Para młodych przedsiębiorców oraz ich piesek Igor mieszkali wcześniej w kamienicy. Klimat starej architektury spodobał im się tak bardzo, że postanowili przenieść go ze sobą do nowego mieszkania. Przestronny apartament znajduje się na najwyższym piętrze nowoczesnego budynku w Opolu. Jego wnętrze zostało zaprojektowane przez architektów Jakuba Flisiaka i Patrycję Śliż z Pracowni Architektury The Wall.
Podłoga w całym mieszkaniu została pokryta dębowym parkietem
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Kamieniczny klimat w nowoczesnym apartamentowcu
Długi korytarz został po obu stronach zabudowany szafami, dzięki czemu mieszkańcy mają do dyspozycji mnóstwo przestrzeni do przechowywania. W zabudowie kryje się nawet „tajemnicze przejście”. Prowadzi ono do spiżarni. Możemy się do niej dostać również za pomocą drugich drzwi, które znajdują się od strony kuchni. Dzięki temu domownicy mogą przenieść zakupy „na skróty”: od drzwi wejściowych bezpośrednio do kuchni.
- Staramy się projektować przestrzenie ponadczasowe, ale nieoczywiste. Stawiamy na odważne pomysły. Śledzimy trendy, jednak nie podążamy za nimi na ślepo. Priorytetem są dla nas potrzeby oraz odczucia inwestorów – opisuje Patrycja Śliż.
Wnętrze zostało urządzone w stonowanej kolorystyce
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
W zabudowie korytarza ukryta została też pralnia. Obok sypialni znajduje się osobna garderoba. W mieszkaniu stworzono dwa gabinety dlatego, że właściciele często pracują z domu. W jednym z nich mieści się mini siłownia. Natomiast taras zagospodarowano tak, by wygodnie i miło spędzać czas w większym gronie przyjaciół podziwiając rozciągające się z tarasu niezwykłe widoki.
Po obu stronach korytarza stworzono zabudowy
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Nuta nostalgii
Bazę aranżacji stanowi dębowy parkiet ułożony w tradycyjną jodełkę. Wykonany został na zamówienie z drewna olejowanego. Parkiet został przystosowany do ogrzewania podłogowego. Jest więc tradycyjny i nowoczesny zarazem. Zastosowano go w całym mieszkaniu, dzięki czemu przestrzeń wygląda spójnie. Ściany pomalowano farbami odpornymi na brud i ścieranie, a następnie wykończono kojarzącą się z historycznymi wnętrzami sztukaterią. Właściciele preferują naturalne materiały. W apartamencie znajdziemy więc dużo drewna. Nie tylko na posadzce, ale też na ścianach. Również wśród wyposażenia dominują sprzęty z litego drewna, o klasycznej, prostej formie. Zostały one wykonane specjalnie na zamówienie. W kuchni wykorzystano także naturalny kamień. Pojawiania się on w postaci blatów, okładzin ściany nad nim oraz wyspy kuchennej.
W kuchni wykorzystano drewno i naturalny kamień
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Elegancja w ciemnych barwach
Subtelną urodę naturalnych materiałów podkreśla stonowana kolorystyka. Królują: złamana biel, beże oraz czerń, które harmonizują z ciemnym drewnem i jasnym kamieniem. W apartamencie nie ma krzykliwych barw ani mocnych kontrastów.
Właściciele nie obawiali się aranżacji z wykorzystaniem ciemnych kolorów. Architektka wprowadziła je więc łazienki. Ściany i podłoga zostały obłożone matowymi czarnymi kaflami. Kabina prysznicowa posiada przyciemniane brązowe szyby. Światło sączy się tu ze szczeliny między ścianą a podwieszanym sufitem. Lampy w formie prostych szklanych kul pasują do okrągłego lustra bez ramy. Nawet ceramika łazienkowa nie wprowadza tu kontrastu. Patrycja Śliż zrezygnowała z tradycyjnej bieli i postawiła na odcień szczotkowanego czarnego brązu.
W łazience dominuje czerń
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Wśród chmur
Salon z przeszkleniami od podłogi do sufitu daje mieszkańcom wrażenie bycia zawieszonym
w chmurach oraz możliwość obserwowania niesamowitych widoków aż po horyzont. Jest w nim bardzo jasno dzięki przeszkleniom w aż trzech ścianach. Gdy promienie słoneczne wydają się zbyt ostre, wnętrze można nieco zaciemnić, zasuwając szare, na wpół przejrzyste zasłony. Wrażenie jasności pomieszczenia potęgują białe ściany, duża rozłożysta sofa w kolorze złamanej bieli oraz dywany w podobnym odcieniu.
Salon posiada duże przeszklenia z trzech stron
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Doza ekstrawagancji
Właściciele cenią klasykę i tradycję, jednak nie boją się ekstrawagancji. Zdecydowali się na przykład na rozwiązanie, które w Polsce wciąż uchodzi za nieco ekscentryczne, a mianowicie ulokowanie wanny w sypialni. Wolnostojący czarny model wpasowuje się w aranżację pokoju urządzonego w ciemnej palecie barw. Narażoną na kontakt z wodą partię ścian obłożono czarnymi wielkoformatowymi kaflami, tymi samymi, które znajdują się w łazience. Ściana za toaletką i okrągłym lustrem jest fornirowana. Z kolei za łóżkiem z pikowanym czarnym zagłówkiem znajdują się drewniane lamele w kolorze orzechowym.
W sypialni znajduje się wolnostojąca wanna
Fot. Magdalena Łojewska | Vey Photography
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK