Z cyklu „Najważniejsze książki o architekturze”
Są takie książki, które są niekończącym się źródłem inspiracji, motywacji i czytelniczych westchnień. Są pięknie wydane, opowiadają ciekawe historie, pokazują pasje ich autorów. Jednym słowem — wciągają. Dzisiaj pierwsza opowieść o ważnych książkach według Bartosza Haducha [NArchitekTURA] — architekta, badacza, nauczyciela akademickiego, podróżnika i ciekawego człowieka, który z książkami jest związany nie tylko jako pasjonat i czytelnik, ale również jako autor.
Spis książek:
- „Architecture”
Hiroshi Sugimoto - „Burtynsky. Water”
Edward Burtynsky - „Christo and Jeanne Claude”
Christo i Jeanne Claude, Wolfgang Volz, Paul Goldberger - „Herzog & de Meuron. Complete Works”
Herzog & de Meuron, Gerhard Mack - „Herzog & de Meuron 001–500”
Dino Simonett - „James Turrell. Extraordinary Ideas — Realized”
James Turrell, Lorraine Wild, Florian Holzherr - „Judd”
A. Temkin, E. Cooke, T. Margalit, Ch. Mehring, J. Meyer, A. Ochmanek, Y. Raymond, J. Weiss - „Peter Zumthor 1985–2013. Buildings and Projects”
Peter Zumthor, Thomas Durisch - „Trilogy of Stone and Time”
Klaus Merkel - „Valerio Olgiati”
Valerio Olgiati, Laurent Stadler, Bruno Reichlin, Mario Carpo
1. „Architecture”
Autor: Hiroshi Sugimoto
Wydawnictwo: Damiani
Bolonia 2019
W 1997 roku Hiroshi Sugimoto rozpoczął serię zdjęć znanych budynków (głównie ikonicznych realizacji XX i XXI wieku, znanych z podręczników i licznych publikacji), zamierzając, jak sam tłumaczy, „prześledzić początki nowej epoki poprzez definiującą ją architekturę”. Podsumowaniem tego cyklu jest wydany w zeszłym roku album „Architecture” zawierający 90 fotografii (w tym 19 wcześniej niepublikowanych) przedstawiających budynki zaprojektowane m.in. przez Le Corbusiera, Miesa van der Rohe, Franka Lloyda Wrighta, Luisa Barragána, Petera Zumthora, Tadao Ando, Franka Gehry'ego czy duet Herzog & de Meuron.
Zaprezentowane w nim zdjęcia powstawały w miejscach, z którymi artysta jest związany: Japonii (tam się urodził) i Stanach Zjednoczonych (tam mieszka i pracuje), ale wiele z nich zostało zrobionych podczas licznych podróży, głównie po Europie.
Jedną z cech charakterystycznych większości prac Sugimoto jest ich techniczna precyzja w obrębie wykorzystania analogowych środków. Za każdym z jego cyklów („Seascapes”, „Revolution”, „Dioramas”, „Portraits”, „Sea of Buddhas” „Conceptual Forms and Mathematical Models” oraz „Theaters”) kryje się oryginalna idea, dzięki czemu zaliczany jest często do artystów konceptualnych. Fotografuje on wyłącznie aparatem wielkoformatowym 8×10 cala, a wywoływane w końcowym etapie odbitki żelatynowo-srebrowe zachwycają idealnym zakresem tonalnym, prawie zupełnym brakiem ziarna, bogactwem szczegółów i ogólną precyzją optyczną. Przystępując do wieloletniego procesu dokumentacji architektury, Sugimoto postanowił zrewidować swoje przyzwyczajenia i zaczął robić zdjęcia dokładnie w odwrotny sposób niż wczśeniej. „Przesuwając ogniskową mojego aparatu do podwójnej nieskończoności odkryłem, że znakomita architektura potrafi przetrwać akt umyślnego rozmycia obrazu. W ten sposób zacząłem testować wybrane budynki pod kątem ich trwałości, patrząc, jak powoli roztapiają się w procesie fotograficznej erozji i ujawniają swą esencję”. Sugimoto za pomocą czarno-białych rozmytych zdjęć redukuje więc architekturę do jej meritum i początku procesu kreatywnego, starając się odwzorować pierwszą, jeszcze nie do końca sprecyzowaną „mglistą” wizję powstałą w głowie architekta. Nie jest ona jeszcze „zanieczyszczona” kompromisami, ograniczeniami technologicznymi czy też niedoróbkami wykonawczymi. Fotografie Sugimoto to również przewrotna gra z wielokrotnie powielonymi widokami znanych budynków, utrwalonymi w powszechnej świadomości. To tak, jak w przedstawieniach katedry w Rouen malowanych przez Claude'a Moneta — obraz prezentowany przez artystę nie jest próbą wiernego odwzorowania rzeczywistości, lecz raczej interpretacją, impresją i pretekstem do uruchomienia wspomnień, porównań i wyobraźni.
Serię „Architecture” można uznać za kontynuację wieloletnich badań Sugimoto na temat upływu czasu i historii, ale też nawiązanie do pasji, której oddaje się w wolnych chwilach. Artysta jest bowiem autorem kilku ciekawych realizacji architektonicznych, m.in. świątyni Go-Oh na wyspie Naoshima (2002), szklanego pawilonu herbacianego Mondrian (eksponowanego podczas weneckiego Biennale Architektury w 2014 roku oraz wystawy monograficznej w podparyskim Wersalu w 2014 r.) oraz apartamentu kolekcjonera w nowojorskim wieżowcu 432 Park Avenue (2018). Najważniejszym architektoniczno-fotograficznym projektem Sugimoto jest jednak obserwatorium w japońskim miasteczku Enoura (będące również siedzibą założonej przez artystę Odawara Art Foundation), w którym można oglądać zjawiska astronomiczne związane z przesileniem letnim i zimowym. Dwa ostatnie zdjęcia w albumie „Architecture”, zrobione jesienią 2018 roku, pokazują właśnie to wyjątkowe miejsce.
***