Konkurs „Najlepszy Dyplom ARCHITEKTURA”
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Nowe życie Ośrodka Wypoczynkowego „Lucień”. Pomysł na zapomniane Okrąglaki

21 grudnia '22

Marcin Dryjer, absolwent architektury Politechniki Gdańskiej, postanowił ocalić od zapomnienia Ośrodek Wypoczynkowy „Lucień” w Miałkówku. Powstały w lat 70. XX wieku, teraz opuszczony i popadający w ruinę, kompleks składa się z charakterystycznych Okrąglaków, służących kiedyś jako miejsce na wczasy dla pracowników Żyrardowskich Zakładów Przemysłu Lnianego. Propozycją młodego architekta jest przywrócenie ich świetności, stworzenie Centrum KonferencyjnegoMuzeum PRL-u.

Prezentowana praca „Dylematy architektury powojennej. Jak ocalić zapomniane i zaniedbane obiekty na przykładzie Okrąglaków Lucień” powstała jako dyplom magisterski pod kierunkiem dr Małgorzaty Skrzypek-Łachińskiej w Katedrze Architektury Mieszkaniowej i Użyteczności Publicznej na Politechnice Gdańskiej. Recenzentem pracy był dr Marek Gawdzik.

W październiku 2021 roku Marcin zaczął poszukiwać tematu na zbliżający się dyplom magisterski — jego celem było znalezienie obiektów modernistycznych, których aktualny stan pozostawia wiele do życzenia.

Położenie ośrodka, zdjęcia archiwalne i aksonometria

położenie ośrodka, zdjęcia archiwalne i aksonometria

© Marcin Dryjer

Natknąłem się na ośrodek wczasowy „Lucień” na grupce na FB o tematyce Urbexu [urban exploration — forma aktywności polegająca na eksplorowaniu opuszczonych, zrujnowanych, zapomnianych, niedostępnych czy ukrytych budynków i instalacji — przyp. red.] Po zobaczeniu zdjęć tego miejsca zacząłem poszukiwać informacji, niestety, nie było ich za wiele. Dzwoniłem po lokalnych urzędach, do konserwatorów i nawet oddziału Politechniki Warszawskiej w Płocku. Wszędzie brak jakichkolwiek dokumentów — najprawdopodobniej zostały zgubione/zniszczone podczas reformy administracyjnej w 1999 roku. Jedyne i oryginalne plany znalazłem na wcześniej wspomnianej grupie, uratowane przez jednego z członków grupy. Wtedy zdecydowałem, że temat „mnie wybrał” — opowiada absolwent PG.

„Lucień” na nowo

Ośrodek „Lucień” to obiekt wzniesiony w latach 70. XX wieku przez Żyrardowskie Zakłady Przemysłu Lnianego dla swoich pracowników. Kompleks znajduje się w Miałkówku — wsi położonej w województwie mazowieckim, liczącej około trzystu mieszkańców. W skład ośrodka wchodzą cztery duże budynki na planie koła — Okrąglaki, które w latach swojej świetności mieściły po 120 pokoi w wysokim standardzie. Budynki A, B, C połączone były ze sobą szklanymi korytarzami, łącznie zajmując powierzchnię siedmiu tysięcy metrów kwadratowych.

Ośrodek Wypoczynkowy „Lucień” na nowo, wejście główne z mozaiką

Ośrodek Wypoczynkowy „Lucień” na nowo, wejście główne z mozaiką

© Marcin Dryjer

Obecnie ośrodek stoi pusty, otwarty i całkowicie zdewastowany. Należy zadać sobie pytanie, gdzie popełniliśmy błąd? Czy nie zasługujemy na taką architekturę? Czy po prostu zawiedliśmy jako ludzie, nie dbając o nasze dziedzictwo? Może — zastanawia się młody architekt.

Marcin postanowił przywrócić dawny blask Okrąglakom wchodzącym w skład ośrodka oraz całkowicie przebudować budynek parterowy, przekształcając go na Centrum Konferencyjne. Postanowił wznieść także nowy budynek, przeznaczony na Muzeum PRL-u.

Ośrodek ma działać na zasadzie maksymalnej imersji, tak, aby turyści odwiedzający teren poczuli się, jakby przenieśli się w czasie do lat 70. XX wieku. Zamierzam to osiągnąć między innymi poprzez szereg działań — pracownicy ochrony przebrani za milicję, wykorzystanie kartek oraz starych „złotych” jako metody płatności, organizacji wieczorów filmowych z twórczością Barei, wyświetlanych na ścianie Muzeum — wymienia autor.

