W sercu wyspy Salina na Sycylii, architekci ze studia MAB Arquitectura zaadaptowali XIX-wieczną latarnię morską na sześć apartamentów.
Latarnia morska znajduje się na wyspie Salina
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
Drugie życie XIX-wiecznej latarni
Tuż obok błękitnych wód Morza Śródziemnego, w dawno opuszczonych przestrzeniach, które niegdyś były kwaterą latarnika, architekci stworzyli apartamenty. Projekt miał za zadanie nie tylko odrestaurować to wyjątkowe miejsce, ale także odzyskać i przekształcić część miejscowego dziedzictwa kulturowego. Projektanci postanowili więć pozostawić autentyczne materiały, z których został wykonany budynek. Renowacja oparta na filologicznym podejściu połączyła dawną latarnię z jej otoczeniem. Docenili to jurorzy konkursu In/Arch Awards 2023, którzy przyznali włoskiemu studiu specjalne wyróżnienie w kategorii Reuse/Restoration.
Architekci zachowali oryginalne elementy wnętrz
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
W wyspiarskim stylu
Apartamenty znajdują się w głównym budynku latarni. Wnętrza zostały urządzone zgodnie z filozofią less is more. Aranżacje są eleganckie, brak tu jednak zbytniego epatowania luksusem. Architekci zachowali oryginalne, intrygujące elementy budowli, takie jak kolebkowe sklepienia i kręte schody prowadzące na górę latarni. Wnętrza mają od 30 do 50 metrów kwadratowych. Każde z nich ma osobne wejście oraz prywatny ogród. Największy apartament znajduje się pośrodku budynku. 80 m² rozpościera się na dwóch kondygnacjach. Zastosowanie okien zarówno z przodu jak i z tyłu pomieszczeń zapewnia piękny panoramiczny widok na morze, winnice i ogrody.
Każdy apartament ma osobne wejście oraz prywatny ogród
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
Czerpiąc ze śródziemnomorskiej natury
Przestrzeń jest stonowana i funkcjonalna. Architekci wykorzystali lokalne materiały wykończeniowe, wyposażenie i tekstylia. Paleta kolorystyczna czerpie z otaczającej natury. Dominują więc brązy, piaskowe beże i biele ożywione akcentami morskiego błękitu. Podłogi zostały pokryte mikrocementem, ściany zdobi natomiast biały wapień. Znajdziemy tu także murowane i drewniane meble, wapienne umywalki oraz ręcznie wykonane płytki cementowe.
We wnętrzu znajdziemy m.in. wapienne umywalki
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
- W otoczeniu, które jest tak imponująco naturalne i przesiąknięte sugestywną mocą, kierowaliśmy się filozofią „mniej znaczy więcej”. Każdy szczegół tych wnętrz projektowaliśmy z wielką starannością, ale bez zbędnych dodatków. Chcieliśmy nadać wszystkim pomieszczeniom minimalistycznie eleganckiego charakteru, tak aby prezentowały one idee wyrafinowania, dyskretnego luksusu oraz znajdowania piękna w prostych rzeczach – wyjaśnia architektka Floriana Marotta.
Podłogi zostały pokryte mikrocementem
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
Spójna przestrzeń
Części zewnętrzne również zostały zaprojektowane z szacunkiem do architektury, historii, krajobrazu i wartości kulturowej tego miejsca. Najpierw odrestaurowano sklepienia. Następnie architekci zajęli się fasadą, która została zniszczona przez trudne warunki atmosferyczne i słoną wodę. Potem przyszła pora na gzymsy i parapety oraz ponowne tynkowanie elewacji wapiennej. Architekci Floriana Marotta i Massimo Basile stworzyli także kamienny mur oraz ścieżki wyłożone lokalnym żwirem wulkanicznym.
Ścieżki w ogrodzie zostały wyłożone lokalnym żwirem wulkanicznym
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
Powstał także mały ogród botaniczny, w którym znajdziemy m.in. makię, kapary, mirt, lawendę, truskawki i oliwki, a także opuncję, rozmaryn, agawę i wawrzyn oraz inne autochtoniczne gatunki z wyspy Selina. Kręte ścieżki wiją się wśród roślinności, umożliwiając odkrywanie wysp tematycznych. Sąsiedni budynek został przekształcony w mini muzeum z przestrzenią multimedialną oraz infografikami pokazującymi historię wyspy.
W ogrodzie znajdziemy lokalne rośliny
Fot. Alberto Moncada, Benedetto Tarantino
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK