Niektóre wnętrza po prostu mają duszę. To wyjątkowe przestrzenie, w których odwołując się do przeszłości tworzy się niepodrabialna atmosfera. Takie jest mieszkanie zaprojektowane przez pracownie Pigalopus na ulicy Dąbrowskiego w Warszawie.
mieszkanie wcześniej służyło jako pracownia rzeźbiarska
fot. Weronika Kann, © Pigalopus
Niewielka przestrzeń aranżacji zdominowana jest przez kilka elementów, które zostały połączone w spokojny, delikatny sposób. Jak została zorganizowana przestrzeń w niewielkim mieszkaniu w warszawskiej, modernistycznej kamienicy? Odwołuje się przede wszystkim do wcześniejszego przeznaczenia pomieszczeń. Znajdowała się tutaj pracownia rzeźbiarska.
salon pełen kwiatów, sztuki i designu
Sercem mieszkania jest wielki salon. Na podłodze zostawiono tradycyjną jodełkę, którą odrestaurowano i uzupełniono. Na ścianach trudno znaleźć inny kolor niż biel. Podobnie jest z obramowaniami okien. W przypadku mebli dochodzi tutaj do mariażu starego z nowym. Część to wiekowe meble z historią i charakterem, część to nowoczesny design nadający przestrzeni dynamiki. Wyjątkowe delikatnie gra nowoczesny regał z książkami obok starej komody.
znajdziemy tutaj sztuke i rośliny
fot. Weronika Kann, © Pigalopus
To nie jest minimalistyczne wnętrze. Zostało zupełnie zdominowane przez dwa elementy — rośliny i sztukę. Znajdziemy tutaj szerokie spektrum roślin od niewielkich fikusów, sansewierii, kaktusów czy zamiokulkasów po majestatyczne monstery. Wszystkim kwiatom towarzyszą równie piękne doniczki.
istotnym elementem tego wnętrza jest różnordność
fot. Weronika Kann, © Pigalopus
Do tego dochodzi sztuka w postaci niewielkich rzeźb, plakatów, rycin, obrazów, fotografii czy antyków. To drugi element dopełniający wnętrze.
salon
fot. Weronika Kann, © Pigalopus
niewielka kuchnia
Tuż obok pokoju znajduje się niewielka kuchnia, którą można zakwalifikować jako aneks. Zdecydowano się tutaj na delikatne szaro-zielone fronty zabudowy połączone z prostą bielą. Znajdziemy tu sporo delikatnych smaczków w postaci ceramiki czy kwiatów.
Kuchnia
fot. Weronika Kann, © Pigalopus