Dom został zbudowany pod indywidualny projekt inwestorów. Aranżację jego wnętrz stworzyła Karina Roman ze studia P/art.
Duże przeszklenia spajają wnętrze z otoczeniem
Fot. Kasia Ładczuk/Ład Studio © Nobonobo
Neutralność z twistem
Dom należący do małżeństwa z dwójką dzieci położony jest na obrzeżach Warszawy. Prawie 200-metrowe wnętrze podzielono na dwie części. Dzienna składa się z kuchni, jadalni, salonu, małej łazienki oraz pokoju telewizyjnego. Natomiast część prywatna to główna sypialnia, pokoje dzieci, łazienki i garderoba. Inwestorzy sami zaproponowali użycie mocnych kolorów. Projektantka zasugerowała więc stonowaną bazę opartą na barwach natury, ocieploną dużą ilością drewna oraz czerń. Mocny kolorystyczny akcent stanowi natomiast sofa w energetycznym odcieniu magenty. Bryła domu oraz dużo przeszkleń, mocno sugerowały kierunek aranżacji oraz podział pomieszczeń na poszczególne funkcje.
W części prywatnej znajdują się m.in. pokoje dzieci i łazienki
Fot. Kasia Ładczuk/Ład Studio © Nobonobo
Viva magenta!
Przestrzenią, w której inwestorzy spędzają najwięcej czasu na co dzień, jest strefa dzienna. Jej poszczególne strefy zostały podkreślone za pomocą materiałów wykończeniowych, jednak całość pozostaje spójna. Głównym punktem salonu są dwie sofy modułowe. Układ mebli można z łatwością dopasować do okoliczności, np. wspólnego oglądania filmów lub spotkań z rodziną czy przyjaciółmi.
— Nie chciałam nudnej delikatnej, szarej sofy, tylko odważne współczesne meble, które zagrają tu pierwsze skrzypce — mówi o projekcie salonu Karina Roman.
Głównym punktem salonu są dwie modułowe sofy w mocnym kolorze
Fot. Kasia Ładczuk/Ład Studio © Nobonobo
W pozostałej części postawiono na kolor czarny. Dzięki temu udało się ukryć ścianę telewizyjną. Całość uzupełnia drewno oraz jasne ściany, które spajają wnętrze z widokami za oknem.
Podzielone kolorem
Aranżacja pokoju telewizyjnego jest ciemna, wręcz czarna. Oprócz dużego ekranu i wygodnej sofy znajdziemy tu zabudowę na alkohole i trofea sportowe.
Architektka Karina Roman
Fot. Kasia Ładczuk/Ład Studio © Nobonobo
W sypialni i części prywatnej zdecydowano się na nieco spokojniejszą paletę barw. Choć i tu na jednej ze ścian znalazła się magenta. Pokój podzielono na dwie strefy, które wyznacza zastosowanie barw na ścianach i suficie. W części z kolorem umieszczono toaletkę, natomiast w strefie utrzymanej w naturalnych barwach stoi łóżko.
Toaletka została umieszczona przy barwnej ścianie
Fot. Kasia Ładczuk/Ład Studio © Nobonobo
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie:KATARZYNA SZOSTAK