Za trzy lata ma być gotowy nowy Teatr Muzyczny w Poznaniu według projektu Atelier Loegler Architekci. Udało się wreszcie wyłonić wykonawcę prac, które będą kosztować o 100 milionów zł więcej niż planowano. Pierwszy po wojnie całkowicie nowy budynek teatru w Poznaniu stanie w bardzo eksponowanym miejscu.
Wreszcie. Od zeszłego piątku wiadomo, że nowy gmach Teatru Muzycznego w Poznaniu wybuduje firma Adamietz. To ona zwyciężyła w przetargu „doprojektuj i wybuduj” ogłoszonym w maju zeszłego roku. To obecnie druga duża budowa tego przedsiębiorstwa w Poznaniu. Od stycznia realizuje ono inną spektakularną poznańską inwestycję: Muzeum Powstania Wielkopolskiego.
koncertowy poślizg
W najbliższych tygodniach zostanie podpisana umowa i rozpoczną się prace. Pierwszych wykopów możemy spodziewać się jeszcze w tej połowie roku. Gotowy budynek największego teatru tego typu w Polsce ma przyjąć pierwszych widzów za ponad trzy lata — jesienią 2027 roku. Gdyby jednak spełniły się pierwotne plany, w nowym gmachu poznańskiego Teatru Muzycznego już teraz powinny odbywać się spektakle. Ale droga od przekazania placówce miejsca pod inwestycję do rozpoczęcia budowy była bardzo długa.
Teatr Muzyczny w Poznaniu, wizualizacja poglądowa — ukształtowanie bryły, ilustracja z pracy konkursowej; po lewej: Święty Marcin, po prawej: obszar przyszłego parku między ul. Skośną i torami PKP
© Atelier Loegler Architekci
Nowe miejsce pod swoją siedzibę prowadzony przez Miasto Poznań Muzyczny dostał od miejskich władz w 2017 roku po długich poszukiwaniach odpowiedniej lokalizacji. Ostatecznie zdecydowano, że teatr stanie na silnie eksponowanej działce przy ulicach Skośnej i Święty Marcin w historycznym śródmieściu obok ronda Kaponiera, przy torach kolejowych prowadzących do pobliskiego Dworca Głównego. Obok stoją zabytkowe akademickie budynki reprezentacyjnej dzielnicy z początków XX wieku oraz dawny zamek cesarski z 1910 roku (dziś Centrum Kultury Zamek).
Teatr Muzyczny w Poznaniu — miejsce pod inwestycję — widok z ronda Kaponiera, od lewej: Collegium Iuridicum UAM, ul Św. Marcin, Akademia Muzyczna, miejsce na teatr
fot.: Jakub Głaz
dialog z Bałtykiem
Projekt gmachu został wyłoniony w konkursie architektonicznym rozstrzygniętym w 2019 roku. Wygrała go dynamiczna i bardzo charakterystyczna forma zaproponowana przez krakowską pracownię Romualda Loeglera (Atelier Loegler Architekci). Sędziowie konkursu docenili
sposób odniesienia się do otaczającej zabudowy oraz kształt bryły wpisującej się w panoramę dzielnicy śródmiejskiej. Sąd zwraca uwagę na otwartość wyrazistej formy, zapraszający charakter foyer i estetykę strefy wejściowej.
Zdaniem projektanta oryginalny i silny kształt ma prowadzić dialog ze stojącym po drugiej stronie torów, oryginalnym biurowcem Bałtyk (proj. MVRDV, realizacja: 2017 rok).
Teatr Muzyczny w Poznaniu — miejsce pod inwestycję — widok z ul. Św. Marcin w stronę ronda Kaponiera (po prawej), widoczny biurowiec Bałtyk i DS Jowita, miejsce na teatr — po lewej
fot.: Jakub Głaz
Pozwolenie na budowę było gotowe już w 2021 roku, ale start inwestycji przeciągał się z powodów finansowych. By zapewnić pieniądze na budowę, Miasto podpisało umowę z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego na wspólne prowadzenie placówki (przez cztery lata). Przed rokiem niewielką część finansów zobowiązało się zapewnić również Starostwo Powiatowe. Wspólnym głosem w sprawie teatru mówili wtedy lokalni politycy wszystkich opcji. Przed ogłoszeniem przetargu inwestycja miała jednak pochłonąć blisko 290 mln złotych. Obecnie podawana przez władze kwota jest o około 100 mln wyższa. Finansowanie zapewnia przede wszystkim MKiDN, wspólnie z Miastem Poznań i Powiatem Poznańskim.
Teatr Muzyczny w Poznaniu, wizualizacja poglądowa — widok dzienny elewacji zachodniej
© Atelier Loegler Architekci
przy wodzie o muzyce
Za sumę 390 mln złotych powstanie zatem za trzy lata bardzo wyrazista forma przekryta nieregularnym łamanym dachem. Przeszklone elewacje zostaną ożywione rysunkiem ukośnych pionowych podziałów. Część dla widzów z wielofunkcyjnym foyer i placem przed budynkiem znajdzie się przy Świętym Marcinie, pośrodku przewidziana jest główna sala dla tysiąca dwustu osób, a od południa — sale prób, pomieszczenia techniczne i biurowe oraz magazyny. Na dolnym poziomie powstanie sala kameralna dla 300 widzów. Planowana jest też przestrzeń na koncerty dla 150 słuchaczy oraz restauracja z salą bankietową.
