Apartament w neogotyckim gmachu

27 grudnia '23

Mieszkanie projektu Loft Factory jest częścią zrewitalizowanego i zamienionego w luksusowy apartamentowiec kompleksu szpitalnego z XVIII wieku.

Miejsce z historią

– W takim otoczeniu najprzyjemniej nam się projektuje – uśmiecha się Agata Kasprzyk-Olszewska, właścicielka Loft Factory.

Zgodnie z nazwą, pracownia specjalizuje się we wnętrzach budynków z historią – przede wszystkim postindustrialnych. Tu natomiast architekci mieli wyjątkową okazję zmierzyć się z przestrzenią najstarszego wrocławskiego szpitala miejskiego.

To miejsce absolutnie wyjątkowe. Główny gmach kompleksu powstał przed ponad 200 laty jako siedziba Allerheiligen Hospital, czyli Szpitala Wszystkich Świętych. Niemiecki architekt Karl Gottfried Geissler nadał mu efektowną neogotycką szatę, z bogato zdobionymi ceglanymi elewacjami oraz stromymi dachami, z których strzelają w niebo smukłe wieżyczki.

Mieszkanie znajduje się w dawnym szpitalnym kompleksie

Mieszkanie znajduje się w dawnym szpitalnym kompleksie

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

Obok walorów artystycznych i zabytkowych budynku, niezwykłą wartością jest lokalizacja przy Promenadzie Staromiejskiej. Miejsce murów obronnych jeszcze w XIX wieku zajął tu park rozciągnięty wzdłuż dawnej fosy miejskiej. To enklawa zieleni w samym sercu Wrocławia.

Niepowtarzalne są także wnętrza zrewitalizowanego kompleksu. Znajdziemy tu elegancko wykończone korytarze, widne klatki schodowe i wysokie na ponad 4 metry mieszkania o ogromnych oknach zwieńczonych łukiem. Nawet przy niewielkim metrażu tak duże przeszklenia tworzą odczucie przestronności.

Autentyczne materiały

Jakie były życzenia inwestorki?

– Jedno z pierwszych dotyczyło wydobycia historycznej cegły spod warstwy tynku. Praco- i czasochłonna renowacja, wykonana przez wyspecjalizowaną firmę, dała doskonałe rezultaty. Dziś oglądamy na suficie oryginalną cegłę, a nie naśladownictwo – podkreśla Agata Kasprzyk-Olszewska.

Drugą ważną kwestią była budowa antresoli. Tu wyzwaniem stało się obliczenie konstrukcji tak, aby przy odpowiedniej nośności nie stanowiła ona nadmiernego obciążenia dla samego budynku. Równie istotne stało się dopasowanie jej wielkości i formy do przestrzeni niewielkiego apartamentu. Stalową konstrukcję o wyraźnie loftowym charakterze wykonał Warszawski Kowal.

Na suficie znajduje się oryginalna historyczna cegła

Na suficie znajduje się oryginalna historyczna cegła

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

W industrialnym stylu

Ten sam rys estetyczny mają przesuwne drzwi z metalu i szkła, łączące salon z sypialnią. To propozycja architektów.

– Pierwotnie oba pomieszczenia były rozdzielone ścianą. Otwarcie jej prześwitem dodało mieszkaniu światła i powietrza. Poprawiło też proporcje niedużego metrażu do imponującej wysokości wnętrz – dodaje Agata Kasprzyk-Olszewska.

Drzwi przesuwne zostały wykonane ze szkła i metalu        Sypialnię od salonu oddzielają przesuwne drzwi

Sypialnię od salonu oddzielają przesuwne drzwi

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

Industrialna stylistyka wpisała się w wytyczne właścicielki, która pragnęła, aby mieszkanie miało surowy charakter. Stąd też znajdziemy tu m.in. grzejniki z bezbarwnie lakierowanej stali, olejowaną deskę na posadzce, metalowe listwy przypodłogowe czy dekor betonowy na frontach zabudowy kuchennej oraz szaf. Nie bez powodu również łazienka jest w całości pokryta mikrocementem, przełamanym tylko akcentami bardzo technicznej armatury w odcieniu szczotkowanego mosiądzu.

Łazienka została wykończona mikrocementem        Aranżację łazienki uzupełnia armatura w odcieniu szczotkowanego mosiądzu

Łazienka została wykończona mikrocementem

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

Powrót do loftowych korzeni

Na głównym, dolnym poziomie znajduje się salon z aneksem kuchennym, sypialnia oraz łazienka. Na antresoli zaprojektowano przestrzeń do spania dla gości, biblioteczkęzabudowę garderobianą. Kompozycja wnętrz bazuje na minimalnej ilości mebli i dodatków. Dominują tu proste formy, przełamane ożywiającymi elementami vintage – przede wszystkim w postaci krzeseł, przywiezionych przez właścicielkę z Europy Północnej.

Na tym tle wybijają się obrazy polskiej malarki Anny Mierzejewskiej. Znajdziemy je w salonie, sypialni i na antresoli. Kolejnym artystycznym akcentem są stoliki projektu rzeźbiarza Jakuba Biewalda. Sztuka zbliża apartament do źródeł loftu, czyli postindustrialnych przestrzeni zamienianych w pracownie i domy artystów.

Na frontach zabudowy kuchennej znajduje się betonowy dekor       We wnętrzu znajduje się dużo sztuki

Na frontach zabudowy kuchennej znajduje się betonowy dekor

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

Wiele odcieni cegły

Typowe industrialne zestawienie bieli z antracytem i czernią ożywia kolor ceglasty. Barwa ta obecna jest na suficie, w zewnętrznych glifach okiennych i na widocznych za oknem dachach. Dzięki temu kolor ceglasty spaja wnętrze z otoczeniem. Odcień ten widzimy także m.in. na kanapie, zagłówku łóżka, a także lampach oświetlających salon. Oprawy w dwóch kolorach (głębokiego pomarańczu i czerni) to kolejne po krzesłach obiekty wyszukane i sprowadzone tu przez samą właścicielkę wraz z garścią osobistych przedmiotów. W ten sposób przestrzeń zabytkowego gmachu opowiada teraz jej historię.

Industrialną kolorystykę przełamuje ceglasty       Kolor ceglasty znajdziemy m.in. na kanapie

Industrialną kolorystykę przełamuje ceglasty

Fot. Stan Zajączkowski/zajaczkowski.eu

Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!

Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK

Głos został już oddany

PORTA BY ME – konkurs
PORTA BY ME – konkurs
Sarnie osiedle - dni otwarte 15-16 listopada
Sarnie osiedle - dni otwarte 15-16 listopada
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
Bestsellery
Alternatywna forma domowego ciepła? Instalacja na gaz płynny od GASPOLU
Lazura woskowa do wnętrz firmy Remmers idealnym środkiem do eleganckiej prezentacji drewna we wnętrzach
Systemy drzwi i szklanych ścianek, szafy i garderoby