Julia Zubka z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku zaproponowała aranżację wnętrz parteru Muzeum Książąt Lubomirskich we Wrocławiu. Podstawą koncepcji był konkursowy projekt muzeum autorstwa pracowni WXCA. Studentka zaproponowała otwarcie proponowanych przestrzeni — punktu informacyjnego, kawiarni i czytelni w kierunku miasta, tak aby przybliżyć ją mieszkańcom.
Prezentowany projekt został wykonany w I Pracowni Projektowania Architektury Wnętrz prowadzonej przez prof. Beatę Szymańską oraz dr. Pawła Czarzastego w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
studentka zajęła się aranżacją parteru muzeum
© Julia Zubka
Podstawą projektową był wspomniany konkursowy budynek z 2018 roku zaprojektowany przez pracownię architektoniczną WXCA. W tym roku otrzymał pozwolenie na budowę. Wyzwaniem studenckim było zaprojektowanie parteru, jako część budynku otwartej i bliskiej miastu. Przestrzeń ta miała odpowiedzieć na potrzeby funkcji informacyjnej muzeum, mieścić kawiarnię, szatnię, a także sklepik muzealny.
rzut parteru Muzeum Książąt Lubomirskich, rysunek pozyskany od pracowni WXCA
© Julia Zubka
praca nad projektem
Zaczynając projekt, przede wszystkim zwróciłam uwagę na koncepcję budynku autorstwa WXCA. Zależało mi na współgrającym z murami wnętrzu, tu ważny był materiał, z jakiego powstać ma muzeum. Determinowała mnie również historia książąt Lubomirskich, których zbiory mają zostać zaprezentowane w przestrzeni wystawienniczej. Trzecią wskazówką było miasto i analiza pobliskich budynków oraz wiek mieszkańców, którzy najczęściej będą przechodzić obok przeszkleń muzeum i zaglądać do środka — opowiada Julia Zubka.
część kawiarniana i czytelnia
© Julia Zubka
muzealna kawiarnia
Przeszklenia zaprojektowane przez pracownię WXCA zapewniają kontakt wnętrza z zewnętrzem. Na parterze studentka zaproponowała prostą ladę podkreślającą ciąg przejścia, którą podzieliła na dwa fragmenty. Jeden dotyczy wydarzenie w auli, jej części o charakterze wernisażowym.
Tą funkcję podkreślają półki opisowe oraz część główną, proponującą kawiarniane rarytasy — kawę, herbatę oraz ciasto z buraka cukrowego. To właśnie ono nawiązuje do historii rodziny książąt Lubomirskich związanej także z Cukrownią w Przeworsku — pierwszej w Galicji cukrowni, która została wybudowana przez księcia Andrzeja Lubomirskiego w 1895 roku — tłumaczy studentka.
kawiarnia utrzymana jest w minimalistycznym stylu
© Julia Zubka
Za ladą kawiarni ukryte zostało zaplecze, natomiast całość została oddzielona ścianą, zasłaniającą wejścia do zaprojektowanych już toalet. Przed ladą autorka celowo nie umieściła miejsc siedzących, chciała, aby ta część pozostała swobodnym przejściem odzwierciedlającym to zza okien — strefę pomiędzy kulturą a ulicą.
To właśnie w tym miejscu, zainteresowani wystawą stałą, ale nie tylko, mogą swobodnie przejść oraz zamówić kawę, chciałam, żeby Muzeum było bliskie mieszkańcom — dodaje Julia.
parter zawiera punkt informacyjny i kawiarnię
© Julia Zubka
punkt informacyjny
Analizując położenie projektowanego przez pracownię WXCA budynku, studentka zwróciła uwagę na pobliskie instytucje. Jak mówi, są to miejsca, w których czas spędza głównie młodzież. Dlatego, jako strefy informacyjne zaproponowała duże ekrany interaktywne ustawione we wnętrzu budynku, ale także przed wejściem. Jak uważa projektantka:
Zwiększone zainteresowanie młodzież byłoby atutem dla przestrzeni publicznej. Dorastający ludzie mogliby poznawać historię, o jakiej opowiada muzeum w sposób dostosowany do ich świata. Ekrany proponowałybym również zakup biletu na wystawę. Alternatywą dla elektronicznej informacji i zakupu biletu byłaby strefa znajdująca się przy ladzie kawiarni.
multimedialne, interaktywne ekrany informacyjne
© Julia Zubka
czytelnia
Projekt części czytelni został zainspirowany historycznymi czytelniami i zbiorami. Studentka zaprojektowała duże stoły, które miałyby integrować gości i umożliwiać wspólne czytanie, rozmowę, czy wypicie herbaty. Meble te pełniłby też funkcję stołów na ekspozycję artykułów ze sklepiku muzealnego.
przekrój parteru muzeum
© Julia Zubka
Czytelnię od pozostałych pomieszczeń oddzielałaby specjalna ściana, w której znalazłaby się szatnia — wnęki umożliwiające zawieszenie ubrania. Warto dodać, że stoły ustawione prostopadle do płaszczyzn okien są świetnym miejsce do obserwacji miasta.