PZT Ośrodka Wypoczynkowego „Lucień”

PZT Ośrodka Wypoczynkowego „Lucień”

© Marcin Dryjer

dawny blask Okrąglaków

Okrąglaki zostały potraktowane przez projektanta, jak zabytek — skupił się na przywróceniu im dawnej świetności i wyeksponowaniu detali oraz na odtworzeniu niezrealizowanych elementów oryginalnego projektu. W każdym z Okrąglaków zaproponował ogród w atrium, które zamknął stalowo-szklaną konstrukcją. Ściany ozdobił tapetami w roślinne wzory, a parter każdego z budynków ma inną funkcję, są to: strefa gastronomiczna, sala restauracyjna, lokale usługowe. Wyjątkiem jest mniejszy Okrąglak, w którym usunięty został strop między kondygnacjami, a jego funkcje przekształcono na salę taneczną, gdzie odbywać mają się imprezy okoliczne i fajfy.

W Okrąglakach autor umieścił ogrody

w Okrąglakach autor umieścił ogrody

© Marcin Dryjer

Centrum Konferencyjne

W miejscu budynku parterowego, autor zaprojektował Centrum Konferencyjne z dwiema kondygnacjami nadziemnymi i tarasem użytkowym na ostatniej kondygnacji, który pełni funkcję foyer. Główne wejście do budynku znajduje się na wschodzie i jest inspirowane architekturą ośrodków wczasowych.

Rzut parteru założenia i przekrój

rzut parteru założenia i przekrój

© Marcin Dryjer

Szczególnie pomocna podczas projektowania stała się książka Marcina Wojdaka pt. „Ostatni Turnus. Pocztówki z wczasów w PRL-u”, która bogata jest zdjęcia i opisy tego typu założeń. Jednak tworząc Centrum Konferencyjne, nie chciałem odtwarzać tamtych obiektów, a zaprojektować współczesny ośrodek, nawiązujący elementami takimi, jak: mozaiki, tarasy, podwieszane, drewniane sufity oraz wykorzystanie naturalnych materiałów na fasadzie. Ciekawym detalem, który umieściłem na wizualizacji wejścia, są drzwi — nie są to byle jakie drzwi, a odtworzone drzwi, które prawdopodobnie jeszcze są w Miałkówku i trzymają się na dwóch zawiasach — mówi o inspiracjach i projektowaniu Marcin Dryjer.

W projektowanym obiekcie została umieszczona strefa wejściowa, sale rekreacyjne i gier, centrum konferencyjne z foyer oraz wszystkie niezbędne pomieszczenia potrzebne do prawidłowego działania całego ośrodka.

Na terenie ośrodka mogłoby powstać Muzeum PRL-u

na terenie ośrodka mogłoby powstać Muzeum PRL-u

© Marcin Dryjer

Muzeum PRL-u

Kolejnym budynkiem proponowanym przez Marcina jest Muzeum PRL-u — połączone z resztą obiektów charakterystycznym łącznikiem.

Architektura tego obiektu jest tłem, ma być dosłownie białą kartką dla istniejącej zabudowy, a w miejscu niezrealizowanego okrąglaka został wycięty cylinder o wysokości dwudziestu metrów i promieniu dwunastu metrów. Taki żart, negatyw. Przez ten zabieg powstała olbrzymia pusta przestrzeń, w której zaprojektowałem rampy, które pełnią funkcję komunikacji głównej między kondygnacjami. Zastanawiając się, co może pojawić się w tym dużym atrium, zacząłem od tego, co i jak będą wiedzieli ludzie. Mój tok myślowy: „Będzie to coś oglądane ze wszystkich stron — a co ogląda się ze wszystkich stron? Rzeźbę. Jaką rzeźbę? Rzeźbę związaną z PRL-em. „Miś”. Tak proszę Państwa, powstał „Miś”. „Miś” na miarę naszych możliwości — dlatego nie jest ze słomy, a z aluminium — tłumaczy autor.

Rzeźba „Miś” z aluminium

rzeźba „Miś” z aluminium

© Marcin Dryjer

Muzeum zostało podzielone na kilka stref: ekspozycję stałą, czasową oraz strefę VR.

Strefa VR to jeden z elementów, który pomoże przybliżyć osobom takim jak ja lub młodszym czasy PRL-u. Dzięki tej technologii muzeum może być miejscem, które można zwiedzać dłużej, korzystając z różnych scenariuszy gier. Osoby, które zdecydują się na skorzystanie z tej atrakcji, będą mogły przenieść się do sytuacji, w których mogą całkowicie partycypować i wpływać na przebieg wydarzeń. Sytuacje mogą dotyczyć prozaicznych momentów inspirowanych filmami legendarnych. polskich reżyserów. Świetnie zrealizowana gra w tej technologii to na przykład „TES V: Skyrim VR” — dodaje Marcin Dryjer.

 

Dobrawa Bies

Głos został już oddany

PORTA BY ME – konkurs
Sarnie osiedle - dni otwarte 15-16 listopada
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
INSPIRACJE