Kwartał pomiędzy ulicami Towarową, Pańską, Miedzianą i Srebrną to jedna z największych, wciąż niezagospodarowanych przestrzeni w centrum Warszawy. W ostatnich latach za budowanie w tej części miasta zabrało się konsorcjum inwestorów AFI, Echo oraz Archicom, dla którego pracownia JEMS Architekci zaprojektowała wizję kompleksu Towarowa 22. Jednym z pierwszych obiektów, które udostępnione zostaną użytkownikom będzie nietypowy biurowiec, nazwany przez projektantów Office House.
Szczęśliwie pożegnaliśmy pandemię koronawirusa już kilka lat temu. Przez pewien czas, jedną z najbardziej rzucających się w oczy pozostałości po tym trudnym okresie była dostępność pracy zdalnej — w wyniku wprowadzonych przez kraje obostrzeń nastąpił masowy exodus z biur, a praca z domu pozostała standardem na długo po zniesieniu pandemicznych ograniczeń. Dziś, w końcówce 2024 roku, obserwujemy odwrót tego trendu. Pracodawcy zachęcają zatrudnionych do powrotu do biur na różne sposoby. Jednym z nich jest zapewnienie atrakcyjnej przestrzeni do pracy, oferującej udogodnienia, których próżno szukać w prywatnych mieszkaniach. Jednym z przykładów tego przyszłościowego podejścia do tworzenia miejsc pracy jest biurowiec „Office House” zaprojektowany w pracowni JEMS Architekci.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
zaczynając od słów
Jak piszą architekci, w pierwszej kolejności podczas projektowania budynku zdecydowali się pochylić nad tym, w jaki sposób przestrzenie pracy określane są w mowie potocznej, by nadać odpowiednie ramy swojej koncepcji już na płaszczyźnie semantycznej.
Nazwa „biurowiec” kojarzy się z opresyjnymi przestrzeniami, powtarzalnymi boksami, zimnym światłem i fabryką dokumentów. Dziś jednak miejsce pracy to coś więcej – przestrzeń, która sprzyja kreatywności i indywidualnemu podejściu do pracy
— tłumaczy odpowiedzialny za projekt architekt Maciej Rydz, partner w pracowni JEMS.
Odniesienia do rzeczywistości słowa są tutaj nieprzypadkowe — Office House ma bowiem stanąć w obrębie kwartału zajmowanego wcześniej przez zabudowania Domu Słowa Polskiego — największego zakładu poligraficznego działającego w czasach PRL.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
biurodom na Woli
Office House będzie częścią wielofunkcyjnego kompleksu położonego w obrębie kwartału pomiędzy ulicami Towarową, Miedzianą, Srebrną i Pańską. Dziewięciopiętrowy budynek powstał na planie litery „H” w północnej części założenia, przy ulicy Pańskiej. Charakterystycznym elementem konstrukcji będą przeszklenia, które rozmieszczono pod pewnym kątem w stosunku do obrysu fundamentów. Oprócz względów estetycznych takie uformowanie elewacji ma za zadanie przeciwdziałać intensywnym podmuchom wiatru i przeciągom, charakterystycznym dla obszarów gęsto zabudowanych wysokościowcami. Na poszczególnych, najmocniej nasłonecznionych elewacjach znajdą się donice zapełnione zielenią podlewaną przy użyciu wody opadowej, magazynowanej przez systemy budynku. W niektórych narożach zaprojektowano ażurowe, cylindryczne struktury, powtarzające motyw koła, który znajduje swoje odzwierciedlenie w wielu częściach budowli, również w jej wnętrzach.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
Na pierwszych dwóch piętrach nowego biurowca na Woli znaleźć się mają przestrzenie wspólne — w tym dwukondygnacyjny hall o wysokości 7,5 metra, a także wewnętrzny dziedziniec i dwie oranżerie. Na wyższe piętra dostać się będzie można przy pomocy wind oraz specjalnie zaprojektowanych, spiralnych klatek schodowych, które swoją formą nawiązują do architektury Domu Słowa Polskiego. W miejscach ogólnodostępnych znaleźć się mają kawiarnie, restauracje i przestrzenie coworkingowe.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
Office House, oprócz zapewnienia dogodnych przestrzeni do pracy będzie również obiektem o wzorowej charakterystyce środowiskowej. Budynek powstaje zgodnie z wymogami certyfikacji ekologicznej BREEAM, spełni też wytyczne certyfikatu WELL, a także certyfikacji WiredScore i SmartScore analizujących rozwiązania technologiczne. Całość zapotrzebowania energetycznego budynku zaspokojona zostanie dzięki odnawialnym źródłom energii.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
W Office House zaprojektowano trójwarstwową fasadę ze szkła, wyposażoną w powłokę srebra – dzięki temu o każdej porze roku wewnątrz będzie utrzymana optymalna temperatura, co zmniejszy zużycie energii do chłodzenia czy ogrzewania. Ciekawym rozwiązaniem jest oparcie technologii oczyszczania powietrza na procesach naturalnie zachodzących w przyrodzie. W budynku prowadzony też będzie odzysk ciepła, np. z urządzeń chłodniczych, zaś energia elektryczna pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych.
