Krakowskie wnętrze utrzymane w biało-czarnej kolorystyce nie jest pierwszym takim rozwiązaniem, które pokazujemy. Aranżacja unika rozbicia kolorystyki przez dodatkowe elementy, stawiając na wybór nietypowych regałów i klasyki skandynawskiego designu. Projekt pracowni The Wall to wyjątkowe połączenie.
przedpokój to dynamiczne wnętrze, pełne wyjątkowych kształtów
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
Inwestorom zależało przede wszystkim na minimalizmie i nowoczesności. Chcieli stworzyć wyjątkową i elegancką przestrzeń o wyraźnej czarno-białej kolorystce. Wybór kontrastu tych kolorów nie wydaje się niczym dziwnym, lecz w tej realizacji został wykorzystany w sposób maksymalny. Równie istotny był wybór mebli: klasycznych krzeseł Drop projektu Arne Jacobsena i wyjątkowych regałów.
regał jak żaden inny
Najważniejszym elementem salonu jest regał. Projektanci chcieli, aby stanowił dominantę pokoju i nie przypominał standardowych rozwiązań — zaproponowali modułowy zestaw złożony z rzędów kubików, które zwracają się na przemian w lewo i prawo. W ten sposób zróżnicowano bryłę.
[Inwestorzy — przyp. red.] Oboje lubią czytać, a inwestorka dodatkowo ma wiele specjalistycznych pozycji medycznych – wspomina architektka Patrycja Śliż z pracowni The Wall.
sercem salonu jest nietypowy regał
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
Obok znalazł się biały stół z owalnym blatem, który tworzy wrażenie lewitującego nad ściętym stożkiem. Stół otaczają wyżej wymienione krzesła projektu Jacobsena — czarne i minimalistyczne wzornictwo dopełniające obraz całości. Całość dopełniona została przez czarne, sprawiające wrażenie „pogiętych” wazony z Ćmielowa, projektu Marka Cecuły. Jedynym elementem salonu wyróżniającym się kolorystycznie jest karmelowy dywan, zlokalizowany obok sofy.
kontrast bieli i czerni jest tutaj definiujący
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
kuchenna kontynuacja z drewnianym akcentem
Kuchnia połączona jest z jadalnią i salonem. Dolną zabudowę utrzymano w czarnej tonacji, górną w białej. To wnętrze, w którym zdecydowano się na bardziej rozbudowany akcent kolorystyczny — fornirową zabudowę.
W pewnym sensie w opozycji do poziomych pasów czerni i bieli, wysoki prostopadłościan zabudowy otrzymał wykończenie z forniru o bogatym rysunku słojów. W ten sposób odpowiedzieliśmy tu na wyraźną u właścicieli potrzebę kontaktu z naturalnymi materiałami – zauważa Patrycja Śliż.
Drewniany fornir to element wyróżniający się we wnętrzu
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
Istotna jest też jednolita betonowa podłoga. Delikatnie szorstka i chłodna w odbiorze. Wybór takiego rozwiązania podłogi pozwala umocnić wrażenie jednolitej kolorystyki.
uwagę we wnętrzu przykuwają detale
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
przestrzeń prywatna
O ile w salonie i kuchni biało-czarna tonacja pozostawała w harmonii, tak w toalecie i sypialni postawiono na dominacje czerni. Podobnie jak w kuchni pojawiają się jednak elementy drewniane — ramy łóżka i stoliki nocne. Jedna z dwóch toalet została wyposażona w drewnianą podłogę.
w sypialni i jednej z toalet uwidacznia się przewaga czerni i większa obecność drewna
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall
bogactwo kształtów
To co wyróżnia wnętrze, to również bogactwo kształtów. Warto zwrócić uwagę, w jaki sposób rozwiązano przedpokój — pełen nieregularnych, krzywych linii budujących to wnętrze. Wnętrze cechuje minimalizm w rozwiązaniu kolorystycznym i ograniczeniu przedmiotów. Dynamika utrzymana jest przede wszystkim przez nietypowe rozwiązania, takie jak dynamika kształtów czy niewielkie rozbicia tonacji za pomocą drewna.
karmelowy dywan to jedyny taki element w salonie
fot. Magdalena Łojewska / Vey Photography, © The Wall