Walentynki w wystroju i dekoracji wnętrz
Czerwony to kolor miłości, zwłaszcza w lutym. Walentynki opanowują zbiorową wyobraźnię. Mają wpływ nie tylko na wzmożoną produkcję bombonierek i kolejki w kwiaciarniach. Teraz także marki związane z aranżacją wnętrz wypuszczają specjalne serduszkowe kolekcje. Dutchhouse podchodzi do święta miłości tak jak Holendrzy — z przymrużeniem oka. Serduszek i okolicznościowych napisów I love you nie będzie. Będzie za to walentynkowa czerwień i design od firm, których produkty słyną z poczucia humoru i dowcipnego, szalonego nieco podejścia do projektowania, wszystkie oferty na Dutchhouse.pl.
Siedzisko Rabbit projektu Stefano Giovannoniego dla marki QeeBoo
© Dutchhouse.pl
Gonić króliczka
Zaczniemy od pogoni za króliczkiem (Rabbit) projektu Stefano Giovannoniego dla marki QeeBoo. Króliczki to siedziska w wersji dla dzieci i dorosłych — uszy to oparcie. Są także modele podświetlane, które są nie tylko stołkami, ale i lampą. Wykonane z polietylenu występują też w innych niż czerwony kolorach.
Dla nieśmiałych mamy także czerwonego misia — uroczą lampkę stołową Teddy Girl. Jest słodka! Gdy miłość życia cię porzuci — zawsze zostanie do przytulania miś właśnie. Walentynkowe odcienie — czerwień i fuksja, ale właściwie każdy miś się dobrze kojarzy.
Cherry lamp od Qeeboo
© Dutchhouse.pl
I kolejna lampa od QeeBoo — Cherry, projekt rewelacyjnej słoweńskiej designerki Niki Zupanc. Dla miłośników poezji erotyczne skojarzenia pojawiają się od razu: Ach, nie po to się czerwienię, Żeby gasić twe pragnienie! Myślicie, że projektantce czerwone, soczyste, lśniące owoce też kojarzą się z Leśmanem?
Fotele Such A Stud. od Bold Monkey
© Dutchhouse.pl
Teraz będzie nieco poważniej
Chociaż chyba nie do końca... Holenderska Bold Monkey to firma dla młodych duchem. Bez wątpienia powaga nie leży w jej charakterze. Strona tej firmy to wyprawa do zwariowanego świata designu. Poszukajmy w ich ofercie czerwonych mebli, które uzupełniłyby nasz walentynkowy wybór. Jest! Zaczniemy od bardzo wygodnego, pluszowego fotela w królewskiej czerwieni Princesses Have Feelings Too oraz równie okazałego, nieco buduarowego Such A Stud. Pikowana tapicerka oparcia i metalowe dżety tapicerskie sprawiają, że świetnie wygląda również od tyłu. Dywanu Stitchy lepiej nie zastawiać meblami. Róża jest zbyt piękna i krucha. Można go za to rozłożyć przed kominkiem i spędzić walentynkowy lub dowolny wieczór z ukochanym/ukochaną w blasku ognia.
Lampion Suoni marki Dutchbone
© Dutchhouse.pl
Przebieranki
By stworzyć odpowiedni nastrój podczas walentynkowego wieczoru, lepiej pogasić górne światła. Klimat stworzą świece i na przykład lampa — orientalny czerwony lampion Suoni marki Dutchbone. Może być on nie tylko źródłem świata, lecz także impulsem do uruchomienia wyobraźni. Ona — gejsza, on — samuraj. Wszystko przed Wami. A Walentynki już 14 lutego!
Więcej informacji na stronie firmy Dutchhouse.pl / BM Housing Budnik w portalu PdD.