Teatr Muzyczny w Poznaniu, wizualizacja poglądowa — fragment foyer
© Atelier Loegler Architekci
W ramach inwestycji ma też powstać Park Wody i Muzyki ze zbiornikiem zasilanym wodą spływającą z obszernych połaci dachu teatru. Wąski, długi zieleniec przewidziany jest za częścią administracyjną teatru, w klinie między torami i przedłużoną przy okazji inwestycji ul. Skośną. W grudniu Miejska Pracownia Urbanistyczna pokazywała wstępną koncepcję dla lokalizacji nowego Dworca Głównego z prawdziwego zdarzenia, w którym park ten stanowił jeden z łączników prowadzących ze stacji do centrum.
widok z ul. Święty Marcin, w tle od lewej: kompleks mieszkaniowo-biurowy przy ul. Towarowej, tzw. dworzec główny PKP, tereny targowe z iglicą MTP
fot.: Jakub Głaz
Nadal jednak nie znamy docelowych wizualizacji bryły, elewacji i wnętrz teatru. Zostaną one najpewniej wykonane po zakończeniu projektu wykonawczego, którym — zgodnie z trybem „doprojektuj i wybuduj” — zajmie się już firma Adamietz. Według uzyskanych przez nas informacji nie oznacza to jednak, że pracownia Romualda Loeglera nie będzie mieć wpływu na istotne rozwiązania techniczne (tak jak, niestety, stało się to w przypadku Teatru Polskiego w Szczecinie autorstwa tego samego biura). Według deklaracji inwestorów umocowanie projektantów pierwotnego projektu ma być w Poznaniu znacznie silniejsze.
jakość, jakość i jeszcze raz jakość
Najwięcej modyfikacji i uszczegółowień czeka nas teraz zapewne we wnętrzach, które i tak były już przeobrażane względem konkursowej koncepcji na etapie projektu budowlanego. Jednak bez większych zmian zostanie najbardziej wyrazisty wyróżnik projektu, typowy zresztą dla teatralnych realizacji Loeglera: kontrowersyjna karminowa barwa ścian i wykończenia — zarówno w obszernym foyer, jak i sali teatralnej.
Teatr Muzyczny w Poznaniu, wizualizacja poglądowa — widownia sceny głównej
© Atelier Loegler Architekci
Niezależnie od kontrowersji, które stale budzi zarówno wnętrze, jak i ekspresyjna forma w sąsiedztwie zabytkowej zabudowy, nowy budynek Teatru Muzycznego jest w Poznaniu bardzo wyczekiwany. Placówka, która za dwa lata będzie obchodzić swoje siedemdziesięciolecie (do 1973 roku działała jako Operetka Poznańska), od samego początku zajmuje wyjątkowo niefunkcjonalną i ciasną przestrzeń Klubu Garnizonowego w Domu Żołnierza przy ul. Niezłomnych. Budowę nowego obiektu planowano już w latach 70. XX wieku, odbył się nawet konkurs, ale sprawa trafiła ad acta. Tam, gdzie kiedyś planowano przenieść teatr, znajduje się dziś centrum handlowe Stary Browar i kompleks biurowców Andersia. W ostatniej dekadzie, pod kierownictwem Przemysława Kieliszewskiego poziom i ranga podupadłego niegdyś teatru znacząco wzrosły. Tym bardziej zasługuje on na nową, dużą siedzibę w ważnym miejscu.
Teatr Muzyczny w Poznaniu — miejsce pod inwestycję — widok z Kaponiery/Mostu Uniwersyteckiego, widać wycięte drzewa; w tle od lewej: wieżowiec Uniwersytetu Ekonomicznego
fot.: Jakub Głaz
Obecna lokalizacja jest znacznie bardziej widoczna niż proponowana przed półwieczem. Teatr będzie widać już z pociągów jadących na główną stację miasta (40 proc. widzów jest spoza Poznania). Jest też nadzieja, że Muzyczny wpłynie korzystnie na ożywienie śródmieścia przy nieprzyjaznym i „pustynnym” rondzie Kaponiera. Być może stanie się też ważnym akcentem przestrzennym i funkcjonalnym zachodniego krańca ulicy Święty Marcin, której przeciągający się remont dobiega właśnie końca. Teraz trzeba trzymać kciuki za wysoki poziom wykonawstwa, materiałów i detali. Jak już pisaliśmy tu wielokrotnie, ekspresyjna, nieco nawet krzykliwa forma Muzycznego obroni się jedynie wtedy, gdy — od detalu po całą bryłę — zostanie wykonana w perfekcyjny sposób.
Teatr Muzyczny w Poznaniu — miejsce pod inwestycję — widok przez tory kolejowe z ul. Dworcowej, po lewej Collegium Iuridicum i Akademia Muzyczna
fot.: Jakub Głaz