Położony w malowniczej okolicy, z dala od zgiełku miasta, dom od 25 lat stanowi azyl i oazę spokoju dla aktywnego zawodowo małżeństwa. Gdy zamieszkująca z nim córka usamodzielniła się, właściciele, zamiast zmieniać lokum, postanowili dostosować je do nowych potrzeb i aktualnych trendów. Do współpracy przy rearanżacji zaprosili zaprzyjaźnioną architektkę wnętrz — Monikę Staniec.
Strefa wypoczynkowa
Fot. Stan Zajączkowski Stylizacja: Aleksandra Tefelska © Geberit
- Weszłam do wnętrza, które miało już 25 lat! Było budowane przez małżeństwo z kilkuletnim stażem i „robione” według ówczesnych trendów, a w zasadzie ich braku, bez pomocy architekta wnętrz. Z właścicielami znaliśmy się na tyle dobrze, aby móc wprost powiedzieć: burzymy i to dużo! Tak też się stało – wspomina Monika Staniec.
Jadalnia
Fot. Stan Zajączkowski Stylizacja: Aleksandra Tefelska © Geberit
115-metrowa powierzchnia parteru przeszła gruntowne zmiany. Położono ogrzewanie podłogowe, na nowo ułożono instalację c.o., wod.-kan. i elektryczną. Wyburzono część ścian w otwartej strefie dziennej, zmieniając tym samym wygląd całości. I choć większość pomieszczeń pozostała na swoim miejscu, cała przestrzeń nabrała zupełnie innego charakteru. Jest tu funkcjonalnie i ergonomiczne, a wnętrza są jasne i przestronne. Efekt ten potęguje dobór kolorystyki, materiałów oraz struktur, które łączą nowoczesność z nutą klasycznej elegancji.
Kuchnia
Fot. Stan Zajączkowski Stylizacja: Aleksandra Tefelska© Geberit
Sercem domu jest salon, który subtelnie przechodzi w jadalnię i urządzoną przy niej kuchnię, która od strony wypoczynkowej jest częściowo ukryta. Dominują tu ciepłe beże i drewno, a wytworności dodają sztukaterie. Nowoczesny pierwiastek wprowadzają stonowane szarości, obecne w kolorze mebli wypoczynkowych, ale też okładzin w kuchni i podłóg w ciągach komunikacyjnych.
Kuchnia
Fot. Stan Zajączkowski Stylizacja: Aleksandra Tefelska© Geberit
- Przestrzeń wypoczynkowa była kluczowa. Wcześniej z przedpokoju do strefy dziennej prowadziły małe drzwi. Zaproponowałam klientom, aby wyburzyć dużą część ścian. Tak oto powstały trzy jednakowej szerokości wejścia. Dało to spektakularny efekt! Wnętrze się powiększyło, wpadło tutaj więcej światła, a wszystkie pomieszczenia stały się jednością — tłumaczy architektka.
Stolik kawowy
Fot. Stan Zajączkowski Stylizacja: Aleksandra Tefelska© Geberit
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji! Kliknij TUTAJ