Do 17 lipca w Sali Dizajnerów Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie zobaczyć można wystawę prac Pawła Jasiewicza, działającego na pograniczu designu i sztuki projektanta tworzącego głównie drewniane meble i elementy wyposażenia wnętrz, a także projekty dedykowane dzieciom. Kuratorem ekspozycji jest Jakub Szczęsny.
Wystawa „Gry i zabawy” jest podsumowaniem piętnastu lat działalności Jasiewicza, który przez ten czas miał okazję pracować i czerpać inspirację mieszkając na trzech kontynentach — w Europie, Australii i Azji.
Jego droga do warszawskiego Wydziału Wzornictwa ASP, gdzie wykłada i uczy projektowania oraz na Wydział Technologii Drewna SGGW, gdzie uczył wzornictwa, wiodła od Technikum Morskiego w Kołobrzegu i Politechniki w Koszalinie, poprzez Buckinghamshire New University i stypendium na fińskiej uczelni Seinajoki Politechnik, po rezydencje w Polsce, Finlandii, Norwegii, Australii, Turcji i Japonii. Trzeba tu dodać, że projekty rezydencyjne stanowią zazwyczaj momenty przełomowe w pracy Pawła, co zwłaszcza widać po zestawie motywów i inspiracji Japonią. Równolegle od lat Paweł z sukcesem wprowadza w życie swoje pomysły poza murami uczelni i galeriami sztuki. Po pierwsze dzięki współpracy z innymi projektantami — niegdyś z grupą Kompott, zespołem Touch Ideas (z którą zdobył w 2011 roku nagrodę Red Dot za opakowanie piwa Łomża), Jarosławem Hulbójem, Aleksandrą Zając, czy ze mną, bo do domów i wnętrz, które projektowałem, wykonał już cztery obiekty. Po drugie sukces Pawła wynika z udanych projektów i współpracy o charakterze edukacyjnym [...] — dodaje Jakub Szczęsny.
wystawa „Gry i zabawy” jest podsumowaniem piętnastu lat działalności Jasiewicza
fot.: Cezary Koczwarski
Jasiewicz współpracował między innymi z marką Ikea, Tatrzańskim Parkiem Narodowym, Zamkiem Ujazdowskim, Zamkiem Cieszyn, Muzeum Pragi, Muzeum Manggha, Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Kancelarią Prezydenta RP czy organizacją Greenpeace, dla której stworzył sto hoteli dla dzikich zapylaczy — pszczół (murarki i porobnicy) i innych owadów.
Ulubioną przez Pawła materią jest drewno. Dzieje się tak od dnia, w którym wyszedł na górny pokład frachtowca u wybrzeży Szwecji i zobaczył ciągnący się wzdłuż burty wilgotny i pachnący świerkowy las. Od tamtego olśnienia były starszy marynarz Jasiewicz konsekwentnie zajmuje się projektowaniem, kształtowaniem i poznawaniem drewna pod każdą postacią. Drewna ciężkiego, jak mokry pień modrzewia i cienkiego jak papier cedrowego forniru, drewien rodzimych i tak egzotycznych, jak australijskie wandoo — pisze kurator wystawy.
ulubioną materią projektanta jest drewno
fot.: Cezary Koczwarski
Wystawa pokazuje fascynację projektanta drewnem — eksponowane są między innymi lampy Hani z giętkiego i przepuszczającego światło forniru cedrowego, seria Zwierzęta z drewna cedrowego o kształtach inspirowanych karpiami i czaplami, sosnowe Ptaki Dziwaki przygotowane dla Zamku Cieszyn i warszawskiego Muzeum Pragi, Wieloryby z drewna jesionowego i stalowych rurek, jesionowy stół Cutty Sark z łączeniem nóg wciśniętym w specjalne nacięcie między blatem a bocznymi listwami czy bukowe lustro wykonane w tureckiej technice z XI wieku Kundekari. Zobaczyć można także powstałe dla Tatrzańskiego Parku Narodowego w ramach projektu „Schronienie” modrzewiowe Klocki Tatra, które pozwalają na łączenie sylwetek tatrzańskich zwierząt oraz klocki do budowania pałaców i zestaw tapicerowanych zabawek dla pokoju zabaw dla dzieci przygotowane na zaproszenie Kancelarii Prezydenta RP.
Ekspozycja jest zarówno podsumowaniem jego dotychczasowej działalności, zwłaszcza obiektów związanych z przełomowymi momentami wynikającymi zazwyczaj z podróży, jak i wskazaniem nowych kierunków i zainteresowań. Daje nam ona unikalną możliwość wniknięcia do wnętrza Jasiewiczowego cerebrum, w którym wciąż coś się kotłuje i z którego impulsy pędzą do silnych rąk artysty/dizajnera/stolarza, albo po prostu twórcy.
Czas korzystać, Panie i Panowie! — zaprasza kurator.