— brzmi fragment uzasadnienia dla przyznania nagrody PLGBC Green Building Awards 2024 za najlepszy projekt ekologiczny.
Office House w kompleksie Towarowa 22 w Warszawie
proj.: JEMS Architekci
betonowa pergola na Woli
Od strony wschodniej do budynku przylega dwukondygnacyjna pergola wykonana z białego betonu architektonicznego. Strop pierwszej kondygnacji podtrzymywany jest przez kolumny o szerokich głowicach, przypominających swoją formą elementy ze stojącego nieopodal pawilonu Domu Słowa Polskiego. W narożu budynku znajdzie się spiralna klatka schodowa, opasana ażurową konstrukcją, której zwieńczenie nawiązuje do stożkowatych świetlików, rozjaśniających wyżej wspomniany pawilon. Zadaszenie drugiej kondygnacji budynku przeprute jest wielkimi, okrągłymi otworami — w przyszłości mają one porosnąć zielenią. Na parterze obiektu znajdzie się kawiarnia. Odpowiednio zagospodarowany zostanie również teren wokół budynków. Wedle zapewnień inwestora pojawić się ma tutaj około 60 nowych drzew, w tym 9-metrowe okazy, a ścieżki biegnące pomiędzy poszczególnymi zabudowaniami powstaną z ceglanego gruzu pozostałego po rozbiórce zabudowań zakładu poligraficznego.
Budowa Domu Słowa Polskiego w Warszawie, 1950 r. — W tle widoczny pawilon ze stożkowatymi świetlikami
© domena publiczna | via Wikimedia Commons
kompleks-posłowie
Budynki Domu Słowa Polskiego powstały wedle projektu wyłonionego w 1947 roku w konkursie architektonicznym i stworzonego przez Kazimierza Marczewskiego, Stefana Putowskiego oraz Zygmunta Skibniewskiego. Budowa zakończyła się w 1950 roku, a na cały kompleks składało się kilka hal produkcyjnych oraz pawilonów administracyjnych. Przez wiele lat Dom Słowa Polskiego był nie tylko największą drukarnią w kraju, ale i w tej części Europy — drukowano tutaj „Płomyczek”, „Młodego Technika”, „Wielką Encyklopedię Powszechną PWN”, a po 89 roku również i Gazetę Wyborczą czy Politykę. W 2018 roku rozpoczęło się wyburzanie zabudowań kompleksu, który nie był użytkowany przez pierwotnego właściciela od 2010 roku, kiedy zakłady poligraficzne Dom Słowa Polskiego ogłosiły upadłość. W międzyczasie Dom Słowa Polskiego funkcjonował jako dom handlowy Jupiter.
Wejście do Domu Słowa Polskiego w Warszawie
fot.: Adrian Grycuk © CC BY-SA 3.0pl | Wikimedia Commons
Rozbiórka dosięgła większość budynków, w tym biurowiec w systemie „Lipsk” oraz hale produkcyjne, ostał się jedynie pawilon wpisany w 2012 roku do Gminnej Ewidencji Zabytków. Charakterystyczny, horyzontalny budynek zwieńczony jest czterema modernistycznymi świetlikami o stożkowatych formach. Jego sufity podparte są szeregiem kolumn o głowicach przypominających kształtem kwiat lotosu, podobnych do tych, które podtrzymują okapy dachowe Dworca Metropolitalnego w Lublinie. To właśnie rearanżacja modernistycznego pawilonu stanowi wyróżnik projektu autorstwa JEMS Architekci.
Budynek Office House na Woli w Warszawie
© wiz.: JEMS Architekci
Park Słowa
Na tyłach nowego biurowca, w centrum kwartału ma powstać Park Słowa. To symboliczna oraz przestrzenna pamiątka po dawnej funkcji tego miejsca. Wejście do ogólnodostępnego parku prowadzić będzie przez zabytkowy, modernistyczny pawilon, zwieńczony czterema stożkowatymi „pseudokopułami”, w którego środku architekci zaplanowali restauracje i kawiarnie. Zaraz za nim, w miejscu, gdzie wcześniej znajdowały się hale produkcyjne powstanie Park Słowa Polskiego — zielona przestrzeń, która wykorzysta postindustrialne elementy konstrukcyjne, pozostałe po dawnych zabudowaniach produkcyjnych drukarni. Wyrastająca z ziemi zieleń będzie zatem piąć się pomiędzy stalowym szkieletem hal produkcyjnych, zapełniając jedyną w swoim rodzaju postindustrialną altanę.
Mimo że sama powierzchnia Parku Słowa nie zapowiada się na przesadnie dużą, bo ma być to około 2 hektarów, to nawet taki obszar będzie niezwykle istotny dla najbliższej okolicy, gdzie zieleni obecnie jest jak na lekarstwo. Oglądając zdjęcia z placu budowy można dostrzec już odsłonięte fragmenty szkieletu dawnego budynku — to właśnie pomiędzy jego elementami powstanie jedna z najbardziej nietypowych przestrzeni zielonych w stolicy. Wedle planów park ma zostać udostępniony mieszkańcom Warszawy jeszcze w przyszłym roku, a budowa całego kompleksu, w którym znajdą się między innymi ponad stumetrowe wieżowce, dobiegnie końca w 2028 roku.