Jak wyglądałoby otoczenie, gdyby ludzie wymienili się z roślinami miejscem do życia? Zostali zepchnięci na wyznaczone, nieduże skwery, a całe korytarze komunikacyjne pokryła roślinność? Matylda Wolwowicz z School of Form stworzyła projekt, stanowiący próbę wizualizacji świata, w którym naturę traktujemy na równi z ludźmi. Z pomocą grafik i natury na terenie uczelni, autorka przekierowuje naszą uwagę na detale, obok których na co dzień przechodzimy obojętnie.
Projekt Matyldy Wolwowicz składa się z materiałów graficznych, które umieszczone zostały na ścianach budynku uniwersytetu tuż obok miejsc porośniętych mchem. Grafiki zachęcają do wyobrażenia sobie mchu jako nowego studenta, kolegi z uczelni. „Nie-ludzcy” studenci to koncept, za pomocą którego autorka zachęca do eksperymentu myślowego – a co gdyby rośliny traktować tak samo jak innych ludzi?
poznaj „nie-ludzkich” studentów — „Herbarium"
proj.: Matylda Wolwowicz
zieleń jest nawet, gdy jej nie widać
W miastach zalanych betonem odnosi się wrażenie, że zieleń nie istnieje. Marzymy o zazielenianiu osiedli, o ratowaniu drzew straconych przy remontach dróg, o rozsądnym koszeniu traw — i słusznie. W krajobrazie miejskim często trudno jest dostrzec choć kroplę zieleni. Nie oznacza to, że nie ma jej wcale. Często ukryta między cegłami, przedzierająca się spod betonowych płyt, pokrywająca nieśmiało ściany, umyka naszemu spojrzeniu.
projekt „Herbarium"
proj.: Matylda Wolwowicz
Matylda Wolwowicz zwróciła uwagę na te rośliny, które znaleźć można na dziedzińcu uniwersytetu SWPS. Swoim projektem zachęca do obudzenia w sobie dziecięcej ciekawości i w zgiełku dnia codziennego znalezienia chwili na przyjrzenie się, co rośnie pod stopami. Przygotowała także graficzną reprezentację poszczególnych gatunków oraz dedykowane im gliniane donice.
projekt „Herbarium"
proj.: Matylda Wolwowicz
W ludzkim rozumieniu rośliny są tłem naszego życia: ozdobą lub jedzeniem. Nie myśli się o nich jak o bogatym świecie niezależnych istot, które odznaczają się niezwykłą wrażliwością, zdolnością do przekształcania własnych ciał i które istniały na długo przed tym, zanim pojawił się na ziemi jakikolwiek ssak
— tłumaczy autorka.
uważność i empatia lekiem na betonozę
Efektem projektu ma być nie tylko zachęta do eksperymentu myślowego, ale również ćwiczenie uważności oraz empatii. To ostatecznie może doprowadzić do większej dbałości o naturę wokół nas, a być może i do choć częściowego odbetonowania miast?
czy zauważyłeś mnie na dziedzińcu? — „Herbarium"
proj.: Matylda Wolwowicz
Na dziedzińcu uczelni SWPS wbrew pozorom znajduje się więcej roślin niż mogłoby się wydawać. Występują poza naszymi ścieżkami. Mimo, że nikt nie zwraca na nie zbytnio uwagi, rośliny adaptują się. Gdy jedne umierają, inne rozkwitają, wymieniając się i zmieniając wraz z porami roku. Czy kiedyś zwróciliście uwagę na zróżnicowaną roślinność dziedzińca? Czy zauważyliście, że przyglądamy się jej tylko, gdy nastaje wiosna lub lato?
— czytamy na grafice.
Stworzona przez autorkę makieta Uniwersytetu SWPS pokazuje, jak zupełnie inny mógłby on być, gdyby natura przejęła miejsce ludzi.
projekt „Herbarium"
proj.: Matylda Wolwowicz
Matylda Wolwowicz jest również autorką projektu „Indicating water", w którym ponownie oddaje przestrzeń i głos naturze. Jej praca licencjacka to projekt, który poprzez koncentrację uwagi na wyjątkowych organizmach biologicznych opowiada o relacji człowieka i natury, utracie, suszy i zmianach. Praca powstała we współpracy z Kampinoskim Parkiem Narodowym.