tym lubimy spędzać z sobą czas również po pracy. Sopot jest idealnym miejscem na wspólne wyjścia, swobodną rozmowę i świetną muzykę. Morze daje nam oddech.
A takim osobistym zwyczajem jest coroczne wydawanie kalendarza: nabiurkowego i naściennego, ilustrowanego moimi zdjęciami z podróży w danym roku. Wymyśliliśmy layout do druku, kalendarz co roku jest drukowany w lokalnej sopockiej drukarni. Potem składamy arkusze kalendarzy, adresujemy i wysyłamy do naszych klientów i przyjaciół. Jest to praktyczny i z reguły ładny prezent na kolejny rok;)
Botanica Jelitkowo, Gdańsk — zrealizowane etapy 1. i 2., etap 3. w realizacji; osiedle nagrodzone wieloma nagrodami, między innymi Green Building Awards
© MAARTE
***
Festiwal Otwartych Pracowni Architektonicznych jest wydarzeniem towarzyszącym kongresowi Open Eyes Economy Summit.
Partnerami wydarzenia są:
Patronem wydarzenia jest SARP Oddział Kraków.