Przestrzeń zbudowana z jasnych beży, pastelowych brązów i ciepłych szarości to doskonałe tło dla dużej, niebieskiej wyspy kuchennej, która stała się sercem tego mieszkania.
Wnętrze łączy niebieskości z naturalnymi barwami
Fot. Natalia Mielczarek-Prym
Funkcjonalne zmiany
Blisko 60 m2 mieszkanie w Łodzi należy do pary młodych lekarzy. Zwykle w planach mieszkań w nowych apartamentowcach nie trzeba już wiele zmieniać i dość szybko przechodzi się do projektowania koncepcyjnego. Tutaj jednak było inaczej i nad pracą z układem funkcjonalnym architektka Natalia Mielczarek-Prym ze studia Natalia M Projekty spędziła sporo czasu. W ten sposób w miejsce trzypokojowego mieszkania powstało dwupokojowe z przestronną częścią dzienną. Zabudowa strefy wejściowej płynnie przechodzi w aneks kuchenny, który stanowi integralną, spójną część salonu i jadalni. Dzięki przesunięciu ściany i przeniesieniu pralki i suszarki do przedpokoju, odrobiny oddechu dostały też sypialnia i łazienka.
Mieszkanie zamieszkuje również kot
Fot. Natalia Mielczarek-Prym
Oryginalna wyspa kuchenna
Beże, brązy, orzechowy fornir, wyraziste czarne elementy i… błękit. Utrzymanie przestrzeni w stonowanych kolorach ziemi i sięganie po szlachetne materiały, jak marmur w lampach nad blatem, fornir, drewniany parkiet czy kamienny konglomerat, pozwoliło na odważniejsze wybory dotyczące wyspy kuchennej. Tutaj nie tylko jej rozmiar i długo wybierany odcień błękitu robi wrażenie, ale przede wszystkim jej forma. Zaokrąglone fronty złożone z dziesiątek półwałków to wielogodzinna, misterna praca zaprzyjaźnionej ekipy stolarzy. Te wszystkie elementy sprawiły, że to właśnie ona pierwsza przyciąga wzrok w mieszkaniu. W ciekawą interakcję z jej niebieskim kolorem wchodzi intensywne indygo na dużym obrazie autorstwa Grzegorza Jarzynowskiego.
Wyspa kuchenna stała się centralnym punktem mieszkania
Fot. Mikołaj Dąbrowski/ md.fotografiawnetrz
Spajające zaoblenia
Stonowana kolorystyka to nie jedyne, co łączy ze sobą wszystkie strefy. Nieregularne obłości i geometryczne zaokrąglenia pojawiają się na zmianę w całym wnętrzu i niemal w każdej jego składowej – w zabudowie na wejściu, wyspie kuchennej, sofie, stole, a nawet w detalu połączenia gresu z parkietem. Ciekawym powiązaniem, którego nie widać na pierwszy rzut oka, jest gra światła i koloru na płytkach kuchennych, z kształtem i zróżnicowanym odcieniem plam na obrazie. Takich subtelnych smaczków jest w tym mieszkaniu więcej. Część z nich to oczywiście zamierzony zabieg, ale kilka wyszło zupełnie intuicyjnie i przypadkowo.
Zaoblenia znajdziemy również w salonie
Fot. Mikołaj Dąbrowski/ md.fotografiawnetrz
Drewno i złoto w łazience
W niewielkiej łazience zależało nam na maksymalnym zachowaniu spójności z resztą wnętrz, przy jednoczesnym nadaniu jej indywidualnego charakteru. I tak tym razem zgaszony błękit prostokątnych płytek występuje w roli tła, a akcentem stają się ciemne drewno i szczotkowane złoto, dzięki którym nastrój łazienki jest bardzo ciepły i w dużym stopniu nawiązuje do kuchni.
W łazience dominuje drewno i złoto
Fot. Mikołaj Dąbrowski/ md.fotografiawnetrz/Fot. Natalia Mielczarek-Prym
Relaksująca sypialnia
W sypialni projektantka ograniczyła się jedynie do gry odcieniami beżu i złamanej bieli. Dzięki temu we wnętrzu można się wyciszyć. Spokojna aura ulega jedynie kontrastującym dodatkom w minimalistycznej formie.
Sypialnia została urządzona w neutralnych barwach
Fot. Mikołaj Dąbrowski/ md.fotografiawnetrz
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji! Kliknij TUTAJ
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK