Jak oceniamy nasze bezpośrednie otoczenie? Co oceniamy lepiej, nasze dzielnice czy miasta? Zespół analityków z ThinkCo postanowił przebadać jak dzielnice, w których mieszkamy, wpływają na nasze odczucia wobec miast.
Raport „Szczęśliwy dom. Dzielnica różnorodnych potrzeb” jest kontynuacją omawianego na łamach naszego portalu raportu dotyczącego poziomu szczęścia mieszkańców polskich miast. Podobnie jak pierwszy raport, think tank ThinkCo opracował go we współpracy z Otodom.pl. Co możemy się z niego dowiedzieć?
najbliższe otoczenie doceniamy lepiej
W raporcie uwzględniono dwanaście największych miast w Polsce. W tej części badania ankietowani oceniali poziom swojego szczęścia w kontekście miasta i bezpośredniej okolicy. W żadnym z ankietowanych miejsc zadowolenie z życia w mieście nie było wyższe niż zadowolenie z życia w okolicy. Nasze bezpośrednie otoczenie oceniamy więc znacznie lepiej niż miasto jako całość. Jak wyglądają rozbieżności w konkretnych miastach?
poziom szczęścia mieszkańców z podziałem na ocenę miasta i dzielnicy
© ThinkCo / otodom.pl
sen o Warszawie
Większość mieszkańców Warszawy czuje się szczęśliwa w swoim mieście (59%) i bezpośredniej okolicy (63%). Najwięcej zadowolonych ankietowanych znaleziono na Żoliborzu (66%), Woli (66%) i Bielanach (57%). Mieszkańcy w większości czują się lepiej we własnych okolicach niż w mieście. Do wyjątków należą Wola i Praga Północ.
Jakie elementy wpływają pozytywnie na ocenę życia w stolicy? Przede wszystkim komunikacja miejska i dojazd (39%), dostępność sklepów (36%) i dostęp do rozrywki i kultury (34%). Do najczęściej wymienianych negatywnych skutków należą koszty życia (54%), środowisko naturalne (33%) i relacje sąsiedzkie (24%).
Warszawa
© ThinkCo / otodom.pl
krakowski spleen
Krakowianie są bardziej zadowoleni ze swojego miasta i okolic w porównaniu do warszawiaków. Aż 65% ankietowanych czuje się dobrze w swoim mieście. 68% mieszkańców zadeklarowało, że czuje się szczęśliwa w swojej okolicy. Bronowice zdecydowanie wyróżniają się w tym zestawieniu (86%), głównie przez doskonałą komunikację, tereny zielone, infrastrukturę dla dzieci oraz zadbanie i czystość.
Co krakowianie oceniają pozytywnie? Przede wszystkim dostęp do rozrywki i kultury (43%). To jedyny wskaźnik, który osiągnął tak wysoki poziom tylko w Krakowie. Równie istotne są dostępność sklepów (37%) i komunikacja miejska (35%). Podobnie jak w Warszawie, koszty życia plasują się na pierwszym miejscu jako negatywny element (54%). Zaraz za nim plasuje się środowisko naturalne (48%) kojarzone z klasyczną krakowską betonozą oraz komunikacja miejska i dojazd (25%).
Kraków
© ThinkCo / otodom.pl
tymczasem w Łodzi
W Łodzi 54% ankietowanych czuje się szczęśliwa w swoim mieście, a 61% w swojej okolicy. Najszczęśliwszą dzielnicą jest Retkinia, a najmniej szczęśliwą Radgoszcz. Łódź to jedyne miasto w zestawieniu miast liczących powyżej 500 tysięcy mieszkańców, w którym mniej niż połowa osób w wieku 18-24 lat deklaruje, że czuje się szczęśliwa (49%).
Do pozytywnych aspektów zdaniem łodzian należą między innymi: dostępność sklepów (38%), dostęp do rozrywki i kultury (28%) oraz, co interesujące przy mieście tej wielkości, koszty życia (24%). Negatywne aspekty to przede wszystkim kwestia zadbania i czystości (39%), środowiska naturalnego (30%) i komunikacja miejska i dojazd (30%).
Łódź
© ThinkCo / otodom.pl
szczęście w mieście stu mostów
Wrocławianie czują się szczęśliwi w swoim mieście (64%) i bezpośredniej okolicy (67%). Do najszczęśliwszych osiedli należą osiedla położone na Wielkiej Wyspie (Biskupin-Sępolno-Dąbie-Zacisze-Zalesie). Aż 91% ankieterów w tej części Wrocławia czuło się szczęśliwych w swoim otoczeniu.
Do pozytywnych aspektów wrocławianie zaliczyli dostęp do rozrywki i kultury (43%), dostępność sklepów (39%) i komunikację (30%). Ponownie, jak przy większości dużych miast, problemem są koszty życia (54%), środowisko naturalne (36%) i komunikacja miejska i dojazd (34%).
Wrocław
© ThinkCo / otodom.pl
ezoteryczny Poznań
W Poznaniu aż 66% ankietowanych czuje się dobrze w swoim mieście, a 69% w swojej okolicy. Rataje to dzielnica, w której aż 80% respondentów jest zadowolonych. Najwyższy odsetek osób szczęśliwych odnotowano w grupie wiekowej 61-70 (aż 75%).
Poznaniacy chwalą sobie komunikację miejską (34%), dostępność sklepów (32%) i dostęp do rozrywki (31%). Negatywnie oceniają zaś koszty życia (49%), środowisko naturalne (41%) i relacje sąsiedzkie (23%).
Poznań
© ThinkCo / otodom.pl
życie w sąsiedztwie morza
W przypadku gdańszczan odsetek szczęśliwych mieszkańców jest wyjątkowo wysoki. W zestawieniu miast przebija je tylko sąsiednia Gdynia. Aż 75% respondentów z Gdańska czuje się szczęśliwych w swoim mieście, a w przypadku dzielnic jest to różnica tylko jednego procenta. Najszczęśliwsza dzielnica to Jasień-Kokoszki (90%).
Co gdańszczanie uznają za pozytywne elementy? Przede wszystkim dostęp do rozrywki i kultury (37%), środowisko naturalne (37%) i komunikację miejską (33%). Podobnie jak w innych dużych miastach problemem są koszty życia (56%), komunikacja miejska (24%) i dostęp do opieki zdrowotnej (23%).
Gdańsk
© ThinkCo / otodom.pl
szukając podobieństw
Informacje o innych miastach, a także propozycje rozwiązań poprawiających jakość miast można znaleźć w raporcie na stronie ThinkCo.
Analizując raport, zauważyć można, że największym problemem dużych miast są koszty życia. Wyjątkiem jest Łódź, gdzie kwestia kosztów życia była postrzegana pozytywnie. Trudno nie podkreślić także kwestii komunikacji i braku zieleni. Raport opracowany przez ThinkCo mógłby stać się doskonałym narzędziem i drogowskazem dla samorządowców, pytanie, czy potrafiliby z niego skorzystać?
